Porady / Wiadomości

Masz samochód i chcesz pomóc uchodźcom na granicy? Oto kilka ważnych porad

Porady / Wiadomości 27.02.2022 80 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 27.02.2022

Masz samochód i chcesz pomóc uchodźcom na granicy? Oto kilka ważnych porad

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk27.02.2022
80 interakcji Dołącz do dyskusji

Osoby, które jadą na granicę polsko-ukraińską, by zabrać stamtąd uchodźców i zawieźć w głąb kraju, powinny zastosować się do kilku wskazówek. Oto one.

Jak można pomóc ofiarom konfliktu na Ukrainie? Sposobów jest wiele, a internet – co pokrzepiające – jest w ostatnich dniach wypełniony relacjami osób, które zdecydowały się na taką czy inną formę wsparcia.

Co mogą zrobić kierowcy?

Osoby mające prawo jazdy i dysponujące samochodem mają kilka możliwości. Pierwszą jest dowiezienie odpowiednich produktów do punktów zbiórek. Na odpowiednich stronach na Facebooku można znaleźć informacje na temat tego, co jest akurat najbardziej potrzebne. Zwykle są to: jedzenie, picie, środki higieny i leki (np. przeciwgorączkowe), nieco rzadziej ubrania czy buty.

Po zakupieniu – lub znalezieniu odpowiednich przedmiotów w domu – i spakowaniu ich do samochodu, można albo podjechać do któregoś z punktów w swoim mieście, albo na granicę. Z relacji wynika, że wszystko jest nieźle zorganizowane i działa prężnie.

Wielu kierowców jedzie też na granicę, by pomóc w transporcie uchodźców

Do Polski stale przybywają tysiące osób, które uciekają przed wojną na Ukrainie. Zdecydowana większość z nich to kobiety i dzieci, bo mężczyźni w wieku 18-60 lat nie są wypuszczani z kraju. Mają za sobą długie oczekiwanie na granicy, a wcześniej najczęściej także trudną drogę – często na piechotę – ze swoich miejscowości.

Kierowcy, którzy chcą zabierać uchodźców w głąb Polski – do miast, w których ktoś udzieli im schronienia i pomocy – przyjeżdżają więc w pobliże przejść granicznych i czekają na chętnych. Jak zrobić to prawidłowo i skutecznie? Oto kilka porad spisanych m.in. na podstawie wpisów pochodzących od osób, które taką podróż mają już za sobą.

1. Dokładnie sprawdź, gdzie jechać

Prezydent Przemyśla, Wojciech Bakun, apeluje (co podał m.in. portal Nowiny24) by nie przyjeżdżać już do tego miasta i nie przywozić tam darów, tylko wybrać inne miejsce. Zorganizowaliście tak wielką pomoc, że wszystkie nasze magazyny są pełne. Nie jesteśmy w stanie na chwilę obecną przyjmować kolejnych transportów – apeluje. – Prosimy nie przyjeżdżać do Przemyśla, z zamiarem zabrania osób uciekających z Ukrainy w inne miejsca. Są zorganizowane transporty do wszystkich miast i nie będzie możliwości podjechania i czekania na chętnych w mieście czy okolicznych parkingach – dodaje.

Nie ma również sensu w tej chwili jechać na przejście w Hrebennem. Sytuację należy monitorować na bieżąco.

2. Po dojechaniu zarejestruj się w specjalnym punkcie

Punkty rejestracyjne dla przyjezdnych, którzy chcą pomóc, znajdują się w pobliżu przejść granicznych (np. w Dorohusku w Pałacu Suchodolskich).

3. Napisz po ukraińsku „TRANSPORT DO [NAZWA MIASTA] ZA DARMO”

Karton z takim napisem (np. „транспорт до Варшави безкоштовно” w przypadku jazdy do Warszawy) warto umieścić w widocznym miejscu na aucie lub wziąć do ręki i stanąć przy przejściu. Istotne jest podkreślenie, że nie chcemy za jazdę żadnych pieniędzy. Przydadzą się więc kawałek kartonu i marker. Znajomość ukraińskiego – niekoniecznie, bo na miejscu zapewne znajdzie się ktoś, kto pomoże w napisaniu odpowiednich liter.

Oprócz tego, wśród porad pojawiają się też te, by to panie najpierw rozmawiały z przybyszami. Wyczerpane i przestraszone kobiety łatwiej zaufają im niż mężczyznom. Przyda się też coś ciepłego do jedzenia. Nie zaszkodzi zabrać ze sobą fotelik dla dzieci.

Jeżeli czytają nas przedstawiciele marek samochodowych dysponujący „prasowymi” samochodami 9-osobowymi (mogą być też siedmioosobowe, ale im więcej foteli, tym lepiej), niech się do mnie odezwą.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać