Wiadomości

Google Maps i Yanosik nielegalne w Niemczech. Ale jak zwykle – do obejścia

Wiadomości 27.04.2020 190 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 27.04.2020

Google Maps i Yanosik nielegalne w Niemczech. Ale jak zwykle – do obejścia

Adam Majcherek
Adam Majcherek27.04.2020
190 interakcji Dołącz do dyskusji

Niemcy zaostrzają kary za łamanie przepisów ruchu drogowego. Od teraz będzie można dostać mandat za ostrzeżenia o radarach także w aplikacjach.

Od 28 kwietnia za przekroczenie prędkości w Niemczech zapłacisz wyższy mandat, możesz też stracić prawo jazdy.

Za przekroczenie prędkości do 10 km/h można dostać 30 euro mandatu (poza terenem zabudowanym 20).

Przekroczenie o kolejne 5 km/h dokłada następne 20 euro, a o 10 – 40 euro. Kolejne wzrosty są karane coraz bardziej surowo, ale już przy przekroczeniu o 21-50 km/h w mieście należy się miesięczny zakaz prowadzenia pojazdu. Jeśli przesadzisz o 51-60 stracisz prawo jazdy na 2, a powyżej – na 3 miesiące.

Poza terenem zabudowanym miesięczny zakaz obowiązuje od przekroczenia o 26 km/h.

Dopiero powyżej przekroczenia o 61 km/h wprowadza się zakaz prowadzenia pojazdów na 2, a powyżej 70 km/h – na 3 miesiące. Najwyższy mandat, jaki można dostać za przekroczenie prędkości wynosi 680 euro. Tu rozpisano ten temat bardziej szczegółowo kary za każde przekroczenie. 

200 euro i miesięczny zakaz prowadzenia dostaje się też za lekceważenie korytarza życia.

A jazda pasem awaryjnym, czy jazda za pojazdem uprzywilejowanym kosztuje co najmniej 240 euro. I również miesięczny zakaz prowadzenia pojazdu.

jazda na suwak od kiedy obowiązuje
Źródło: Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Mandat można też dostać za korzystanie z nawigacji.

A konkretnie, za korzystanie z oprogramowania, które podpowiada gdzie można się spodziewać patroli policji, czy radaru. Jeśli policjant podczas kontroli zauważy, że kierowca korzysta z takiego oprogramowania, będzie mógł nałożyć na niego mandat w wysokości 75 euro.

To potencjalnie oznacza, że kierowcy nie powinni korzystać np. z Google Maps.

Aplikacja nawigacyjna Google’a od jakiegoś czasu informuje gdzie można spodziewać się kontroli drogowej. Zapewne któraś z kolejnych aktualizacji wyłączy tę funkcję na terenie Niemiec, ale do tego momentu warto rozważyć rezygnację z korzystania z tego rozwiązania. Karę można dostać też za korzystanie z aplikacji, które informują o fotoradarach, czy czyhających patrolach korzystając ze wskazań społeczności, takie jak Yanosik.

Ostrzeżenia o radarach

Serwis praxixstipps.chip.de podpowiada już odpowiednie rozwiązania.

Po pierwsze zwraca uwagę, że zakaz korzystania ze wspomnianych rozwiązań nie obejmuje pasażerów. A po drugie policjant nie może przeprowadzać inspekcji smartfona, czy stacji multimedialnej w pojeździe bez powodu. Tu jednak trzeba dodać, że funkcjonariusz może poprosić kierowcę o udostępnienie smartfona, czy stacji multimedialnej do przeprowadzenia kontroli, jeśli „będzie podejrzewał”, że taka sytuacja ma miejsce.

Oczywiście najprostszym sposobem na uniknięcie problemów z policją jest stosowanie się do przepisów.

Wtedy żadna aplikacja z ostrzeżeniami nie będzie nam potrzebna i ryzyko otrzymania mandatu, albo utraty prawa jazdy, nie będzie nam straszne. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać