Wiadomości

Wielki przewodnik po premierach Los Angeles Auto Show

Wiadomości 27.11.2018 4 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 27.11.2018

Wielki przewodnik po premierach Los Angeles Auto Show

Adam Majcherek
Adam Majcherek27.11.2018
4 interakcje Dołącz do dyskusji

30 listopada startuje jedna z najważniejszych imprez motoryzacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Przygotowaliśmy zestawienie szykowanych na tę okazję premier.

Nie brakuje głosów, że targi/wystawy motoryzacyjne to przeżytek w czasach, gdy producenci mają tak bogate linie modelowe, że co miesiąc-dwa prezentują nowe modele. A do tego dużo wygodniej jest obejrzeć nowości na spokojnie w sieci, niż w niekończącym się tłumie zwiedzających. Jednak z drugiej strony, te tłumy wciąż odwiedzają hale wystawowe, więc nie ma powodów, by odbierać im tę możliwość. 

Tegoroczna wystawa w Los Angeles przyciągnęła wszystkich liczących się producentów sprzedających samochody w USA. Oto, co przygotowali:

Audi:

Niemcy pokażą koncepcyjny model e-tron GT – napędzane elektrycznością, czterodrzwiowe Gran Turismo, czerpiące z rozwiązań zaprezentowanych w SUV-ie e-tron i wykorzystanych w Porsche Taycan. Samochód ma trafić do produkcji w 2021 r., a więcej o nim dowiemy się podczas prezentacji zaplanowanej na środowy wieczór.

Do LA Audi przywiezie też zapewne odświeżone R8 Coupe i Spyder.

Los Angeles Auto Show

Bentley: 

Trzecia generacja Continentala GT pokaże się w otwartej odsłonie. Auto korzysta z Volkswagenowskiej platformy MSB – tej samej, na której zbudowano Porsche Panamerę. 

BMW:

Bawarczycy przywiozą do Los Angeles całą flotę samochodów, ale właściwie nie będzie nic, czego już byśmy nie widzieli. Najważniejszą premierą będzie nowa trójka w wersji M340i xDrive. Samą trójkę można już było obejrzeć wiosną w Genewie. Na stoisku BMW zobaczyć będzie można też serię 8 z otwartym dachem, nie potwierdzono dotąd, czy pojawi się też M8. Za to na pewno będzie najnowsze X5 i X7, ale tak naprawdę o tych autach już wszytko wiadomo. 

Los Angeles Auto Show

Byton:

To podobno najlepiej rokujący nowy gracz w świecie samochodów elektrycznych, który ma chrapkę na sukces co najmniej taki, jaki osiągnęła Tesla. Superinteligentnego SUV-a tej marki nazwanego M-Byte można było zobaczyć na początku roku podczas targów elektroniki CES. Potem w połowie roku dołączył do niego sedan K-Byte, a teraz w LA chińczycy mają pokazać kolejny model zbudowany na tym samym podwoziu. 

Los Angeles Auto Show

Fiat:

Włosi pokażą odświeżoną wersję 500X, który od teraz będzie miał napęd na cztery koła w standardzie, a pod maską – turbodoładowane silniki o pojemności 1,3 oraz 1,4 litra. Znika wolnossące 2.4, i sześciobiegowa przekładnia manualna.

Los Angeles Auto Show

Honda:

Na rynek wraca Passport – będzie SUV-em większym od CR-V-a, mniejszym od Pilota. Ma konkurować z Fordem Edge, Hyundaiem Santa Fe, czy Nissanem Murano. 

Hyundai:

Koreańczycy przywożą do USA model Palisade. Ma to być następca modelu Santa Fe XL, czyli największy SUV w portfolio Hyundaia. W Stanach takie auta są wciąż bardzo popularne, ten segment rynku jest bardzo konkurencyjny. Palisade będzie walczył o klientów z Fordem Explorerem, Toyotą Highlander, czy Chevroletem Traverse.

Jeep:

Po wielu zapowiedziach światło dzienne w końcu ujrzy Gladiator – lifestyle’owy pickup na bazie Wranglera. lifestyle’owy, bo jego krótka paka będzie dodatkiem do pełnowartościowej, pięciomiejscowej kabiny Wranglera. 

Los Angeles Auto Show

Kia:

Największą gwiazdą na stoisku Kii ma być trzecia generacja Soula. Pudełkowaty model koreańskiej marki prawdopodobnie pojawi się również w wersji elektrycznej. Kia nie potwierdziła tego oficjalnie, ale podobno na scenie pojawi się też produkcyjna wersja wielkiego SUV-a Telluride – bliźniaka Hyundaia Palisade.

Lexus:

U Japończyków skromnie – jedyną godną uwagi premierą ma być odświeżony LX570 w serii limitowanej Inspiration, w której powstanie 500 czarnych aut na 21-calowych obręczach i z monstrualnym, czarnym grillem.

Los Angeles Auto Show

Lincoln:

Amerykanie pokażą produkcyjną wersję Aviatora – dużego SUV-a, który ma być oferowany również jako hybryda. 

Mazda:

Dla Mazdy to bardzo ważna impreza – będzie prezentować nową generację modelu 3, który ma zapowiadać linię stylistyczną obowiązującą w kolejnych modelach. 

Los Angeles Auto Show

Mercedes:

W LA zaplanowano premierę GLS-a, ale ze znaczkami Maybacha. Model ten ma walczyć o klientów z Bentleyem Bentaygą i Rolls-Roycem Cullinanem. Swoją premierę ma mieć też odświeżone AMG GT, Niemcy pokażą je również w wyczynowej odmianie GT R Pro. 

Los Angeles Auto Show

Mini:

Tu podobnie jak w Lexusie – skromnie. Spodziewamy się kilku serii limitowanych, w tym amerykańskiej premiery Mini John Cooper Works Knights Edition. 

Nissan:

Na pewno Japończycy pokażą w Los Angeles odświeżoną Maximę. Być może dołączy do niej Leaf ze zmodyfikowanym układem napędowym pozwalającym na przejechanie na jednym ładowaniu ok. 350 km. Prawdopodobnie zobaczymy też odświeżone Murano.

Los Angeles Auto Show

Porsche:

992 – to oznaczenie serii kolejnej generacji modelu 911. Szczegóły dotyczące tego modelu nie zostały jeszcze upublicznione, ale patrząc na zdjęcia, które już wyciekły do sieci, spodziewamy się raczej ewolucji, niż rewolucji. 

Los Angeles Auto Show

Rivian:

Oprócz pickupa R1T, którym zachwycał się już Michał, firma pokaże jeszcze elektrycznego SUV-a R1S. Oba auta mają się pojawić na rynku w okolicach 2020 r.

elektryczny pick-up rivian r1t

Subaru:

Subaru pokaże swoją pierwszą hybrydę plug-in – model Crosstrek Hybrid. Czterocylindrowego boxera ma wspierać układ elektryczny zapożyczony od Toyoty. Auto będzie w stanie przejechać w trybie elektrycznym do 27 km i w amerykańskich salonach pojawi się jeszcze w tym roku. Podobno jest szansa, że zostanie wprowadzone również do oferty w Europie.

Toyota:

Najciekawiej zapowiada się premiera Priusa w wersji z napędem na cztery koła. Takie auta jeżdżą już po drogach Japonii, ale nie wiadomo, czy trafią do Europy. Na wystawie pokaże się też Corolla w wersji sedan oraz performance’owe wersje modeli Avalon i Camry sygnowane przez sportowy dział firmy – TRD. 

Volkswagen:

I.D. Buzz Cargo – to największa gwiazda stoiska VW. Elektryczny dostawczak zbudowany w oparciu o pokazany wcześniej, osobowy koncept I.D. Buzz, który można było zobaczyć m.in. na tegorocznych targach w Poznaniu. Volkswagen pokaże też pożegnalną wersję modelu Beetle, który ma niebawem zniknąć z gamy oraz koncept elektrycznego roweru dostawczego.

Los Angeles Auto Show

Volvo:

Szwedzi dla odmiany w Los Angeles… nie pokażą samochodów wcale. Pokażą swoją wizję przyszłości, na którą ma się składać współdzielenie aut (tzw. carsharing), dostarczanie przesyłek wprost do samochodu oraz nowe systemy jazdy autonomicznej.

volvo automobility la

Zupełnie szczerze, patrząc na powyższe zestawienie premier, nie sądzę, by LA Auto Show mogło konkurować liczbą debiutów i rozmachem prezentacji z największymi imprezami w Europie, takimi jak wiosenna wystawa w Genewie, czy jesienne IAA we Frankfurcie. Więcej dzieje się chyba nawet na pokazach w Chinach. Założę się o porządny kebab, że więcej ciekawostek pojawi się po nowym roku podczas targów elektroniki CES.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać