Idą święta. Sprawdźmy jakie prezenty dla fanów motoryzacji mają w ofercie producenci samochodów

Nadchodzą Święta, magiczny czas miłości, bliskości oraz PREZENTÓW. Przyjrzyjmy się jaki prezent dla fana motoryzacji możemy znaleźć w oficjalnych sklepach producentów. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Oczywiście najłatwiej znaleźć prezent na polskim lub chińskim portalu aukcyjnym. Ale nie zawsze możemy mieć pewność, czy zamówione produkty są autentyczne. Dlatego doskonałym wyborem są oficjalne sklepy producentów. Mamy gwarancję autentyczności, możliwość wsparcia ulubionej marki oraz poczucie dobrze wydanych pieniędzy. Przejrzałem oferty czołowych marek i wybrałem moim zdaniem najciekawsze oferty. Może niektóre z nich staną się doskonałą podpowiedzią, co kupić pod choinkę bliskiej osobie.

Prezenty dla fanów motoryzacji od Audi zadowolą każdego

W sklepie Audi znajdziemy szeroki wybór produktów. Możemy przebierać w ubraniach, dodatkach, czy nawet w akcesoriach kuchennych. Audi oferuje nawet hulajnogę elektryczną za ponad 3 tysiące złotych. Nie wygląda tak fajnie, jak ta z e-trona, ale i tak daje radę. Hitem miesiąca według Audi jest torba biodrowa. Myślałem, że nikt już takich nie nosi poza dresiarzami, ale najwidoczniej się pomyliłem. Albo i nie.

Oprócz tego możemy znaleźć koszulki, czy szale nawiązujące do tradycji rajdowych Audi Quattro. Audi zna się na różnych chwytach marketingowych. Co pierwsze przychodzi do głowy klientowi, gdy widzi przekreśloną cenę, a obok inną? Że ma przed sobą promocję, więc warto się nią zainteresować Jak wygląda promocja u Audi przedstawię na przykładzie designerskiej lampki stojącej.

Ciekawie wyglądają zegarki przygotowane przez Audi. To chyba ostatnie przedmioty w Audi, w których wskazówki nie zamieniono na wyświetlacz. Jeżeli fan motoryzacji nie ma jeszcze nowego Audi i nie ma na nie zdolności kredytowej, to na pewno ucieszy się z kolekcji modeli samochodów w skali 1:43. W sklepie można znaleźć również kubki, długopisy, nóż szefa kuchni i wiele innych ciekawych prezentów.

Ale najlepszy prezent przygotowany dla fana motoryzacji od Audi dopiero przed nami. Za jedyne 600 zł można kupić elektryczny młynek do pieprzu lub soli z dźwiękiem silnika Audi R8. Wygląda elegancko, nazywa się Audi Sport Pepper. Ma dwie sekwencje dźwięku silnika, włącza się automatycznie po przechyleniu. Nie zwróciłem na niego zbytniej uwagi, dopóki nie włączyłem filmiku z jego działaniem. CHCĘ TO MIEĆ!

Prezent dla fana motoryzacji znajdziemy w BMW

BMW potrafi zarabiać pieniądze, więc wie że im więcej produktów sygnowanym logo marki wypuści, tym więcej zarobi. W katalogu BMW znajdziemy wszystko, co może nam przyjść do głowy. Buty, kurtki, koszulki, czapki, rękawiczki, spodnie. To wszystko znajdziemy w profesjonalnym katalogu z pięknymi zdjęciami. Jeżeli fan ma dziecko, warto pomyśleć o tym, żeby za 3 tysiące złotych kupić mu jeździk z grillem BMW, żeby od małego przyzwyczajał się do odpowiedniej wielkości nerek.

W katalogu znajdziemy całą serię produktów z magiczną literą M. Zegarki, ubrania, kubki, czy torby podróżne, wszystko wygląda lepiej z M. Na wypadek, gdyby BMW trafiło do serwisu, producent proponuje zakup hulajnogi. Dla fanów starszych BMW istnieje kolekcja BMW Classic. Niestety BMW chyba trochę zaszalało z cenami, bo np. taka apaszka kosztuje 1 080 zł. Za tyle to mogę kupić klasyczne E36 i nim jeździć, a dokąd pojadę apaszką?

Jeżeli miałbym znaleźć coś dla siebie, to wziąłbym któryś z tych trzech zegarków. Wyglądają świetnie, mają literkę M, a do tego świetnie się prezentują na nerkach M5. Ewentualnie rozważyłbym walizki, bo też robią robotę.

Nie przemawia do mnie kolekcja o nazwie „i”. Pełno tam produktów z recyklingu, producent duży nacisk położył na ekologię, ale nie rozumiem po co fanowi motoryzacji spod znaku BMW drewniana misa? Albo karafka na wodę? BMW wygrywa za to w kategorii modeli samochodów. Nie dość, że wszystkie zrobione są bardzo estetycznie, to dodatkowo są w skali 1:18. Jeżeli obdarowywany ma psa, to można kupić smycz i miskę dla czworonoga z logo BMW.

Prezent dla fana motoryzacji można znaleźć nawet u Forda

Kolekcja Forda jest pokaźnych rozmiarów. Znajdziemy w niej kubki, czapki, ubrania, torby podróżne. Można kupić kilka zegarków w niezłej cenie. Dla mnie najlepiej wyglądał ten inspirowany Fordem Bronco. Oczywiście nie mogło zabraknąć modeli samochodów. Co ciekawe, przez sklep Forda można kupić zestaw LEGO Creator, z którego zbudujemy własnego Mustanga, ale cena jest wyższa niż w innych sklepach. Moje zestawienie wygrywa grill walizkowy, z najlepszej kolekcji Forda, czyli Bronco.

Jedno mnie zastanawia w Fordzie. Kto w 2020 roku używa iPhone’a 7 i chciałby mu kupić pokrowiec z karbonu za 760 zł?

Sklep Hondy to dobre miejsce żeby znaleźć prezent dla fana japońskiej motoryzacji

Znajdziemy w nim kolekcję ubrań inspirowanych wyścigami, obowiązkowa czapka z daszkiem i logo Hondy, a także wiele ciekawych akcesoriów dla przyszłych rodziców. Można nawet kupić elegancką białą koszulę z napisem Honda na lewej piersi. W sam raz na biznesowe spotkanie z pozostałymi właścicielami aut tej marki. Honda poszła również z duchem czasu i oferuje możliwość kupna maseczek wielorazowych. Niestety cenę ustalał chyba instruktor narciarstwa, bo 10 sztuk kosztuje 642 złote. Moimi faworytami zostały: urządzenie wielofunkcyjne 4w1, które ma latarkę, przecinak do pasów, magnes oraz może służyć jako młotek bezpieczeństwa. Dodatkowo może emitować czerwone awaryjne światło. Cena to 123,69 PLN.

Drugie miejsce zajął zegarek Type R za 1004 zł.

Mercedes

Żaden inny producent nie ma tak rozbudowanego katalogu. Liczy sobie 140 stron. Głowa może rozboleć od wyboru. Jest tu praktycznie wszystko, co może komukolwiek przyjść do głowy. Ubrania, perfumy, gadżety, akcesoria kuchenne, smartwatch, naszyjniki, otwieracz do piwa (tutaj Mercedes zagrał na stereotypach, bo występuje tylko w wersji przedstawiającej ciężarówkę). Po prostu wszystko. Nie wpadłbym na to, że można sprzedawać stemple do grilla, dzięki którym na mięsie wypalimy logo firmy.

Polecam przejrzeć kolekcję Classic, zwłaszcza jeżeli fan motoryzacji ma klasycznego Mercedesa. Na pewno ucieszy się z jamnika kiwającego głową, czy kapelusza lub historycznych breloków. W tej kolekcji znajdują się najładniejsze zegarki w tym przeglądzie. Naprawdę trudno coś wybrać, bo opcji jest co najmniej tyle, co przy konfigurowaniu własnego Mercedesa klasy S.

Renault

Jak przystało na francuską markę, mamy tutaj wiele stylowych i wytwornych prezentów dla fanów. Znajdziemy cały katalog inspirowany F1, o ile oczywiście jeżeli kogokolwiek obchodzi jeszcze ten sport. Miłym akcentem jest to, że w przeciwieństwie do niemieckich marek premium Renault ma naprawdę świetne ceny, np. długopis Renault wyceniono na 19 zł, a długopis BMW kosztuje 195 zł w wersji M i 430 zł w wersji prestiż. Brelok francuski 29 zł, niemiecki brelok 125 zł. Bardzo spodobały mi się koszulki z kolekcji Vintage. Mają świetny klimat. Ogólnie polecam katalog Renault, bo można kupić ładnie wykonane rzeczy za uczciwą cenę.

Jedyny minus sklepu Renault to to, że nie mogę po prostu kupić prezentu, tylko muszę udać się do dealera i złożyć zamówienie korzystając z jego pośrednictwa. Może to kwestia stworzenia aury lekkiej niedostępności dla pierwszego lepszego człowieka z ulicy? Może to ta francuska magia? A i pamiętajcie, ceny są z VAT ale bez montażu. Dobrze że nie trzeba dopłacać za montaż koszulki.

Skoda to ukłon w stronę tradycji

Skoda w swoim sklepie łączy motoryzację z kolarstwem. Główne kolekcje to Motosport, Monte Carlo, RS oraz po prostu Skoda. Tradycyjnie znajdziemy cały przekrój garderoby od czapek, przez śpiochy, aż do kurtek. Co ciekawe, Skoda, jako jedna z nielicznych marek oferuje bogatą kolekcję kosmetyków do auta. Również na stronie Skody można kupić rowery oraz akcesoria rowerowe. Ciekawostką jest to, że spodenki na szelkach kosztują 240 zł, a praktycznie identyczne, tylko z innym kolorem w sklepie Audi kosztują ponad 800 zł. Premium to jednak premium. Dla dzieci możemy kupić cukierki żelki w kształcie samochodu, plecaki i maskotki oraz smoczki z napisem born to race. Urocze. Jeszcze bardziej urocze wydaje się wydanie 580 zł na 4 szklanki o pojemności 300 ml. Za podobną kwotę można kupić bardzo przyjemnie wyglądający zegarek. Trudny dylemat. Z zegarka się nie napijesz, a z drugiej strony szklanka nie poda godziny.

W Skodzie krzesełko turystyczne kosztuje 40 zł. To tak informacyjnie, jakbyście poszukiwali takiego na ryby.

Toyota

Nie sądziliście pewnie, że marka, która kojarzy się z osobami w starszym wieku jeżdżącymi na grzyby może oferować jakieś akcesoria. Wybór nie jest duży, ale jeżeli jesteś fanem motoryzacji spod znaku Toyoty, to znajdziesz coś dla siebie. W sklepie można kupić siedzenie turystyczne. Nie trzeba wydawać na niego majątku, jak na to od Rolls-Royce’a. Wersja Toyoty to tylko 367 złotych. Zdziwiło mnie jednak to, że Toyota nie podkreśla zbyt mocno swoich dawnych szalonych lat spod znaku Supry, Celiki, czy AE86. Najciekawszy prezent odnoszący się do tych aut to model Supry w skali 1:43 za 461 zł. Jeżeli prezent będzie dla kobiety warto kupić słuchawki przewodowe, które ozdobiono kryształkami Swarovskiego. Po ich założeniu będą wyglądać jak kolczyki. Fajny pomysł.

Volkswagen

Volkswagen potrafi sprzedawać zarówno auta jak i gadżety. Nie masz funduszy na jakiś prezent? Nic nie szkodzi, mamy korzystne raty już od 10 zł i 41 groszy. Kolekcja lifestyle ma parę smaczków, które wywołały u mnie przypływ chęci zakupu. Bo czy można odmówić urody takim wspaniałym sankom GTI, które będą najszybsze na oślej łączce, a nawet na pustym stoku?

Czy można odmówić uroku szalonej walizce?

Podejrzewam jednak, że prawdziwy fan motoryzacji na prezent chciałby dostać zegarek z tarczą w kształcie felgi samochodowej. Naprawdę fajnie pomyślane.

Marki, które nie chcą zarabiać na swoich fanach w Polsce

Nie zdziwiło mnie to, że Alfa Romeo, marka z bogatą historią, z kultowymi modelami, ma w pompce polskich klientów. Odnośnik na polskiej domenie przenosi na anglojęzyczną wersję serwisu i nawet tam oferta sklepu jest słaba i zawiera całe 14 produktów. Peugeot oraz Citroen swoje butiki prowadzą wyłącznie w anglojęzycznej lub francuskiej wersji językowej, można zamówić dostawę do Polski, ale trwa to do 7 dni roboczych. Skoro nie chciało im się robić wersji dla Polaków, to i ja nie będę przeglądał ich strony. Podobnie wygląda sytuacja u Opla. Zaskoczyło mnie to, że Mazda nie ma sklepu. To poważny błąd, skoro chce uderzyć w segment premium. Zdziwiło mnie również to, że Volvo nie polskiej wersji swojego sklepu. Kia i Hyundai nie bawią się w sprzedaż akcesoriów, wolą sprzedawać prawdziwe auta. Ale naprawdę zmartwił mnie brak sklepu Dacii i to, że nie mogę sobie nic kupić jako fan Dustera, Nic, nawet koszulki z tym samochodem. Wielka szkoda.