Nie, nie pomyliliśmy zdjęć. To naprawdę nowe BMW i3

Był oryginalny hatchback, będzie zupełnie nieoryginalny sedan – nowe BMW i3 wyciekło w Chinach.

Tamtejsze Ministerstwo Przemysłu i Technologii regularnie psuje zabawę działom marketingu koncernów motoryzacyjnych publikując zdjęcia i informacje na temat modeli, które dopiero mają pojawić się na rynku. Tym razem popsuło zabawę BMW i pokazało nowy model i3, który będzie wyglądał tak:

Czyli tak jak w przypadku X3 i iX3 – i3 będzie zaledwie elektryczną odmianą Trójki. Zaledwie, bo zdążyliśmy się przyzwyczaić, że i3 to model mocno odróżniający się od pozostałych członków rodziny BMW, a tu jednak okazuje się, że BMW zdecydowało się pójść śladem producentów m.in. z Francji, którzy napęd elektryczny traktują tylko jako kolejną odmianę silnikową i nie widzą powodu, by projektować dla niego zupełnie inne nadwozie.

W Chinach pokazano nowe BMW i3 w wersji eDrive 35L

L – bo jak na Chiny przystało, mamy do czynienia z wersją o przedłużonym rozstawie osi. 35 może zdradzać, że mówimy o wersji 350-konnej, co potwierdza tabela na stronie ministerstwa, z której można wyczytać, że moc układu to 250 kW, czyli 350 KM właśnie. Znaczek eDrive natomiast zdradza, że mówimy o wersji z napędem na tylną oś.

Z czasem pewnie pojawią się kolejne odmiany, tak jak to ma miejsce w przypadku i4, które doczekało się nawet wersji M. Póki co na zdjęciach widać tylko wersje z bardziej i mniej niebieskimi wykończeniami.

Kiedy nowe BMW i3 zastąpi obecne BMW i3?

Oficjalnie – nie wiadomo. Póki co i3 jest wciąż produkowane, choć plotki głoszą, że już wyznaczono datę zakończenia jego produkcji na przyszły rok. Mało prawdopodobne, by i3 ze zdjęć pozostało modelem wyłącznie na rynek chiński. Trudno sobie też wyobrazić, by BMW pod tą samą nazwą proponowało równolegle dwa zupełnie różne modele. Choć kilka dni temu Mazda przypomniała, że to jednak możliwe. W Chinach nowe i3 zadebiutuje prawdopodobnie wiosną podczas Auto Show w Pekinie. Obstawiamy, że potem jesienią zobaczymy je na IAA Mobility w Monachium, a na początku 2023 – na ulicach. O ile nie zginie w zalewie wyglądających identycznie, zwykłych Trójek.

Czytaj również:

Używane BMW i3 – awarie i usterki. Na co uważać przed zakupem?