Porady

Prostownik samochodowy – czym jest, jak działa? Wszystko, co musisz wiedzieć

Porady 29.03.2023 4 interakcje
Piotr Szary
Piotr Szary 29.03.2023

Prostownik samochodowy – czym jest, jak działa? Wszystko, co musisz wiedzieć

Piotr Szary
Piotr Szary29.03.2023
4 interakcje Dołącz do dyskusji

Prostownik samochodowy jest urządzeniem, z którym wielu kierowców albo już miało do czynienia, albo będzie mieć, gdy akumulator w ich aucie odmówi posłuszeństwa. Tutaj dowiecie się wszystkiego, co trzeba wiedzieć o prostownikach.

Zanim zajmiemy się rzeczami najważniejszymi, jedna sprawa: „prostownik” jest tak naprawdę nazwą potoczną ładowarki do akumulatora, ale ponieważ wiele osób właśnie pod takim hasłem szuka tych urządzeń w sieci, to również ja będę często korzystać z tego potocznego określenia. A skoro mamy to już wyjaśnione, to możemy przejść dalej.

Prostownik samochodowy – co to jest i jak działa?

prostownik samochodowy
grafika: AlexLMX, Shutterstock.com

Że prostownik to w istocie ładowarka do akumulatorów napisałem już wyżej – tu w zasadzie nie ma czego rozwijać. Można jednak dopisać dwa słowa nt. sposobu działania. Prostowniki podłącza się bowiem do zwykłej sieci elektrycznej 230V (np. do gniazdka w garażu), co oznacza, że podłącza się je do źródła prądu przemiennego. Samochodowa instalacja elektryczna korzysta natomiast z prądu stałego, w większości przypadków o napięciu 12V. Zamianą prądu przemiennego na stały zajmuje się właśnie właściwy prostownik, będący elementem urządzenia. Zanim jednak taki proces będzie mieć miejsce, trzeba jeszcze odpowiednio obniżyć napięcie – tym może się zajmować transformator, który działa na zasadzie indukcji elektromagnetycznej.

Prostownik samochodowy – jakie są rodzaje?

Podstawowy podział obejmuje dwa rodzaje prostowników, a są to ładowarki:

  • transformatorowe,
  • impulsowe.

Prostowniki transformatorowe występują w wersjach konwencjonalnych oraz automatycznych (mikroprocesorowych). Prostowniki impulsowe to, co do zasady, bardziej skomplikowane i nowocześniejsze urządzenia zawierające szereg zminiaturyzowanych układów elektronicznych. Takie ładowarki budowane są nie na bazie transformatorów, a na bazie przetwornic napięcia (konwerterów mocy).

Ładowarka do akumulatora samochodowego – jak dobrać prawidłową?

Najważniejsza zasada jest taka, że najprostsze prostowniki transformatorowe nadają się głównie do ładowania tanich i prostych akumulatorów kwasowo-ołowiowych, ale z poważnym zastrzeżeniem: wymagają uwagi użytkownika, bowiem ich praca nie jest automatycznie przerywana po naładowaniu akumulatora. Jeśli więc użytkownik prostownika nie odłączy go na czas, może akumulator przeładować, doprowadzić do zwarcia lub do… wybuchu. Takich problemów nie mają urządzenia mikroprocesorowe, które po naładowaniu akumulatora samoczynnie przestają pracować lub – w niektórych modelach – utrzymują stałe napięcie, bez kontynuacji ładowania. Takich modeli można śmiało używać także do ładowania np. akumulatorów AGM czy żelowych.

prostownik samochodowy
Transformatorowy prostownik mikroprocesorowy. Zdjęcie pochodzi z oferty na Allegro.

Prostowniki impulsowe są najbardziej zaawansowane technologicznie, ale mają też wadę: raczej nie sprawdzą się przy stawianiu na nogi głęboko rozładowanego akumulatora. Mogą natomiast mieć różne dodatkowe funkcje, jak regenerację baterii.

Niezależnie od typu prostownika, powinien on zostać dobrany w taki sposób, by był w stanie bezpiecznie ładować akumulator – do tych o wyjątkowo dużej pojemności czy o bardzo dużym prądzie rozruchowym, proste, małe i tanie ładowarki mogą się nie nadać. W opisie każdego prostownika podane jest, jaki jest jego maksymalny prąd ładowania i akumulator o jakiej maksymalnej pojemności może naładować.

Jak podłączyć prostownik samochodowy? Jak go prawidłowo użyć?

To zależy od modelu i od tego, czy akumulator będzie w ogóle wyjmowany z auta – co bywa zalecane w przypadku najprostszych ładowarek transformatorowych, ale nie jest w ogóle potrzebne przy nowocześniejszych urządzeniach z szeregiem zabezpieczeń. Jeśli akumulator jest poza autem, to nie ma tu nic godnego uwagi: czerwony przewód podłączamy do bieguna dodatniego, a czarny – do bieguna ujemnego.

Jeśli akumulator jest w aucie, trzeba najpierw zajrzeć do instrukcji obsługi. Niektórzy producenci prostowników instruują bowiem, by klemy podłączać w taki sam sposób jak opisany wyżej, ale inni zalecają, by klemę czarną podłączyć do masy, czyli nielakierowanego metalowego elementu pod maską auta. Zwiększa to poziom bezpieczeństwa ze względu na odsunięcie źródła potencjalnego iskrzenia (podczas zdejmowania klemy) od źródła emisji wybuchowego wodoru (akumulatora w trakcie ładowania). W tym miejscu warto nadmienić, że proces ładowania powinien odbywać się w miejscu o dobrej wentylacji.

Zdarzają się też akumulatory, które mają uziemienie dodatnie – w takich przypadkach najprawdopodobniej producent ładowarki, o ile w ogóle przewidział taką sytuację, zaleci podłączenie czarnej klemy do bieguna minusowego baterii, a klemy czerwonej – do metalowego elementu pod maską.

O ile mamy do czynienia z urządzeniem mikroprocesorowym, trzeba już tylko wybrać odpowiedni tryb pracy (o ile są jakieś do wyboru), upewnić się, że proces się rozpoczął i to wszystko. W prostszych prostownikach trzeba jeszcze odpowiednio dobrać prąd ładowania – przyjmuje się, że odpowiednią wartością jest 10 proc. maksymalnej pojemności akumulatora. Czyli jeśli mamy do czynienia z akumulatorem o pojemności np. 80Ah, to prąd ładowania nie powinien przekraczać 8A. Ładowanie powinno trwać do momentu, gdy napięcie wyjściowe prostownika nie osiągnie 14,4V. W praktyce większość kierowców ma już akumulatory bezobsługowe (zamknięte), gdzie powinno się stosować inną metodę: najpierw przez 20 godzin ładować prądem odpowiadającym 1/4 pojemności baterii (czyli dla takiej o pojemności 80Ah, wychodzi nam prąd ładowania o natężeniu 20A), a później przez 4 godziny kończy się ładowanie, obniżając natężenie prądu do 1/40 pojemności baterii – czyli w naszym przypadku, do 2A. W rzeczywistości jest to metoda na tyle uciążliwa, że lepiej już jednak zaopatrzyć się w ładowarkę mikroprocesorową.

ładowarka mikroprocesorowa
Fragment instrukcji obsługi ładowarki CTEK MXS 5.0.

Pamiętajmy, że akumulator nie może się nadmiernie nagrzewać podczas ładowania. Jeśli zaczyna być gorący, ładowanie należy przerwać – takie objawy mogą świadczyć o uszkodzeniu samego akumulatora lub prostownika.

Ile kosztuje prostownik samochodowy?

To zależy od różnych czynników: od producenta zaczynając, przez możliwości, budowę, solidność wykonania i tak dalej. Najtańsze modele, które da się znaleźć w sieci, kosztują po ok. 50 zł, ale osobiście wolałbym ich nie używać. Znacznie lepszy sprzęt można kupić za 100-150 zł, nie mówiąc o kwotach typu 200-400 zł. Są i droższe urządzenia, ale do użytku prywatnego raczej trudno usprawiedliwić ich zakup. Ba – nawet ładowarki oferowane jako dealerskie akcesoria dla aut marek takich jak McLaren czy Lamborghini, zwykle kosztują na wolnym rynku mniej niż 400-500 zł, a jedyną różnicą jest brak np. szarżującego byka na obudowie.

prostownik samochodowy
Oryginalna ładowarka impulsowa do samochodów Ferrari kosztuje ponad 2000 zł. W praktyce ten sam sprzęt tylko bez czerwonej nakładki z Cavallino Rampante kupicie ponad 6-krotnie mniej. Wiem bo mam. / źródło zdjęcia: Continental AutoSports

Zdecydowanie warto natomiast zaopatrzyć się w ładowarkę automatyczną z odpowiednimi zabezpieczeniami, dzięki czemu np. błędne podpięcie klem, brak prądu lub jakieś przeciążenie sieci nie uszkodzi ani akumulatora, ani prostownika. Najprostsze prostowniki w dzisiejszych czasach i w dobie nowoczesnych akumulatorów trudno mi polecić. A jeśli problem z akumulatorem dotknie cię jeszcze zanim zaopatrzysz się w prostownik lub po prostu w nową baterię, pamiętaj, że można też poprosić o pomoc taksówkarza (opcja płatna) lub – w niektórych miejscowościach – straż miejską (opcja bezpłatna).

Czytaj również:

Zużyty akumulator? Kup nowy. Kiedyś to było proste, a dziś wymaga specjalistycznej wiedzy

Zdjęcie główne: kurhan, Shutterstock.com

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać