Wiadomości

Producenci samochodów chcą pomocy w spełnieniu norm emisji CO2

Wiadomości 17.04.2018 173 interakcje
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 17.04.2018

Producenci samochodów chcą pomocy w spełnieniu norm emisji CO2

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz17.04.2018
173 interakcje Dołącz do dyskusji

Europejscy producenci pojazdów mają problem. Z jednej strony nie zamierzają kwestionować grzywien za niedotrzymywanie po 2020 r. unijnych norm emisji CO2. Z drugiej apelują do rządów o pomoc w osiągnięciu tych norm.

O co chodzi?

Według nowych norm Unii Europejskiej w 2021 r. średnia emisja CO2 nowych samochodów ma wynosić nie więcej niż 95 g/km. Obecnie obwiązuje średnia norma 130 g CO2/km. Jeśli producent nie spełni tego wymogu, będzie płacił karę w wysokości 95 euro za każdy gram przekroczenia, liczony od każdego sprzedanego auta.

Dla koncernów sprzedających miliony samochodów rocznie oznacza to kary liczone w miliardach euro.

Producenci apelują o pomoc.

Chociaż producenci nie kwestionują grzywien za niespełnienie norm emisji CO2, apelują jednak do rządów o pomoc.

Spadek popularności diesli i słabe tempo inwestowania w sieci punktów ładowania aut elektrycznych utrudniają producentom osiągnięcie przewidywanych norm – twierdzi sekretarz generalny ACEA, Erik Jonnaert.

Nieco dalej idzie Carlos Tavares, prezes grupy PSA i przewodniczący ACEA, reprezentującej 15 światowych producentów, mających fabryki w Europie. Proponuje on, aby zawiesić nakładania kar do czasu stworzenia przez rządy odpowiedniej sieci dla samochodów elektrycznych.

Nie kwestionujemy regulacji dla producentów, ale brak norm dla poszczególnych krajów. Skoro my mamy trzymać się norm, to dlaczego państwa nie – powiedział Tavares.

Na razie radzą sobie sami.

Producenci mają też inny plan. Póki nie muszą spełniać nowych, wyśrubowanych norm, skupiają się na sprzedaży obecnych modeli aut. Wprowadzenie tych nowych wstrzymują do 2019 roku. Tylko cztery spośród najlepiej sprzedających się 50 modeli zostaną całkowicie zmodernizowane do końca tego roku, następnie 14 w 2019 r., a 7 kolejnych dopiero w 2020 r.

Nowe modele pojawią się później / www.transportenvironment.org

Strategią producentów, która ma pozwolić na osiągnięcie norm emisji CO2 w 2021 r., jest zwiększenie sprzedaży aut elektrycznych i hybrydowych. Ich udział w europejskim rynku ma się zwiększyć do 5-7 proc. do 2021 r.

Obecnie w sprzedaży jest tylko 20 samochodów elektrycznych, ale oczekuje się, że do 2021 r. ta liczba przekroczy 100. Jeśli oczywiście firmy spełnią swoje obietnice.

Tak wzrastać ma liczba samochodów elektrycznych na rynku / www.transportenvironment.org

Komisja Europejska dąży do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych z transportu i ograniczenia emisji CO2 do 2030 r. o co najmniej 40 proc. poniżej poziomu z 1990 r. Chce też wprowadzić przejściowy cel redukcji o 15 proc. do 2025 r., aby producenci samochodów zdążyli dostosować się do nowych norm.

Czy przyszłość rynku motoryzacyjnego jest już przesądzona i za kilkadziesiąt lat wszyscy będziemy jeździć samochodami elektrycznymi? Oby nie, bo ta wizja wydaje się być nieco nudna…

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać