Prawie pół miliona silników rocznie – w Tychach ruszyła nowa produkcja

Po czterech latach przestoju, od dziś w tyskiej fabryce Opla będą powstawać silniki 1.2 Turbo PureTech.

Gdy PSA kupiło Opla i zapowiedziało program restrukturyzacji, nikt nie wiedział, co stanie się z polskimi fabrykami. Szef francuskiego koncernu – Carlos Tavares – jest znany ze skuteczności w prowadzeniu biznesu. A skuteczność czasem wymaga podejmowania odważnych, kontrowersyjnych decyzji. Na szczęście już wiosną ubiegłego roku zarząd PSA podjął decyzję, że w ramach programu ratunkowego PACE! w tyskich zakładach należących do spółki Opel Manufacturing Poland będą powstawały silniki benzynowe z rodziny PureTech.

Zwycięski silnik z Polski.

Zakład w Tychach został doinwestowany kwotą 250 mln euro. Pozwoliła ona na zwiększenie wydajności i przygotowanie do produkcji bardzo udanej jednostki o pojemności 1,2 litra. To jednostka napędowa, która przez cztery ostatnie lata zwyciężała w plebiscycie Engine of the Year. Uhonorowano ją tytułem w kategorii silników o pojemności od 1,1 do 1,4 l.

To kolejna fabryka, w której będą powstawać jednostki z rodziny PureTech, montowane w modelach wszystkich marek Grupy PSA. Tychy dołączyły do fabryki we francuskim Douvrin i chińskim Xiangyang. W tym roku podobna produkcja ruszy na Węgrzech (w Szentgotthárd) i w Maroku (w Al‑Kunajtira), zaś od 2020 r. — w Indiach (w Hosur).

Dziś Carlos Tavares oficjalnie uruchomił produkcję.

Prezes zarządu Groupy PSA zapewnił, że „zakład w Tychach ma teraz przed sobą zrównoważoną przyszłość i w znacznym stopniu przyczyni się do wzrostu produkcji w Grupie PSA”. W tym roku ma powstać 230 tys. silników. W przyszłym fabryka będzie wykorzystywała już pełnię możliwości i ma produkować ok. 460 tys. jednostek napędowych. To będzie oznaczało konieczność zwiększenia zatrudnienia z obecnych 550 do 800 osób. W tyskim zakładzie powstawać ma 16 różnych typów trzycylindrowych silników benzynowych turbo o pojemności 1,2, dostosowanych zarówno do aut z manualną, jak i automatyczną skrzynią biegów.

W oficjalnej uroczystości uruchomienia linii montażowej brała udział także Jadwiga Emilewicz – minister przedsiębiorczości i technologii. Podczas swojego wystąpienia stwierdziła, że „dzisiaj Polska ciągle jest hubem europejskiej motoryzacji. Nie jest przypadkiem, że największe globalne koncerny motoryzacyjne wybrały Polskę dla swoich najnowocześniejszych linii produkcyjnych.” 

Minister zwróciła też uwagę, że kilka miesięcy temu Polska została włączona do grona 25 najszybciej rozwijających się gospodarek świata.