Wiadomości

A jednak – nowe Porsche 911 będzie dostępne jako hybryda

Wiadomości 28.05.2018 162 interakcje
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 28.05.2018

A jednak – nowe Porsche 911 będzie dostępne jako hybryda

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk28.05.2018
162 interakcje Dołącz do dyskusji

Jak donosi brytyjski magazyn Auto Express, zaplanowane na przyszły rok nowe Porsche 911 będzie dostępne jako hybryda plug-in – i to w dwóch wersjach.

Marka Porsche coraz odważniej wchodzi na rynek hybryd typu plug-in. Po Panamerze i Cayenne w takich wersjach wygląda na to, że nadeszła pora także na legendarne 911. Nowa generacja modelu, oznaczona kodem 992, ma wejść na rynek w 2019 r. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, według których hybrydowa odmiana miała ewentualnie zadebiutować późnej, brytyjski Auto Express donosi, że można spodziewać się od razu dwóch takich wariantów w ofercie.

Zdaniem czasopisma, platforma nowej generacji jest w pełni dostosowana do hybrydy, zaś w zarządzie Porsche klamka już zapadła.

Słabszy wariant ma być alternatywą dla standardowej Carrery.

Nowe-Porsche-911-3

Pod względem danych technicznych będzie zbliżony do zestawu pracującego w Cayenne E-Hybrid. Ta hybryda wytwarza 455 KM i 700 Nm. Tyle że w SUV-ie silnik benzynowy to trzylitrowe V6, zaś w 911 zastosowano by oczywiście sześciocylindrowego boksera. Napęd ma trafić na cztery koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej przekładni PDK. Zarówno dźwięk silnika, jak i reakcje na gaz mają być dostosowane do sportowego charakteru modelu 911.

Spodziewane osiągi to prędkość maksymalna przekraczająca 290 km/h i przyspieszenie od 0 do 100 km/h poniżej 4 sekund.

Nowe-Porsche-911-4

Można się też oczywiście spodziewać rekordowo dobrych – jak na 911 – wyników spalania i emisji CO2. Niestety Porsche może mieć genialnych inżynierów, ale nadal nie są oni magikami. To oznacza, że zastosowanie napędu hybrydowego musi spowodować wzrost masy – nawet o 250 kg względem odmian napędzanych wyłącznie silnikiem spalinowym. Jednocześnie przedstawiciele marki w rozmowie z Auto Expressem uspokajają, że prowadzenie na tym nie ucierpi – wbrew pozorom, może być nawet lepsze, za sprawą zaczerpnięcia wzorców np. z supersportowego 918 Hybrid.

Druga hybryda plug-in ma stać na szczycie gamy.

Nowe-Porsche-911-2

Nie znamy jeszcze szczegółów, ale takie 911 ma być alternatywą dla wersji Turbo i Turbo S. Co ważne, bardziej surowe wersje, takie jak GT3, GT3 RS czy GT2, na pewno „przez wiele lat” pozostaną wyłącznie benzynowe.

Porsche planuje, by do 2025 roku 25 proc. sprzedaży stanowiły wersje hybrydowe.

Nowe-Porsche-911-5

Drugie 25 proc. mają stanowić auta elektryczne (jak planowany model Mission E), zaś pozostałe 50 proc. sprzedaży ma należeć do konwencjonalnie napędzanych samochodów. Te dane mogą jednak ulec zmianie. Póki co, w Wielkiej Brytanii aż 75 proc. wyjeżdżających z salonów egzemplarzy Panamery stanowią odmiany E-Hybrid.

Czy fani Porsche mają się czego bać?

Nowe-Porsche-911-6
Spodziewamy się małej rewolucji w układzie napędowym, ale stylistyka pozostanie bez większych zmian.

Z pewnością taka informacja przyprawi niektórych „prawdziwych fanów marki” o gęsią skórkę. Problem polega na tym, że zazwyczaj takich osób nie stać nawet na używane Porsche. Co więcej, tak zwani „puryści” powinni się raczej cieszyć, że skończyła się już moda na diesle. Przecież jeszcze nie tak dawno temu na poważnie wspominano o możliwości debiutu wysokoprężnego 911. Wtedy rzeczywiście można byłoby podnosić raban.

Teraz przyszłość należy do hybryd. Nic w tym złego, bo Porsche udowadnia – za sprawą chociażby Panamery, nie mówiąc o 918 – że potrafi robić świetne auta tego typu. Nie ma powodów do obaw i myślę, że model może na tym jedynie zyskać. Podobnie jak marka, bo im więcej hybryd w gamie, tym łatwiej spełnić wyśrubowane normy emisji CO2 i zdobyć nowych klientów. Darmowe parkowanie nowym Porsche w centrum albo uzyskanie dopłat od rządu? W wielu krajach to już możliwe.

 

* Fot. Porsche / Autoexpress.co.uk

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać