Pływająca Arosa nie celuje w sentyment, tylko w luksus. Wóz Pana Samochodzika był lepszy
Wiadomości / Ciekawostki 03.09.2021Nazywa się Arosa, a nie jest Seatem. Jest za to supersamochodem (podobno), który może jeździć po wodzie.
Z przygód Pana Samochodzika pamiętam niewiele, wolałem kapitana Klossa. Wiem tylko, że miał samochodzik i gonił, albo uciekał przez Fantomasem, tak precyzyjnie to nie wiem kto był z przodu. Mimo nikłej liczby wspomnień, samochodzik kojarzy mi się z czymś przyjaznym i sympatycznym. Z dziwadłem, które ktoś wydłubał sobie w garażu, bo akurat tak mu się zwinęły zwoje mózgowe, że miał bzika na jeżdżenie po wodzie. Jedni robią samochody jeżdżące po wodzie, inni jeżdżą rowerami, każdy ma swoje dziwactwo. W ten słodki obrazek nawiedzonych hobbystów, amatorów uszczelniania neoprenowych majtek i podwozi samochodowych, wkracza pojazd zwany Arosa.
Luksusowy Pan Samochodzik
Ten Pan Samochodzik to prawdziwy Pan, bo jest luksusowy. Nazywany jest pierwszym na świecie luksusowym, sportowym poduszkowcem. Nie wiem, czy tak jest w rzeczywistości, bo nie liczyłem wszystkich luksusowych, sportowych, poduszkowców na świecie, ale Arosy powinno liczyć się z łatwością. Są tak luksusowe, że zostaną wyprodukowane w ograniczonej liczbie sztuk, do klientów trafi tylko 60 egzemplarzy.
Producent uważa, że jego pojazd jest połączeniem supersamochodu i łodzi motorowej. Do jego budowy wykorzystano włókno węglowe i metal, a Pan Samochodzik był członkiem ORMO. Połączyłem obie te informacje, gdyż sam temat metali z włóknem węglowym wydał mi się zbyt mało interesujący.
Nie Seat Arosa
Tak się pisze w ogłoszeniach, żeby ktoś szukający Seata Arosy wszedł na ogłoszenie z podobnym samochodem. Takiej intencji firma VonMercier chyba nie miała, żeby zainteresowani małym miejskim samochodzikiem, bliźniakiem Volkswagena Lupo, kupowali ich poduszkowiec, ale podobieństwa są. W Seacie Arosa mimo dwóch rzędów siedzeń, lepiej było podróżować w dwie osoby. Poduszkowiec Arosa jest naprawdę dwuosobowy.
I to by było na tyle podobieństw na siłę, bo Seat Arosa ma sporą przewagę nad pojazdem, który może poruszać się nad wodą i lądem, bo w ogóle może się poruszać. Poduszkowcem, nawet luksusowym, do pracy nie pojedziemy, bo nie może poruszać się po drogach publicznych. Chyba, że na nasza droga prowadzi przez łąkę, to wtedy tak.
Prędkość maksymalna poprzedniej wersji tego urządzenia to 129 km/h. Zasięg, przy podróży z prędkością 65 km/h to 193 kilometry. Ale to wynik poprzednika z 2014 roku, wyników nowej konstrukcji nie ujawniono. Wiemy za to, że napędza ją silnik spalinowy który dostarcza energię trzem silnikom elektrycznym, mowa więc o niezawodnym napędzie hybrydowym.