Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Ukarany kierowca napisał wzruszającego maila, w którym podziękował za mandat. Co tu się dzieje?

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 08.02.2023 151 interakcji

Ukarany kierowca napisał wzruszającego maila, w którym podziękował za mandat. Co tu się dzieje?

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski08.02.2023
151 interakcji Dołącz do dyskusji

Podziękowanie za mandat wyprostowało mi zwoje mózgowe. Nie wiem, czy jego autor to wybitny troll, czy szczerze wzruszony człowiek, ale sądzę, że ta interwencja nadaje się do sprawdzenia przez przełożonych policjantów. 

Podobno niektórzy ukarani przez policję szczerze żałują swoich wyczynów na drodze i mandat spełnia w ich wypadku funkcję prewencyjną i resocjalizacyjną. Dla innych jest po prostu zwykłym pechem i karą za to, że nie uważali. Jednak nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś wysłał podziękowanie za mandat. Dokładnie taka historia przydarzyła się policjantom z drogówki w Słupsku. Zatrzymali oni do kontroli Seata, którym jechała czteroosobowa rodzina, a jej głowa przekroczyła dozwoloną prędkość oraz wyprzedzała w rejonie skrzyżowania. W efekcie kierowca został ukarany 17 punktami karnymi i mandatem w wysokości  1400 zł. Największe zdziwienie przyszło później, gdy kierowca wysłał maila, w którym dziękuje za mandat.

Podziękowanie za mandat zawierało opis interwencji

Na początku myślałem, że to jakiś wyrafinowany trolling, bo kto inny napisałby: „mój mail może wydawać się dziwny i nietypowy, ale chciałbym podziękować Policjantom, którzy mnie dzisiaj (04.02.2022 r.) zatrzymali i ukarali bardzo dużą ilością punktów karnych”.  Później jest jeszcze lepiej, bo kierowca zaczął opisywać interwencję:

po zatrzymaniu policjanci uspokoili moją rodzinę, przede wszystkim moje dzieci. Zapytali się mojej żony, dlaczego pozwoliła mi przekroczyć prędkość. Przy tym wszystkim zachowywali się wzorowo i profesjonalnie, wytłumaczyli co zrobiłem źle i jednocześnie nie mogli zrozumieć, dlaczego jechałem w taki sposób wioząc całą rodzinę. I teraz najważniejsze, uświadomili mi, że moje zachowanie naraziło moją rodzinę, trafiło to do mnie, jest mi głupio i bardzo dziękuję za punkty i mandat.

Serio? Kto tak robi i dlaczego? Najbardziej rzuca się w oczy wielokrotne podkreślanie profesjonalizmu policjantów. Nie wiem, gdzie dostrzegł go autor maila, bo tam profesjonalizmu nie było za grosz.

podziękowanie za mandat
Źródło: Policja w Słupsku

Zdenerwowała mnie ta interwencja

Powiem tak – policjanci nie powinni czepiać się niewinnej żony kierowcy, ani nic jej sugerować. To jest klasyczne granie na uczuciach, opowieści o tym, że w wypadku zginęłyby dzieci kierowcy, że nigdy by sobie tego nie wybaczył. Takie postępowanie nie leży w gestii policji. Tym bardziej dziwi mnie, że komenda chwali się tym, jak jej pracownicy postąpili nieprofesjonalnie. Wzorcowa kontrola powinna przebiegać według schematu: przedstawienie się policjanta, podanie powodu zatrzymania, podanie wysokości (ewentualnego) mandatu, poinformowanie o możliwości jego nieprzyjęcia i co się z tym wiąże, wypisanie mandatu, a na koniec pożegnanie. I tyle.

podziękowanie za mandat

Irytuje mnie takie granie na uczuciach: a co byłoby, jakby zdarzył się wypadek, jak pani może pozwalać na taką jazdę itd. To jest nieprofesjonalne i nie służy niczemu innemu niż wywoływaniu u zatrzymanych do kontroli złych emocji. Ciekawe czy policjanci sami chcieliby odpowiadać na tego typu pytania?

Samo podziękowanie za mandat budzi we mnie zdziwienie

Podejrzewam, że to przez pruski model szkoły oraz wychowywanie młodych ludzi w taki sposób, żeby przepraszali za swoje istnienie. Stary, popełniłeś wykroczenie, zdarza się, przyjmujesz mandat i żyjesz dalej. Nie ma sensu za to dziękować i przepraszać. Za to nie ma żadnych dodatkowych punktów w życiu.

Czytaj również:

Zjawisko LSPI – nie znasz go, choć niszczy silniki od lat. Co to jest?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać