Wiadomości

Niełatwo jest korzystać z łódzkiej komunikacji miejskiej. Tym razem Porsche 911 skasowało przystanek autobusowy

Wiadomości 15.03.2023 38 interakcji

Niełatwo jest korzystać z łódzkiej komunikacji miejskiej. Tym razem Porsche 911 skasowało przystanek autobusowy

38 interakcji Dołącz do dyskusji

Musicie przyznać, że niełatwo jest ostatnio korzystać z łódzkiej komunikacji miejskiej, tyle czyta się o trapiących ją wypadkach. Tym razem Porsche 911 skasowało przystanek autobusowy.

Dziś w Łodzi (15.03.2023 r.) doszło do groźnego wypadku. Rozpędzone Porsche 911 wpadło w poślizg i rozjechało przystanek autobusowy. Na szczęście nikogo na nim nie było.

Jak podaje prężnie działająca grupa LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, na jednej z łódzkich ulic doszło do wypadku. Z relacji wynika, że kierowca Porsche 911 Targa jechał ul. Sporną ponad 100 km/h i stracił panowanie nad pojazdem. Sportowa maszyna najpierw uderzyła w Skodę, a następnie z impetem wjechała w przystanek autobusowy, doszczętnie go niszcząc.

Na szczęście w momencie wypadku nikt nie czekał na pojazd zbiorowej komunikacji miejskiej i skończyło się jedynie na spektakularnie wyglądającym „dzwonie”. Ten przykład pokazuje, że „moc jest niczym bez kontroli”.

Porsche z modelem 911 od dekad skutecznie przekonuje kierowców na całym świecie, że motor umieszczony za tylną osią nie sprawia, że kultowe 911 jest bardziej niebezpieczne w prowadzeniu, niż auta z konwencjonalnie osadzonym silnikiem. Manufaktura z Zuffenhausen doszlifowała układ jezdny swojego bestsellera do perfekcji, ale to wciąż bardzo szybki sportowy samochód, który wymaga skupienia, umiejętności oraz rozsądku podczas szybkiej jazdy. Czyżby zapomniał o tym kierowca w Łodzi?

Porsche 911 skasowało przystanek autobusowy – to nie jest jedyny przypadek ataku na łódzki zbiorkom

Dzisiejszy wypadek to kolejny, po wypadku z udziałem Ferrari na Al. Mickiewicza, atak sportowego samochodu na infrastrukturę łódzkiego zbiorkomu. Poprzednim razem w 2021 r. czarne Ferrari 488 Pista wypadło z drogi, uderzyło w słup trakcyjny i skończyło na torowisku. Wtedy ucierpieli pasażerowie sportowego bolidu i również obyło się bez uszczerbku na zdrowiu osób postronnych.

Nie dalej jak wczoraj pisałem też o łódzkim wypadku z udziałem autobusu oraz wozu strażackiego. Ogromna strażacka ciężarówka wjechała w stojący autobus. Niestety w wyniku tamtego zderzenia poszkodowane zostały trzy osoby.

Trudno jest być łodzianinem korzystającym z komunikacji miejskiej

Okazuje się, że w tym mieście niebezpieczeństwo czai się nie tylko na pasażerów autobusów oraz tramwajów, ale nawet na oczekujących na przystankach. Nigdy nie wiadomo, czy akurat jakaś jednostka straży pożarnej nie staranuje autobusu MPK albo sportowe Porsche nie zamieni przystanku autobusowego we wspomnienie przystanku autobusowego.

W obliczu tych zdarzeń mam złotą radę dla łódzkiego MPK. Podnieście ceny biletów tak bardzo, żeby wszystkim odechciało się korzystania z komunikacji miejskiej. Wtedy łatwo będzie zapewnić pasażerom bezpieczeństwo, bo ich nie będzie.

Czytaj również:

Do tego zderzenia nie trzeba było wzywać strażaków, bo to oni uderzyli w autobus. Łódzkie sprawy

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać