Polestar 2 oficjalnie. Ponad 400 elektrycznych koni i 500 km zasięgu

Po pięknym, ale jednak wciąż zaledwie hybrydowym i limitowanym Polestarze 1 przyszedł czas na drugą premierę marki należącej do Volvo. Polestar 2 jest już w pełni elektryczny i ma jasno określony cel – pokonać Teslę Model 3.

Z wyglądu Polestar 2 nie jest raczej wielkim zaskoczeniem. Tym bardziej że… już go widzieliśmy, i to dobrych kilkanaście miesięcy temu. To właśnie wtedy Volvo zaprezentowało studyjne modele 40.1 i 40.2. Ten pierwszy przerodził się w XC40, natomiast ten drugi prezentował się tak:

Z kolei Polestar 2 wygląda tak:

Pięciodrzwiowy fastback (tak, to nie sedan) nie prezentuję się więc być może aż tak porażająco, jak Polestar 1, ale i tak – zwłaszcza w odmianach prasowych – zdecydowanie nie ma się czego wstydzić.

Ba, zdecydowanie ma się czym chwalić.

Polestar 2 – 408 KM, 500 km zasięgu, 40 tys. euro

Polestar niemal we wstępie swojego komunikatu prasowego wyraźnie zaznacza, czyim rywalem będzie jego nowy samochód. Dwójka ma konkurować z Teslą Model 3, przy czym rywalizacja zaczyna się już od ceny. Dla bazowej wersji ma ona wynosić (na terenie Niemiec, z uwzględnieniem lokalnych podatków) niecałe 40 000 euro, czyli odrobinę powyżej 170 000 zł.

Na zakup Polestara 2 za takie pieniądze trzeba będzie niestety chwilę poczekać. Przez pierwsze 12 miesięcy sprzedawana będzie wyłącznie odmiana Launch Edition, kosztująca 60 000 euro, czyli równowartość około 260 tys. zł. Czym będzie różniła się wersja Launch Edition od bazowej – tego na razie nie wiadomo.

Wiadomo natomiast, że za napęd na obie osie odpowiadać będzie w pełni elektryczny układ napędowy generujący 408 KM i 660Nm. Pozwoli on rozpędzić się do 100 km/h w mniej niż 5 sekund. Choć ile oznacza dokładnie mniej niż 5 sekund, tego w komunikacie prasowym już nie podano.

Maksymalny zasięg Polestara 2 na jednym ładowaniu wynosi z kolei 500 km (według cyklu pomiarowego WLTP). Energia gromadzona będzie w 27-modułach akumulatorów (w sumie 78 kWh), rozlokowanych pod podłogą, co ma wpłynąć na sztywność nadwozia i obniżenie poziomu hałasu oraz wibracji we wnętrzu. Polestar 2, podobnie jak XC40, oparty jest na modułowej płycie podłogowej CMA.

Wśród dostępnych opcji znajdzie się m.in. pakiet Performance, z amortyzatorami Öhlins, hamulcami Brembo, 20-calowymi felgami i złotymi pasami bezpieczeństwa.

A na pokładzie – Android.

I to w pełnej krasie, a nie w wydaniu znanym jako Android Auto. Polestar 2 ma być bowiem jednym z pierwszych samochodów na świecie, w którym cały system multimedialny będzie oparty na Androidzie (choć Volvo już kiedyś w pewnym stopniu tego próbowało). Główna zaleta? Przede wszystkim dostęp do wszystkich usług Google, wliczając w to Asystenta, Mapy, a nawet sklep Google Play. I to wszystko wyświetlone na 11-calowym ekranie, który nawet nie próbuje udawać, że wyglada jak tablet.

Poza tym nowego Polestara 2 będzie można obsługiwać bez kluczyka, z wykorzystaniem samego smartfona. Według producenta ma to umożliwić m.in. łatwiejsze udostępnianie samochodu innym osobom, w tym np. kurierom, którzy dostarczą zamówiony towar… prosto do naszego bagażnika. Zastąpienie kluczyka smartfonem ma też pozwolić na wygodniejsze wykrywanie tego, kto akurat będzie prowadził samochód, i automatyczne dostosowanie ustawień do jego preferencji.

Polestar 2 – kupisz go tylko przez internet.

Według producenta nie ma innej możliwości złożenia zamówienia. Można go najpierw przez internet zarezerwować, a później dokończyć w ten sam sposób cały proces. Wśród dostępnych opcji zakupowych pojawi się oczywiście też opcja subskrypcyjna, aczkolwiek w tym przypadku na cenniki musimy jeszcze poczekać.

Jeśli kogoś natomiast interesuje zakup jednorazowy, to dla przypomnienia opcje są dwie – albo przez pierwszy rok sprzedaży trzeba będzie wydać 60 000 euro, albo po 12 miesiącach można kupić bazową wersję za 40 000 euro.

Na tańszego Polestara 2 poczekamy więc co najmniej do 2021 r. Produkcja ruszy bowiem najwcześniej na początku 2020 r.