Wiadomości

Wiemy już wszystko. Oto nowy Volkswagen Touareg

Wiadomości 23.03.2018 89 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 23.03.2018

Wiemy już wszystko. Oto nowy Volkswagen Touareg

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk23.03.2018
89 interakcji Dołącz do dyskusji

Odkąd pożegnaliśmy Phaetona, to właśnie Volkswagen Touareg pełni rolę okrętu flagowego marki z Wolfsburga. Jego trzecia generacja właśnie ujrzała światło dzienne. Sprawdź, jaki będzie najnowszy duży SUV Volkswagena.

Nowy Touareg został oczywiście zaprojektowany na platformie MLBevo, czyli tej samej, z której korzysta np. Audi Q7. Ma lepiej jeździć, być bardziej wszechstronny i po prostu lepszy od poprzednika. Na szczęście VW nie zapomina, że Touareg zawsze był trochę inny od konkurentów – nie udawał zbyt sportowego, przekonywał praktycznością i często wybierano go do ciągnięcia przyczepy. Jego dotychczasowe zalety mają pozostać bez zmian.

Nowy Volkswagen Touareg z zewnątrz.

Volkswagen tak zaprojektował nowego Touarega, aby wyglądał bardziej dynamicznie. Dlatego jest o 77 mm dłuższy od poprzednika i obecnie mierzy 4878 mm. Jest też szerszy (1984 mm), ale niższy (aż o 7 mm, teraz ma 1702 mm wysokości). Wygląd jest agresywny: sami przedstawiciele marki mówią, że postawili sobie za punkt honoru narysowanie „najbardziej dominującego SUV-a w swoim segmencie”. Volkswagen Touareg nie tylko wygląda lżej, ale i jest lżejszy – kuracja odchudzająca sprawiła, że trzecia generacja waży o 106 kg mniej od drugiej.

Najmniejsze felgi dostępne w tym modelu mają 18 cali, największe – aż 21.

Nowy Volkswagen Touareg w środku.

Najważniejszą nowością we wnętrzu Touarega jest tak zwany Innovision Cockpit, czyli system obsługi funkcji auta oparty o wielkie, dotykowe ekrany. Wyświetlacz Innovision Cockpitu ma 15 cali, a przed kierowcą może znaleźć się jeszcze drugi, 12-calowy, zastępujący tradycyjne zegary. Taki wygląd wnętrza może nasuwać pewne skojarzenia z nowym Audi A8, które również jest „dotykowe” do granic możliwości, choć – tu dobra wiadomość – kilka przełączników, np. regulację głośności systemu audio, pozostawiono również w formie tradycyjnej.

Oprócz tego, Touareg w środku ma być luksusowy. Dostępne będą trzy pakiety wykończenia – „Atmosphere” z dużą ilością drewna i naturalnych kolorów, techniczny, pełny metalu i aluminium „Elegance” i najbardziej sportowy, czyli oczywiście „R Line”.

Volkswagen Touareg – wyposażenie.

Jak przystało na nowy okręt flagowy marki Volkswagen, Touareg jest naszpikowany najnowszymi gadżetami. Z ważniejszych, warto wymienić reflektory „IQ.Light”, czyli jeszcze bardziej zaawansowane  Matrix LED-y. Jeden reflektor składa się aż ze 128 diod, które dostosowują swoją pracę do warunków jazdy. System na bieżąco analizuje dane z przedniej kamery, nawigacji GPS i kilku innych miejsc i dzięki temu dostosowuje strumień światła. IQ.Light inaczej świecą na autostradzie, inaczej na drodze podmiejskiej, w czasie złej pogody, podczas wyprzedzania, bardzo szybkiej jazdy czy w terenie.

Kierowca Touarega będzie miał także do dyspozycji całą masę asystentów jazdy. Jednym z najważniejszych jest Night Vision. Gadżet tego typu po raz pierwszy pojawi się w Volkswagenie. Oprócz pokazywania obrazu z kamery noktowizyjnej na wyświetlaczu „zastępującym” zegary, system dodatkowo oznaczy wykrytych pieszych lub zwierzęta (na czerwono lub zielono, w zależności od stopnia zagrożenia zderzeniem), a reflektory IQ.Light dodatkowo doświetlą „niespodziewanego gościa”.

Volkswagen Touareg – silniki i jazda

Dobra wiadomość dla tych, którzy lubią duże silniki. Volkswagen nie poszedł śladem marek, które nawet w dużych SUV-ach stosują wyłącznie czterocylindrowe jednostki. Tutaj pod maską nie będzie niczego mniejszego, niż V6. Nowego Touarega będą napędzać następujące silniki:

  • Benzynowe 3.0 TFSI V6 340 KM/450 NM
  • Diesel 3.0 TDI V6 231 KM/500 NM
  • Diesel 3.0 TDI V6 286 KM/600 NM
  • Diesel 4.0 V8 421 KM/900 NM

Na rynku chińskim pojawi się także 367-konna hybryda plug-in. Póki co jej wprowadzenie w Europie nie jest planowane.

Moc na koła będzie w każdym przypadku przenosić 8-biegowy automat. Kierowca będzie miał do dyspozycji napęd na cztery koła 4Motion, zdolny do przeniesienia 70% momentu obrotowego na przód i aż 80% na tył. Co więcej, dostępny będzie również system 4Motion Active Control, pozwalający na dostosowanie pracy napędu i zawieszenia do nawierzchni. Przewidziano m.in. tryby „Snow”, „Sand”, „Gravel”, czy „Expert”, w którym kierowca może sam sterować parametrami systemu.

Holowanie

Volkswagen nie zapomina, że Touareg jest często wybierany przez osoby, które używają go do holowania przyczepy – w Niemczech jest to aż 60 procent właścicieli tego auta. Dlatego nowy model będzie mógł uciągnąć na haku nawet 3,5 tony. Nawet sam hak został przeprojektowany i teraz można zamontować na nim uchwyt nie na trzy, ale na cztery rowery. Dodatkowo, kierowcy w manewrowaniu pomoże kolejna generacja systemu Trailer Assist, który nie tylko podpowiada kierowcy, jak kręcić kierownicą, by zaparkować z przyczepą, ale i sam wykona korekty.

Czekamy na jazdy nowym Touaregiem. Wygląda na to, że nawet Audi Q7 będzie się miało czego bać, bo na tle nowego VW prezentuje się dość zachowawczo.
VW podaje, że kluczowymi rynkami będą Europa i Chiny. W Chinach ten model jest wybierany przez młodszych klientów. Średni wiek kierowcy Touarega w Państwie Środka to 41 lat, zaś w Europie – aż o 14 lat więcej. Cóż, starsi Europejczycy będą musieli przywyknąć do świata ekranów dotykowych. Chińczykom raczej przyjdzie to z łatwością.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać