Ciekawostki

Piąteczek. A gdyby tak zrobić domowy symulator stania w korku?

Ciekawostki 02.12.2022 19 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 02.12.2022

Piąteczek. A gdyby tak zrobić domowy symulator stania w korku?

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski02.12.2022
19 interakcji Dołącz do dyskusji

Wpis na Carscoops o niezwykle realistycznym symulatorze zbudowanym w domu podsunął mi świetny pomysł.

Ktoś zbudował w swoim domu symulator jazdy samochodem, na tyle realistyczny że składa się z prawdziwej tablicy przyrządów Alfy Romeo 159 z kierownicą z Giulii i zestawem pedałów. Można sobie nawet obejrzeć film jak to działa:

Robi wrażenie – kierujący gra w grę Assetto Corsa, nie znam niestety tej gry, ale widzę że przejazd ma miejsce po czymś, co wygląda jak skyway w Tokio. O dziwo, jest sporo ruchu drogowego, składającego się głównie z aut sportowych. Na tyle sporo, że gracz musi hamować, żeby nie rozbić swojego auta. Samo wykonanie tego stanowiska do grania jest niesamowite, ale powyższy film podsunął mi pewien pomysł.

Skoro są symulatory ciężarówek, autobusów i kombajnów, trzeba zrobić symulator stania w korku

Mając już takie stanowisko, powinno to być dziecinnie proste. Trzeba by tylko stworzyć mod do danej gry, polegający na wygenerowaniu ogromnej ilości ruchu. Potem trzeba byłoby przejechać z A do B, nieustannie stojąc w korku. Poruszasz się w żółwim tempie, ale odejście od konsoli nie wchodzi w grę. Wówczas włączałby się przeraźliwy dźwięk klaksonu, którego nie dałoby się wyłączyć. Dodatkowym elementem utrudniającym grę byłaby obecność manualnej skrzyni biegów. Za każdym razem trzeba byłoby wrzucić jedynkę, ruszyć, potem znowu sprzęgło, i tak do obłędu. Oczywiście gdyby „samochód” nam zgasł, a my nie wcisnęlibyśmy guzika do uruchamiania „silnika”, również rozlegałby się przeraźliwy dźwięk klaksonu.

Skoro kierowcy tak lubią stać w korku, będą mogli to porobić w domu

Zadaniem będzie dojechanie z punktu A do B w jak najdłuższym czasie. Rekordziści będą jechali 2 km przez 7 godzin. Zrobi się ligę e-sportową z symulatorem stania w korku, gdzie gracze będą siedzieli za kierownicami i zapijali jedzenie colą zero, pykając w telefon. Dodatkowe punkty zdobędzie się, blokując skrzyżowanie dla innych graczy i powodując jeszcze większy korek. Jeśli nawet tak absurdalna rzecz jak trenażer rowerowy, zabierający całą przyjemność z jazdy na rowerze, ma swoich fanów, to nie wątpię że i symulator stania w korku cieszyłby się zainteresowaniem. To byłaby najbardziej realistyczna gra jaką potrafię sobie wyobrazić. Jeśli tak dużo osób z własnej woli codziennie bierze w niej udział „w realu”, to chyba muszą to lubić.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać