Opel Astra: cena zaczyna się od 82 900 zł, a kończy się prawie na 200 tysiącach

Opel Astra jest już dostępny do zamawiania u dealerów samochodowych, jego polska cena zaczyna się od 82 900 zł, a kończy na prawie 200 tysiącach złotych. 

Tak, dobrze przeczytaliście — da się skonfigurować Opla Astrę hatchback za prawie 200 tysięcy złotych, ale tę konfigurację zostawię na koniec. Zacznijmy od samego spodu. Opel Astra w wersji wyposażenia Astra (oryginalne) kosztuje od 82 900 zł. W tej cenie dostaniemy najsłabszy silnik benzynowy o pojemności 1,2 l i 110 KM mocy. Sparowany jest z 6-biegową manualną skrzynią. W standardzie dostaniemy pakiet bezpieczeństwa, na który składa się układ rozpoznawania znaków i dostosowania do nich prędkości, system ostrzegania przed kolizją i system automatycznego hamowania przy niskich prędkościach, układ utrzymania pasa ruchu i wykrywanie zmęczenia kierowcy.

Oprócz tego podstawowa Astra Astra ma 10-calowy wyświetlacz środkowy i wyświetlacz wskaźników o takiej samej przekątnej, materiałowe fotele, sportową kierownicę, LED-owe reflektory do jazdy dziennej i w sumie to tyle. Z opcji możemy dokupić metaliczny lakier za 2500 zł i koniec konfiguracji tej wersji wyposażenia. Jest najtaniej, jak tylko się dało. Nawet odpala się go z kluczyka, jak za starych dobrych czasów, a samochód stoi na 16-calowych felgach stalowych.

Później robi się drożej

Wersja Edition występuje z tym samym silnikiem, co wersja Astra – 90 900 zł, mocniejszym o 20 KM o takiej samej pojemności – 95 900 zł oraz dieslem o pojemności 1.5 i mocy 130 KM — od 103 900 zł. Wszystkie wersje silnikowe występują wyłącznie z manualnymi przekładniami. Od wersji Astra różni się lepszym zestawem audio, obecnością przycisku start do uruchamiania samochodu. Ponadto od tej wersji mamy w standardzie LED-owe reflektory przeciwmgielne, czujniki parkowania przód i tył, a felgi są aluminiowe. Z opcji możemy dokupić lepszy lakier, kamerę cofania alarm i czarne wykończenie tapicerki. 

Wyżej plasuje się wersja Elegance

Nie można jej zestawić z najsłabszym silnikiem o mocy 110 KM. Dostępny jest silnik 1,2 l o mocy 130 KM – 106 900 zł kosztuje manual, natomiast ośmiobiegowa przekładnia automatyczna kosztuje 114 900 zł. Wspomniany wcześniej diesel 1,5 l zaczyna się od 114 900 zł za wersję z manualną przekładnią, natomiast automat kosztuje od 122 900 zł. Na szczycie tej wersji znajduje się hybryda o mocy 180 KM, która kosztuje od 152 900 zł.

Ta wersja ma wszystko to co wersja Edition plus kamerę cofania w standardzie, dwustrefową klimatyzację z filtrem przeciwpyłkowym (jednostrefowa jest we wszystkich niższych wersjach), zaawansowany pakiet bezpieczeństwa (to, co w standardowym plus adaptacyjny tempomat), półskórzaną tapicerkę, podłokietnik (!), ambientowe oświetlenie, podgrzewanie siedzeń i kierownicy i wiele innych drobnostek uprzyjemniających życie. Z opcji możemy dokupić to co do wersji Edition plus dostępny jest hak i ładowarka indukcyjna. Nie bardzo rozumiem, czemu hak musi wiązać się z wyższą wersją wyposażenia, ale to już nie moje zmartwienie.  

Czym byłby współczesny samochód bez pakietu sportowego?

Następna wersja GS Line ma sportowe akcenty. Dostępne wersje silnikowe są takie same jak w wersji Elegance, rosną tylko ceny. Ręczna zmiana biegów w silniku o mocy 130 KM, to wydatek 114 900 zł, automat kosztuje zaś 122 900 zł. Za taką samą kwotę dostępny jest silnik Diesla z ręczną skrzynią biegów, a przekładnia automatyczna winduje cenę do 130 900 zł. Hybryda GS Line zaczyna się od 160 900 zł. Od wersji Elegance różni się tym, że po raz pierwszy pojawia się pakiet Intelli Drive 1.0, w skład którego wchodzą: układ rozpoznawania znaków z funkcją dostosowania prędkości, układ wykrywania pieszych i rowerzystów z system zapobiegania kolizji i hamowania awaryjnego, tempomat adaptacyjny, system wykrywania zmęczenia kierowcy. A ponadto układ utrzymania pasa ruchu, ostrzeganie o pojeździe z tyłu na sąsiednim pasie i w martwym polu oraz układ ostrzegania przed pojazdami nadjeżdżającymi z tyłu i z boku.

Ponadto w standardzie GS Line ma kamerę cofania 360 stopni wraz z czujnikami parkowania, czarny dach, 17-calowe felgi. Z opcji możemy dokupić tapicerkę z alcantary, nawigację pokładową, ładowarkę indukcyjną i adaptacyjne reflektory.    

Polska cena, jaką trzeba zapłacić, żeby Opel Astra stanął w naszym garażu, przedstawiona w formie tabelki:

Pełny cennik dostępny jest pod tym linkiem.

Polska cena może zbliżyć się do 200 tys. złotych, wystarczy, że Opel Astra będzie hybrydą 

Opel Astra występuje również w wersji Ultimate, dostępnej wyłącznie z układem hybrydowym. Cena takiej Astry zaczyna się od 173 900 zł. Z wyposażenia ma prawie wszystko, co było dostępne w niższych wersjach. Możemy dokupić tylko kilka opcji, które windują cenę Astry do prawie 200 tysięcy złotych. Specjalny lakier metaliczny kosztuje 3150 zł, za 3000 zł dokupujemy hak i mamy już na kalkulatorze 180 050 zł. Za 5000 zł warto zakupić skórzane fotele z funkcją masażu (tylko dla pierwszego rzędu), skromne 990 zł kosztuje alarm.

Do tego dobieramy pakiet Intelli-Drive 2.0 za 1500 zł, uniwersalny przewód do ładowania za 4028 zł, bo to hybryda plug-in. Przyda nam sie również ładowarka pokładowa 7,4 kW za 1 500 zł i otrzymujemy Astrę za 193 068 zł. Dokupujemy wallboxa za 3522 zł i możemy chwalić się w całej okolicy, że zostawiliśmy w salonie Opla 196 590 zł. Na pytanie, po co nam 3 Astry tylko tajemniczo się uśmiechamy.