Wiadomości

Renault odwidziały się gwiazdki z Euro NCAP. Teraz służą do strojenia choinki

Wiadomości 20.05.2022 76 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 20.05.2022

Renault odwidziały się gwiazdki z Euro NCAP. Teraz służą do strojenia choinki

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz20.05.2022
76 interakcji Dołącz do dyskusji

Gwiazdki w testach Euro NCAP są bardzo ważne, ale tylko wtedy, kiedy nam to pasuje. Jak zaczyna być ich mniej, to zaczynają służyć do strojenia świątecznej choinki. Prezes Renault apeluje o zdrowy rozsądek.

Tego obrazka poniżej szukałem w pamięci, jak Renault Laguna drugiej generacji reklamowana była w oparciu o gwiazdki NCAP. Wtedy była to kluczowa myśl w produkcji tego modelu, miał być wyróżniająco bezpieczny, ze względu na liczne systemy wspierające kierowce. Laguna uzyskała świetny wynik w testach Euro NCAP – wtedy przełomowe 5 gwiazdek. Teraz Prezes Renault Luca de Meo sugeruje, że gwiazdki to nieporozumienie. Czy klienci kuszeni nową Laguną zostali ponad 20 lat temu nabrani, cóż takiego się zmieniło, że teraz gwiazdki są złe?

renault laguna gwiazdki

Luca de Meo nie chce już skupiać się na gwiazdkach

Jak donosi brytyjski Autocar, Luca de Meo na paryskiej konferencji Change Now rzekł, iż powinniśmy skupić się na tym, co przynosi rozwiązania rzeczywistych problemów, a nie na robieniu z samochodów świątecznej choinki, obwieszonej kompletnie bezużytecznymi technologiami. Oczywiście wciąż ceni Euro NCAP, ale wolałby podebatować nad właściwym podejściem i rzeczach, które naprawdę mają znaczenie. Chce zdrowego rozsądku, który wydaje mu się obecnie bardzo rzadkim towarem.

Trudno nie dostrzec tu krytyki obecnego systemu stosowanego przez Euro NCAP, gdzie ocenie nie podlega wyłącznie skala obrażeń kierowcy i pasażerów. Samochody otrzymują punkty także za obecność i poprawność działania elektronicznych systemów bezpieczeństwa. Kiedyś gwiazdki były dobre i pomagały reklamować Renault, teraz gwiazdki są złe. Chyba znam przyczyny tej zmiany frontu.

Nie dają gwiazdek za rozsądek

Uwaga, osadzam teraz wypowiedź Prezesa w kontekście:

Jedna z not Dacii Sandero została obniżona, gdyż na przednim fotelu nie ma uchwytu ISOFIX, a według instrukcji nie na wszystkich fotelach da się zamontować fotelik dziecięcy tyłem do kierunku jazdy. W tym momencie można przyklasnąć prezesowi Renault – ależ tem chłop dobrze mówi, te testy to przecież pic na wodę fotomontaż, niech wygra zdrowy rozsądek i tak dalej. Tylko że takie słowa nie padały, gdy samochody Renault i podległych mu marek zdobywały dużo gwiazdek. Luca de Meo nie przeszedł więc na stronę zdroworozsądkowo myślących, tylko został na nią przepchnięty.

Testy Euro NCAP proszą się o zmiany

W zasadzie zmiany już nastąpiły, ale na takie, że można słabo wypaść w testach Euro NCAP, jak nie ma się kamery cofania. W tej chwili ich kształt jest mylący dla klientów. Kojarzą je wyłącznie z testami zderzeniowymi i słaby wynik sugeruje im, że z autem pod kątem konstrukcji jest coś nie tak. Tym czasem walka o liczbę gwiazdek odbywa się przez montaż systemów wspierających kierowcę. Tańsze, a tym samym mniejsze modele, będą ją przegrywać. W większych i droższych łatwiej jest upchnąć dodatkowe koszty. Prędzej niż ziści się nowa wizja Prezesa wszyscy za bezpieczne będziemy uznawać tylko wielkie, elektryczne SUV-y. Będą drogie i naszpikowane technologiami.

Wchodzące na rynek nowe, elektryczne Renault Megane E-Tech wciąż reklamowane jest jako maksymalnie bezpieczne. 26 systemów wspierających jazdę, bezpieczeństwo i prowadzenie ma zapewnić spokojną podróż. Niech Luca de Meo lepiej powie, czy te przeszło ćwierć setki systemów wspierających w nowym Renault Megane to drzewko choinkowe, czy ciągle sam zdrowy rozsądek.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać