Wiadomości

Wyciągnął 170 tys. zł z wyłudzania odszkodowań – jest sposób, by się przed takimi chronić

Wiadomości 08.12.2021 156 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 08.12.2021

Wyciągnął 170 tys. zł z wyłudzania odszkodowań – jest sposób, by się przed takimi chronić

Adam Majcherek
Adam Majcherek08.12.2021
156 interakcji Dołącz do dyskusji

Prokurator ma podstawy by sądzić, że sprytny 24-latek z wyłudzania odszkodowań zrobił sobie całkiem niezłe źródło dochodu.

To trzeba mieć szczególnego pecha: 43 kolizje w 4 lata. Czyli średnio niemal jedna na miesiąc. Efekt? 170 tys. zł z odszkodowań. Czyli średnio 3,5 tys. zł z odszkodowania miesięcznie. Takim wynikiem że się popisać 24-letni mieszkaniec powiatu radomskiego, który w końcu wpadł w oko policji. Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą komendy miejskiej i wojewódzkiej w Kielcach zebrali materiał, który może doprowadzić do skazania podejrzanego na 8 lat więzienia.

Wygląda na to, że w pracy policji wydatnie pomogli internauci i sam oskarżony

Wieści o wyjątkowo pechowym kierowcy z okolic Radomia krążą po sieci od ubiegłego roku. Pojawiła się nawet kompilacja materiałów z jego udziałem:

Chyba w każdym pokazanym wyżej przypadku można stwierdzić, że nagrywający faktycznie jest poszkodowany, bo uczestnicy zarejestrowanych zdarzeń ewidentnie popełniali wykroczenia. Niezachowanie szczególnej ostrożności przy zmianie pasa ruchu i wymuszenie pierwszeństwa to chyba główne przewinienia, jakie zebrano w kompilacji na Youtube. Z drugiej strony – w niemal każdej sytuacji można by też doszukiwać się winy ze strony nagrywającego. Gdy w 2:15 atakuje ix35, albo w 2:50 parkuje we włączającej się do ruchu RAV-ce, można by oczekiwać, że jednak zdecyduje się zastosować do art. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym:

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

We wspomnianych przypadkach można próbować udowodnić, że nagrywający niekoniecznie zastosował się do tego przepisu. Co gorsza, nagranie z kamerki utrudni mu udowodnienie niewinności – zamiast słowa przeciwko słowu, albo zeznań świadków, sąd zyskał dowód w postaci eleganckiego nagrania.

Co gorsza, spryciula może odpowiedzieć przed sądem jeszcze z innego paragrafu

Artykuł 298 kodeksu karnego stanowi, że:

Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Odnoszę wrażenie, że śledczy mieli szansę zebrać sporą ilość materiału, który pozwoli prokuratorowi udowodnić, że w tej sprawie można mówić o wielokrotnych próbach wyłudzenia odszkodowania. Szczególnie, że jak donosi KMP w Kielcach, „do tego procederu wykorzystywał kilka pojazdów. Mężczyzna miał różne sposoby na wymuszanie zdarzeń, np. błędnie sygnalizował zmianę kierunku jazdy czy przyspieszał by doprowadzić do zderzenia się pojazdów”. Kolizja z Golfem w 3:35, spotkanie z busem w 4:20 – ktoś tu dobrze wiedział na czym polega problem martwego punktu.

Jeśli sąd uzna poszkodowanego za winnego, grozi mu nawet 8 lat więzienia. Co więcej, może się spodziewać kolejnych spraw sądowych – ubezpieczyciele mogą chcieć odzyskać pieniądze z niesłusznie wypłaconych odszkodowań. Sami sprawcy, a być może jednak poszkodowani, którzy musieli naprawiać auta z własnej kieszeni, pewnie też.

Wszyscy wiemy, że takich spryciarzy jest znacznie więcej, a przykłady wyłudzania odszkodowań można mnożyć

Co gorsza, wielu może być cwańszych i zachowywać nagrania z rejestratora dla siebie, zamiast próbować szukać poklasku w internecie. A bez takiego materiału dowodowego śledczy musieliby się napracować dużo bardziej. To mnie uczy, by na wszelki wypadek zakładać, że każdy jedzie na wymuszenie i pilnować, by przypadkiem się takiemu nieszczęśnikowi nie podłożyć. Szkoda człowieka, najpierw na mnie zarobi, a potem jeszcze pójdzie siedzieć.

A może wcale nie szkoda?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać