Ciekawostki

Porsche Tobi Kinga znów na sprzedaż. Będą chętni?

Ciekawostki 03.03.2018 1 interakcja
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 03.03.2018

Porsche Tobi Kinga znów na sprzedaż. Będą chętni?

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz03.03.2018
1 interakcja Dołącz do dyskusji

Pamiętacie samochód, który udawał Lamborghini, ale tak naprawdę być Porsche, które postanowiło pojechać na bal przebierańców? Dla fanów tego cudaka mamy dobrą wiadomość: porsche Tobi Kinga znów jest na sprzedaż. A cena? Nawet wyższa!

Nieco ponad rok temu na jednym z popularnych serwisów z ogłoszeniami pojawiło się ciekawe auto. Jego właściciel, Tobi King Szmidt, gwiazdor muzyki disco polo, opisał samochód tak: „porsche silnik zawieszenie reszta replika Lamborhgini”. Ogłoszenie dość szybko zyskało popularność w sieci. Jak można się domyślać, nie wszystkie komentarze były przychylne. Mało kto docenił ogrom prac włożonych w stworzenie tego motoryzacyjnego cuda (hehe!).

 „Gwiazda” Top Gear

Ogłoszenie przykuło także uwagę Szymona Sołtysika, redaktora naczelnego miesięcznika „Top Gear”. I tak oto porsche Tobi Kinga stało się sławniejsze niż jego posiadacz mógłby przypuszczać!

– Są rzeczy, których nie da się odzobaczyć, jak to zeszpecone Porsche, które nieudolnie próbuje udawać Lamborghini. (…) Najwyraźniej zainspirowały go przeróbki słynnego Morohoshi-Sana z Tokio, tylko budżet był zbyt mały. Problem też w tym, że w opisie prawie nic się nie zgadza z rzeczywistością – napisał Sołtysik w swojej gazecie.

Porsche Tobi Kinga

A następnie wytknął błędy w ogłoszeniu. Zauważył m.in., że według Tobi Kinga auto powstało na bazie modelu 944, jest kabrioletem i pochodzi z 1977 r.

– Tyle, że w 1977 r. produkowano model 924, a auto na żadnym ujęciu nie wygląda na kabrio. Co ciekawe, sprzedawca zachwala, że samochód wyposażono w silnik 2,5 l o mocy 268 KM. Może to efekt jakiegoś tuningu, ale w Porsche 924, ani 944 nigdy nie montowano jednostki o takiej mocy – dodaje Sołtysik.

Wściekły właściciel

Te słowa nie spodobały się Tobi Kingowi, który nagrał wideo z odpowiedzią. W mało cenzuralnych słowach powiedział, co sądzi o „łysym pajacu z Top Gear Polska”.

– Ja już się tym nie przejmuję. Miałem złość na Was, ale po tym, jak widzę, jacy jesteście złośliwi, jak się zachowujecie, to mi się odechciało być złośliwym. Bo to jest choroba, wielka choroba, aby tego nienawidzić ludzi. Masakra – powiedział w nim Tobi King.

Znów do kupienia

Porsche Tobi Kinga znów na sprzedaż

Po co o tym wszystkim przypominamy? Otóż słynne porscho-lamborghini znów jest na sprzedaż. I o ile w 2016 roku można je było nabyć za 42 000 zł, to teraz cena wzrosła do 76000 zł! Auto ogłoszenia twierdzi, że cena poszła w górę ze względu na duże zainteresowanie. Zapewnia też, że nie jest Tobi Kingiem, a po prostu kupił od niego auto.

Czy znajdą się chętni? Cóż, skoro ostatnio udało się znaleźć nabywcę, to i tym razem nie powinno być z tym problemu. My nadal szukamy w tym sensu…

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać