Klasyki

Nacieszcie swe oczy tą wspaniałą, odnalezioną kolekcją niemieckich ciężarówek

Klasyki 25.05.2020 365 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 25.05.2020

Nacieszcie swe oczy tą wspaniałą, odnalezioną kolekcją niemieckich ciężarówek

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski25.05.2020
365 interakcji Dołącz do dyskusji

Odnaleziona kolekcja samochodów ciężarowych produkcji niemieckiej wypełnia ogromną halę. Ale gdzie, nie wiadomo wcale.

W Niemczech, to z pewnością – i to w jakimś większym kompleksie hal fabrycznych, bo przez drzwi wejściowe widać, że nie jest to jedyna hala w okolicy. Jednak w typowo urbeksowym stylu, prowadzący kanał Lost Adventure Hunting, nie zdradzają gdzie dokładnie można znaleźć tę kolekcję.

W gigantycznej hali ktoś najwyraźniej od dziesiątek lat zbierał stare niemieckie ciężarówki i wszystko, co jest z nimi związane. Dominują tu zakurzone ponad miarę wozy z lat 50. – głównie marki Krupp, Henschel, MAN, Deutz i Hanomag. Przeważnie są to jeszcze modele „z nosem”, czyli silnikiem przed kabiną.

Opublikowany przez Lost Adventure Hunting Sobota, 23 maja 2020

Dopiero z góry hali widać, jak ogromna jest skala tego znaleziska. Gigantyczny budynek, wyglądający na przełom XIX i XX w. jest zapełniony starymi ciężarówkami, których jest tu kilkadziesiąt, oraz silnikami, których zgromadzono tu co najmniej kilkaset.

Opublikowany przez Lost Adventure Hunting Sobota, 23 maja 2020

Niemiecki przemysł produkcji aut ciężarowych liczył w latach swojej świetności ponad 20 znaczących producentów, potem dopiero nastąpiła fala połączeń, przejęć, fuzji i bankructw, i tak po latach skończyliśmy tylko z MAN-em i Mercedesem. Pojazdy ciężarowe z lat 50. brały udział w budowie niemieckiego cudu gospodarczego, ale zostały przy jego tworzeniu dosyć szybko zużyte i w większości trafiły na złom. Obecnie ciężarówki z tamtych czasów są rarytasami, nieliczni kolekcjonerzy posiadają zwykle jedną sztukę na chodzie – z uwagi na brak miejsca i ograniczenia w poruszaniu się takimi pojazdami.

Opublikowany przez Lost Adventure Hunting Sobota, 23 maja 2020

Jedną z ciekawszych marek był Krupp

To oczywiście firma działająca w ramach tej samej grupy Krupp, która była znana z dostarczania broni żołnierzom wiadomej armii. Po wojnie uznano, że o błędach przeszłości należy szybko zapomnieć i skupić się na czymś pożytecznym, tj. na ciężarówkach. Nadawano im majestatyczne nazwy: Titan, Tiger albo Mustang, i w tym wszystkim nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie to, że Krupp twardo trzymał się dwusuwowych diesli. To dlatego, że dwusuwowość pozwala osiągać wyższą moc – ciężarówki Kruppa rozwijały nawet 210 KM, gdy konkurencja z trudem dobijała do 130-140 KM. Pod maską ciężarówek Krupp pracowały 6-cylindrowe, dwusuwowe diesle (8,8 l), które były właściwie połączonymi dwoma silnikami trzycylindrowymi. Tak, w mniejszych ciężarówkach Kruppa diesle miały 3 cylindry przy pojemności 4,4 litra. Jak to chodziło? O tak. Występowały też warianty 4- i 5-cylindrowe, a w późniejszych latach wprowadzono 12-litrowe V8 i 7-litrowe V6, ale już czterosuwowe.

Opublikowany przez Lost Adventure Hunting Sobota, 23 maja 2020

Firma MAN istnieje od 1758 r.

Jej udział w zaopatrywaniu wojska w czasie II wojny światowej także lepiej przemilczeć, gdyż to niedobra jest. Po wojnie zaczęto produkować dość konserwatywne stylistycznie ciężarówki z nosem, zastąpione w latach 50. przez nowocześniejszą wizualnie serię F8. Ciężarówki MAN zachowały swoją nosiastą stylizację aż do lat 60. Były to najpopularniejsze niemieckie ciężarówki swoich czasów.

Trudno ocenić wartość tej kolekcji, zwłaszcza że nie wiadomo czy w ogóle jest na sprzedaż. Kwota, która pozwoliłaby odrestaurować te ciężarówki poszłaby w miliony euro. Ale same auta wyglądają na całkiem zdrowe bazy do roboty, renowacja ciężarówek jest stosunkowo prosta, a do tego mamy jeszcze nieprzebrane sterty części, głównie silników. I oczywiście nie wiadomo, po co ktoś tyle tego skitrał w jednym miejscu. Pozostaje jedynie nasycić swe oczy wspaniałymi zdjęciami z tej galerii.

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać