Wiadomości

Oto nowy Mini Cooper 2024 na prąd. Spokojnie, wersja spalinowa też będzie

Wiadomości 12.04.2023 5 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 12.04.2023

Oto nowy Mini Cooper 2024 na prąd. Spokojnie, wersja spalinowa też będzie

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk12.04.2023
5 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowy Mini Cooper 2024 w wersji elektrycznej wygląda… tak, jak na Mini przystało. Nie stał się też zbyt wielki. Na szczęście nikt nie próbował wymyślić tego auta na nowo.

Elektryczne Mini to jeden z moich ulubionych samochodów z zielonymi tablicami rejestracyjnymi. Silnik na prąd podkreśla te cechy, które uwielbiam w małym, stylowym, brytyjskim pudełku. Taki wóz jest jeszcze bardziej zwinny i szalony. Popiskuje oponami, szybko nabierając prędkości, skręca chętnie jak gokart i… jest zupełnie niepraktyczny. Skandalicznie mały bagażnik, dramatyczny dostęp na ciasne tylne miejsca, nieduży zasięg, twarde zawieszenie – to nie jest auto, które wybiera się rozsądkiem. I dobrze.

Teraz nadjeżdża nowy Mini Cooper 2024

Cooper będzie teraz nazwą odmiany elektrycznej (albo zarówno elektrycznej, jak i spalinowej) w słabszym wydaniu. Otrzyma silnik o mocy 181 KM, co pozwoli mu na osiągnięcie 100 km/h w około 7 sekund. Pojawi się również wersja Cooper SE (215 KM), a na szczycie gamy uplasuje się tradycyjnie wersja John Cooper Works. W odmianie z miejscem na wtyczkę zamiast wlewu paliwa może rozwinąć 250 KM. Wersja spalinowa – na szczęście dla tradycjonalistów – także nadjedzie, tyle że nieco później. Premiera Mini na prąd zaplanowana jest na 2024 rok.

Dzięki wyciekowi fotografii, które zostały przesłane do brytyjskiego czasopisma Autocar, już teraz możemy się dowiedzieć, jak będzie wyglądać nowy Mini Cooper. Wóz powstanie w Chinach na platformie opracowanej przez Spotlight Automotive. To spółka joint venture BMW i Great Walla.

Nowy Mini Cooper 2024 – wymiary

Długość nowego modelu to ok. 3800 mm. Na szczęście zachowano małe wymiary Mini i nikt nie próbował tu wymyślić tego wozu na nowo, robiąc z niego przerośniętego uczniaka. Cooper to Cooper, a chętni na większe Mini będą przecież mogli kupić inne modele.

Stylistyka także jest podobna, co w poprzedniku i nadal utrzymano ją w nurcie „nowocześnie, ale retro”. Nowy Mini Cooper 2024 jest narysowany trochę bardziej kontrowersyjnie od obecnego – dyskusje mogą dotyczyć przede wszystkim przedniej części nadwozia. Ale kto lubił poprzednie Mini, polubi i to.

Nie ma jeszcze zdjęć wnętrza – ale z informacji podawanych przez Autocar wynika, że charakterystyczny przycisk do włączania silnika zostanie zachowany, podobnie jak kilka innych fizycznych przełączników i okrągły wyświetlacz centralny. Na koniec parę suchych danych: pojemność akumulatora podstawowej wersji ma wynosić 40 kWh, a zasięg – ponad 380 km (obecna wersja przejeżdża ok. 200-250 km). Cooper SE otrzyma akumulator 54 kWh, a jego zasięg to ok. 480 km. Zapowiada się całkiem ekscytująco, nie mogę się doczekać przejażdżki. Taką elektromobilność to ja szanuję. Ma być radosna!

Czytaj również:

Mini Cooper SE to najfajniejszy samochód elektryczny na rynku. Ale to nie znaczy, że jest najlepszy

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać