Wiadomości

Oto odświeżone Porsche Macan. Dostało jeszcze więcej czarnego plastiku

Wiadomości 20.07.2021 130 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 20.07.2021

Oto odświeżone Porsche Macan. Dostało jeszcze więcej czarnego plastiku

Adam Majcherek
Adam Majcherek20.07.2021
130 interakcji Dołącz do dyskusji

Zamiast wprowadzić nową generację modelu, Porsche wciąż odświeża starą wersję modelu Macan i serwuje mu kolejny lifting. To już chyba ostatni raz.

Chyba ostatni, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w przyszłym roku, a najdalej za dwa lata, w końcu zobaczymy kolejną generację modelu – w pełni elektryczną. Kiedyś Porsche zapowiedziało, że ta nowa, elektryczna, będzie jedyną, a klientom preferującym wersje benzynowe zostaną te, które jeżdżą dziś. Np. takie odświeżone, jak te, których zdjęcia właśnie opublikowano.

Porsche Macan: lifting – co się zmieniło

Zmieniło się np. to, że z gamy znika wersja Turbo. Teraz osiągi Turbo będzie miała wersja GTS. Jej 2,9-litrowy silnik V6 biturbo będzie miał takie parametry, jak wcześniej wersja Turbo, tzn. 440 KM (wzrost o 60 KM) i przyspieszenie do 100 km/h w 4,3. A patrząc na prędkość maksymalną to będzie od Turbo nawet szybsze – rozpędzi się do 272 km/h. Macanowi S przybyło 26 KM i będzie miał teraz ich 380 – dzięki temu do pierwszej setki doskoczy w 4,6 s. Dodatkowe konie dostała też wersja bazowa – zamiast 245 będzie ich miała 265, więc osiągnie 100 km/h o pół sekundy szybciej niż wcześniej – w 6,2 s. Wszystkie wersje będą współpracować z 7-biegowym PDK i będą miały napędzane cztery koła.

Porsche Macan – lifting widać na pierwszy rzut oka

Styliści Porsche przeprojektowali delikatnie przód Macana, ale póki co na zdjęciach możemy zobaczyć tylko jak wygląda odświeżony Macan S:

Porsche Macan lifting

Oraz Macan GTS:

Porsche Macan lifting

W obu przypadkach mamy do czynienia ze zmienionymi kształtami wlotów powietrza i większą ilością czarnego plastiku.

Z tyłu też jest bardziej czarno, bo urósł ten plastikowy element udający dyfuzor.

Na liście wyposażenia pojawiło się siedem nowych wzorów obręczy aluminiowych w rozmiarach od 19 do 21 cali.

W środku Macan bardziej przypomina Cayenne i Panamerę

Z konsoli centralnej zniknęła większość fizycznych przycisków, na ich miejscu pojawiły się panele dotykowe. Zmieniła się też sama dźwignia zmiany przełożeń – jest mniejsza niż w modelu sprzed liftingu. Nowa jest też kierownica – Macan przejął ją z 911-ki.

Porsche Macan lifting

Nowe Porsche Macan można już zamawiać. W Europie samochody będą dostarczane od początku października 2021 r. Ceny modelu zaczynają się od 266 tys. zł za bazowy wariant, którego na zdjęciach jeszcze nie uświadczyliśmy. Wersja S kosztuje od 340 tys. zł, a GTS – od 417 tys. zł. Turbo nie ma i raczej nie będzie, ale to może nawet lepiej, bo nie bardzo byłoby gdzie dodać mu czarnego plastiku. Prawdopodobnie musiałoby wyglądać tak:

Porsche Macan Turbo

więc chyba lepiej, jeśli jednak się nie pojawi.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać