No i co, niedowiarki? Grupa Speed zatrzymała kierującego elektryczną hulajnogą

Jeśli nie wierzyliście, że można dostać mandat za przekroczenie prędkości na hulajnodze, to już możecie uwierzyć. Takich wariatów łapie grupa Speed.

A jeśli sądziliście, że policyjna grupa Speed to elitarna jednostka, która nocami ściga naćpanych przestępców w superszybkich samochodach, a potem wygrzebuje im narkotyki ukryte w nadkolu, to również możecie zrewidować swoje poglądy. Jej policyjny opis to: Grupa SPEED to specjalna grupa policjantów ruchu drogowego, której zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa na drogach wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Jak wszystkim, to naprawdę wszystkim, tym razem policjanci z grupy Speed ujęli kierującego hulajnogą elektryczną.

Przekroczenie prędkości na hulajnodze

Zacytuję tu policję z Grudziądza, bo cytat jest niezwykłej urody i precyzyjnie opisuje, co się wydarzyło. Nie śmiem nawet próbować oddać tej sytuacji precyzyjniej, jeszcze bym napisał, że w krzakach siedzieli, a oni statyczny nadzór prowadzili.

Wczoraj na ul. Południowej w Grudziądzu funkcjonariusze grudziądzkiej drogówki prowadzili statyczny nadzór na ulicy Południowej w Grudziądzu. W pewnym momencie zauważyli zbliżającego się do nich z dość dużą prędkością mężczyznę na hulajnodze elektrycznej. Policjanci realizowali w tym czasie zadania związane z pomiarem prędkości. Postanowili sprawdzić z jaką prędkością porusza się ten mężczyzna. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy okazało się, że zarejestrowali prędkość 50 km/h, czyli o 30 za dużo dla tej kategorii pojazdu. W związku z popełnionym wykroczeniem 21-letni mieszkaniec Grudziądza został ukarany mandatem karnym w kwocie 400 zł.

Gdy wprowadzano nowe przepisy, które dotknęły poruszających się elektrycznymi hulajnogami, nie brakowało głosów krytycznych. Hehe, jak oni niby to zmierzą, co z radarem będą stać? Tak, będą, stoją, łapią.

Gdy jadę moją cywilną, powolną hulajnogą zauważam takie monstra, że dziwię się, jak one mogą poruszać się w ramach obowiązujących przepisów. Zapewne nikt się tym nie przejmuje, ale na wszelki wypadek przypomnijmy te przepisy.

Dozwolona prędkość na elektrycznej hulajnodze – przepisy

Hulajnoga elektryczna ma swoją definicję w przepisach o ruchu drogowym. Jest jednoosobowa, na prąd, nie ma pedałów i nie ma miejsca siedzącego. Dokładasz siodełko, to przestajesz mieć hulajnogę.

Poruszając się hulajnogą elektryczną mamy jechać drogą dla rowerów lub pasem ruchu dla rowerów. Jeśli go nie ma, to jedziemy:

• chodnikiem, jeśli na jezdni obok panuje ograniczenie prędkości wyższe niż 30 km/h,
• jezdnią, jeśli nie jest ono wyższe niż 30 km/h.

Jadąc hulajnogą trzeba być trzeźwym, nie można przewozić ładunków i niczego ciągnąć. Trzeba ustępować pierwszeństwa pieszym, nie utrudniać im ruchu i na chodniku poruszać się ze zbliżoną do nich prędkością. Maksymalna prędkość, jaką możemy rozwinąć na elektrycznej hulajnodze to 20 km/h.

Większość hulajnóg jest szybsza, co chyba jest najbardziej przecenianym parametrem, jakim można się kierować przy zakupie takiego urządzenia. O czym przekonał się kierujący sprzętem zdolnym osiągnąć 50 km/h. Jeśli nie wierzycie, że złe przyzwyczajenia z samochodów przenoszą się na inne środki transportu to przeczytajcie, co dzieje się z rowerami. Jak zwykle winne są nie urządzenia, a ludzie. Wystarczy nie sprzedawać za szybkich hulajnóg, tak jak powinno się zrobić też z samochodami.

• Czytaj również: Jazda przez tunel – całe życie robiłeś to źle. Wyjaśni ci to GDDKiA