Porsche Macan EV przybędzie w 2023 r. Klienci mogą uratować wersję spalinową

Porsche Macan EV wyruszył na drogi żeby przeprowadzić testy układu napędowego. Już za 2 lata będzie można kupić elektryczną wersję hitu Porsche. Los wersji spalinowej nie jest jeszcze przesądzony.

Z Centrum Rozwojowego Porsche w Weissach na drogi wyjechały pierwsze egzemplarze testowe nowych Macanów, których zadaniem jest przetestowanie układu elektrycznego w praktyce. Nie mają łatwego zadania bo zgodnie z zapowiedziami Porsche będą musiały przejechać około 3 milionów kilometrów zanim zostaną ukończone procedury testowe. Pierwsze zapowiedzi o elektrycznym Macanie pojawiły się ponad dwa lata temu. Teraz pokazały się pierwsze zdjęcia prezentujące egzemplarze testowe (jest  ich kilka, trzeba przeklikać):

View this post on Instagram

A post shared by ᴡɪʟᴄᴏ ʙʟᴏᴋ (@wilcoblok)

Nie będę opisywał wyglądu, bo nie ma to sensu w egzemplarzach testowych. Przez najbliższe dwa lata wiele może się zmienić. Widzimy po prostu oklejone Macany przerobione z wersji spalinowej. Porsche nie podjęło decyzji co do nazwy nowego elektrycznego SUV-a. Być może otrzyma własną nazwę, żeby podkreślić, że to nie to samo co Macan. Do 2030 roku 80 proc. gamy Porsche ma być zelektryfikowane lub przynajmniej występujące w wersji hybrydowej.

Porsche Macan EV – co wiemy?

Z dostępnych informacji możemy wywnioskować, że SUV będzie wyposażony w instalację 800 V znaną z Taycana. Inżynierowie Porsche zapewniają jednak, że Macan będzie mógł się pochwalić lepszym zasięgiem niż elektryczny sedan – czyli więcej niż 450 km. Nowy Macan powstanie na nowej platformie o wspaniałej nazwie Premium Platform Electric (PPE), która posłuży jako baza do budowy przyszłych elektrycznych modeli Porsche i Audi. Ciekawe czy elektryczne Volkswageny, Skody i Seaty otrzymają PPE w wersji Poor Platform Electric? Nowy Macan będzie dysponował dwiema pojemnościami akumulatorów. Co ciekawe – według Porsche większość klientów kupujących Taycana i tak wybiera wersję z największymi akumulatorami.

Tak natomiast wygląda aparatura pomiarowa. Imponujące. Podziwiam inżynierów elektryków, którzy odnajdują się w tym gąszczu przewodów. Pan Michael Steiner z Porsche twierdzi, że elektryczny Macan będzie niewiele droższy niż wersja spalinowa.

Jaki los czeka wersję spalinową?

Pierwotnie Porsche zapowiedziało, że nowa generacja Macana będzie wyłącznie elektryczna. Zdziwiło to wielu ludzi, bo Macan sprzedaje się jak ciepłe bułeczki – prawie 25 tysięcy egzemplarzy w 2019 roku i 17 tysięcy w pandemicznym 2020 r. Nikt nie wiedział więc czemu Porsche miałoby zabić kurę znoszącą złote jajka. Ale ktoś w siedzibie Porsche zobaczył słupki sprzedaży i doszedł do wniosku, że nie ma co się spieszyć. Jeżeli wierzyć przeciekom, los spalinowego Macana zależy od jego sprzedaży w najbliższym okresie. Dlatego jeżeli kochacie motoryzację to czym prędzej pędźcie do salonów Porsche i zamawiajcie Macany. Musimy je uratować, bo są wspaniałe.