Wiadomości

Oto nowy Volkswagen Amarok. A może raczej Fordswagen?

Wiadomości 07.07.2022 16 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 07.07.2022

Oto nowy Volkswagen Amarok. A może raczej Fordswagen?

Adam Majcherek
Adam Majcherek07.07.2022
16 interakcji Dołącz do dyskusji

Komitywa Forda i Volkswagena sięga coraz szerzej. Jej efektem jest nowy Volkswagen Amarok, który wjedzie do polskich salonów już w przyszłym roku.

To, że obie firmy współpracują przy tworzeniu nowych modeli nie jest tajemnicą. Pisaliśmy o tym już w 2018 r., gdy podpisały list intencyjny zapowiadający współpracę w dziedzinie technologii potrzebnych do produkcji samochodów elektrycznych i autonomicznych oraz tworzenia samochodów użytkowych. Efekty? Ford „pożyczył” od Volkswagena Caddy i zbudował Tourneo Connect. A teraz Volkswagen na bazie Forda Rangera zbudował nowego Amaroka. Oto on:

Nowy Volkswagen Amarok

Oczywiście nie twierdzę, że w takiej współpracy jest coś złego. Dzięki niej obie firmy mogą obniżyć koszty i budować bardziej dopracowane modele.

W porównaniu z poprzednikiem, Amarok znacznie urósł, ale tylko w środku

Jego rozstaw osi wzrósł o imponujące 173 mm, do 3270 mm. Producent twierdzi, że przełożyło się to głównie na dodatkową przestrzeń dla pasażerów tylnej kanapy. No chyba, że ktoś wybierze wersję z pojedynczą kabiną i dwoma miejscami, bo taka będzie dostępna jako bazowa. Całe auto jest dłuższe od poprzednika tylko o 96 mm – wzrost rozstawu osi skompensowano skróceniem zwisów. Amarok ma teraz słuszne 5 350 mm długości.

Nowy Volkswagen Amarok

Krótsze zwisy i większa głębokość brodzenia (80 zamiast 50 cm) podpowiadają, że Amarok będzie sobie radził w terenie jeszcze lepiej niż jego poprzednik. Do tego może się pochwalić sporymi talentami w dziedzinie targania ciężarów – pociągnie przyczepę o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony, do tego na pakę w zależności od wersji przyjmie co najmniej 1000 kg.

Nowy Volkswagen Amarok

Nowy Volkswagen Amarok – silniki

Pod maską volkswagenowego pickupa pracować może dwulitrowa, czterocylindrowa jednostka wysokoprężna o mocy 150, 170 albo 209 KM. Jeśli ktoś potrzebuje więcej, może postawić na wersję z trzylitrowym dieslem V6 o mocy 241 lub 250 KM. Na niektórych rynkach VW będzie sprzedawał również wersję z 2,3-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 302 KM. Póki co nie potwierdził, czy planuje wprowadzić do sprzedaży benzynowe V6, które w Fordzie Rangerze w wersji Raptor generuje 290 KM mocy i 491 Nm momentu obrotowego.

Nowy Volkswagen Amarok

Jeśli chodzi o skrzynie biegów – tylko najsłabsze odmiany, tj. 150 i 170 KM będą pozwalały na wybór między przekładnią manualną i automatyczną, mocniejsze „z natury” dostaną 10-biegowy automat.

VW Amarok – tu jest jakby luksusowo

Podczas prezentacji modelu usłyszeliśmy, że Amarok nie będzie po prostu wołem roboczym – firmy budowlane, które mogłyby być nim zainteresowane pod tym kątem, mają stanowić ok. 10 proc. nabywców. Volkswagen zakłada, że auto będzie raczej trafiać do osób, które w związku ze swoją pracą, czy zainteresowaniami, szukają wygodnego pojazdu, który sprawdzi się również poza asfaltem. Dlatego Amarok został zaprojektowany przy współpracy z australijskim oddziałem firmy. W tamtej części świata, gdzie asfalt na drogach międzymiastowych wcale nie jest oczywistością, samochody tego typu sprawdzają się znakomicie jako podstawowe auto rodzinne.

Nowy Volkswagen Amarok

Dlatego na pokładzie nowego Amaroka zagościły znane z osobówek rozwiązania takie jak cyfrowe zegary, wielki ekran sprzętu multimedialnego, markowy zestaw nagłośnienia, czy długa lista asystentów kierowcy.

Nowy Volkswagen Amarok – kiedy w Polsce?

Samochód będzie produkowany wyłącznie w fabryce w RPA, stopniowo będzie pojawiał się na rynkach na całym świecie, a do Polski dotrze w pierwszej połowie przyszłego roku.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać