Felietony

Oto cykl życia każdego „nowego polskiego samochodu”. Tym razem jest to wodorowy SUV

Felietony 24.08.2021 782 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 24.08.2021

Oto cykl życia każdego „nowego polskiego samochodu”. Tym razem jest to wodorowy SUV

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski24.08.2021
782 interakcje Dołącz do dyskusji

Dziennik.pl napisał, że powstaje nowy polski samochód: wodorowy SUV z dużym zasięgiem. No więc tak, ale nie. 

„Nowy polski samochód” to idealna pożywka dla mediów. My też się nią karmimy, bo skoro leży darmowe pożywienie, to żal nie sięgnąć po nie. Tym razem ma powstać duży, wodorowy SUV. Yyy tak. Ale rozumiem, że tylko jeden?

Chyba znam już cykl powstawania każdego „nowego polskiego samochodu”

Mogę go Wam zaprezentować w skrócie:

  1. Powstanie strony i fanpejdży w social mediach. Powinny być po polsku i po angielsku. Mogą być z generatora, na darmowym WordPressie, to nie ma żadnego znaczenia. Piszemy tam, że blebleble sustainability bleble better life blebleble clean energy blabla CO2 reduction. I że opracowujemy samochód. Punkt pierwszy – załatwiony.
  2. Wywiad z twórcą projektu, który snuje swoje wizje elektryczno-wodorowej przyszłości/wskrzeszenia kultowych polskich samochodów. Już jest bardzo dużo zrobione (tzn. widział parę filmów na YT), prototyp jest w fazie powstawania (nie mają pojęcia jak się za to zabrać), po prototypie ruszy seryjna produkcja (wpisów na jego temat).
  3. Wystąpienie o dotację dla startupów, czy to polską, od PARP, czy jakąś europejską.
  4. Powstaje Wizualizacja. Kiedyś to jeszcze ktoś je robił, w opisywanym przypadku firmy Ampere Life wizualizacji nie ma, ale może będzie. W sumie nie musi być, można wziąć obrazek z internetu i dolepić mu swoje logo. Prace są już bardzo zaawansowane, potrzeba jeszcze tylko 5 mln zł na powstanie prototypu. Spójrzcie na tę wizualizację, jaka piękna! Taki będzie Nowy Polski Samochód!nowy polski samochód
  5. Najgorzej jak ta dotacja jest uzależniona od wykonania prototypu. Wtedy trzeba zespawać pięć rurek ze sobą, położyć na to jakieś plastikowe panele i powiedzieć, że o proszę, patrzcie jaki mamy ładny prototyp.
  6. O, wpłynęła dotacja
  7. Media zaczynają się interesować, co z projektem, bo autor projektu od dawna milczy, na Facebooku nie pojawiają się nowe posty. Wreszcie pojawia się jakiś nowy wpis, np. „hej, co u Was”, albo „informujemy, że wszelkie poprzednie wpisy zamieszczone przez pana Żytomira Ż. są z mocy prawa nieważne”.
  8. Media ze smutkiem piszą o końcu projektu.

A teraz specjalnie dla Was, ekskluzywny wywiad z twórcą NOWEGO POLSKIEGO SAMOCHODU, o którym jeszcze nie słyszeliście!

Autoblog: jaki będzie nowy polski samochód?

Żytomir Żyżyk, autor projektu: wychodzimy poza sferę motoryzacji. Nowy polski samochód będzie multitechnologicznym hubem nowoczesnych, ekologicznych rozwiązań, który zapewni każdemu odbiorcy realizację wszystkich jego codziennych potrzeb.

AB: co to dokładnie oznacza?

ŻŻŻ: Nowy polski samochód będzie napędzany zachwytem w social mediach, a to oznacza, że nie będzie w ogóle potrzebował konwencjonalnego tankowania. Na 100 km będzie potrzebował jedynie 500 polubień w socjalach. Oczywiście będzie wyposażony w najnowszą technologię autonomiczną, dzięki której kierowca stanie się zbyteczny. Wczoraj rozmawiałem przez telefon z Elonem Muskiem, który zapewnił, że taką technologię przekaże nam nieodpłatnie.

AB: jaka to będzie wersja nadwozia?

ŻŻŻ: czego?

AB: No budy, karoserii. Tego zewnętrznego kształtu pojazdu.

ŻŻŻ: no taki zwykły, ma drzwi i koła. Taki jak Golf czwórka mojej mamy. Pozdrawiam cię mamo!

AB: na jakim etapie są prace?

ŻŻŻ: złożyliśmy już wszystkie potrzebne wnioski o dofinansowanie. Nasz team składa się z wyspecjalizowanych inżynierów, więc jak tylko wpłynie grant, jesteśmy w stanie opracować samochód w kilka tygodni, a w ciągu roku ruszyć z seryjną produkcją.

AB: kto jest w tym zespole?

ŻŻŻ: no ja i mój kolega Maciek. Maciek lubi grać w BeamNG Drive i w Automation, więc wie jak budować samochody.

AB: czy macie już nazwę dla nowego polskiego samochodu?

ŻŻŻ: Oczywiście. Będzie nazywał się Prestige Automotive Technology Orzeł Biały, w skrócie PATO-B.

Ktoś powie: śmiejesz się, a zobacz ile polskich samochodów powst… a nie, czekajcie. Nie powstał żaden. Kilka Syren New Vosco i dwie Arrinery. Ktoś powie: to sam zbuduj samochód. Ja powiem: nie zbuduję, bo nie jestem konstruktorem samochodów. Jestem autorem tekstów i książek. Wydałem kilkanaście pozycji, w tym kilka papierowych, własnym sumptem i wysiłkiem, oraz napisałem ponad 15 tys. tekstów do prasy i internetu. Nie występując przy tym o dofinansowanie z publicznej kasy.

Teraz wiecie już wszystko. Tydzień bez Nowego Polskiego Samochodu tygodniem straconym.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać