Wiadomości

Nissan chce, żeby pieszych chroniła sieć. To piękna wizja, ale bez szans na realizację

Wiadomości 25.10.2021 29 interakcji

Nissan chce, żeby pieszych chroniła sieć. To piękna wizja, ale bez szans na realizację

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski25.10.2021
29 interakcji Dołącz do dyskusji

Nissan chce, żeby technologia 5G pomogła w ochronie pieszych. Miasto ma się stać bardzo bezpieczne. Całkiem niezły pomysł, ale to pieśń odległej przyszłości. 

Nius z kategorii pieśń przyszłości. Technologia 5G oprócz ograniczenia produkcji kurzych jaj oraz smażenia mózgów ludziom chodzącym bez foliowych czapeczek, ma również pozytywne zastosowania. Dzięki bardzo dużej prędkości przesyłu pozwala wysyłać i odbierać wiele danych w czasie rzeczywistym. Nie będę wchodził w szczegóły, jak to działa, bo to nie ma znaczenia dla tego artykułu i wyjaśniał to już Grzegorz. W każdym razie od lat powstają różne startupy, które kuszą wizją inteligentnego miasta, pełnego autonomicznych samochodów, gdzie wszystko jest zarządzane przez ogromne centra, które gromadzą dane przesyłane z każdego urządzenia podpiętego do sieci. Dane te pozwalają sterować ruchem, poprawiać bezpieczeństwo itd. Ale to na razie pieśń odległej przyszłości. Zanim do dojdzie do pełnego wdrożenia tej wizji, będziemy świadkami wielokrotnej zmiany założeń, rozwiązań i kierunku, w którym zmierzamy. Swoją koncepcję właśnie przedstawił Nissan, który wraz z operatorem komórkowym Verizon postanowił skupić się nagle pojawiających się uczestnikach ruchu.

nissan sieć internetowa
Jednym z aut, które może korzystać z tej technologii w przyszłości jest Nissan Ariya

Nissan chce chronić pieszych, ma mu w tym pomóc technologia 5G

Pomysł opiera się na koncepcji połączenia samochodu ze wszystkim, co znajduje się w jego okolicy. Taki rodzaj połączenia nazywa się C-V2X. W teorii ma zapewniać błyskawiczne i bezstratne połączenie samochodu z każdą inną rzeczą podpiętą do sieci w obrębie około 1 mili od samochodu. W praktyce połączenie napotyka różne ograniczenia w rodzaju zatkanych kanałów przesyłu danych, problemów związanych z istniejącą infrastrukturą — tłumienie sygnału, spotęgowanie efektu Dopplera itd. Nie można również zapomnieć o najważniejszym — olbrzymim koszcie. Niemniej jednak prace nadal trwają, a współpraca z Verizonem ma pomóc w ograniczeniu kosztów poprzez częściowe wykorzystanie istniejącej infrastruktury. W trwających testach skupiono się na uczestnikach, których kierowca nie widzi, bo coś ich zasłania.

nissan 5G sieć internetowa

W pierwszej sytuacji czujniki analizują ruch w ich obszarze, pobierają informacje o prędkości pojazdów i o tym, gdzie aktualnie się znajdują. Dane następnie trafiają do miejsca, w którym są przetwarzane i przesyłane do poszczególnych samochodów Nissana, znajdujących się na danym obszarze. W opisywanej sytuacji samochód A chce skręcić w lewo, ale nie widzi samochodu B, który został zasłonięty przez samochód C, który skręca w prawo. Normalnie skończyłoby się to hamowaniem z piskiem opon, wyzwiskami, a czasem nawet pogiętymi blachami. Ale w projekcie Nissana samochód otrzymał dane o lokalizacji innych aut i ostrzeże kierowcę przed niebezpieczeństwem. I wszyscy bezpiecznie rozjeżdżają się w swoim kierunku.

Wariant drugi pokazuje jak będzie wyglądać ochrona pieszych

nissan sieć internetowa

Wszystko działa na dokładnie tej samej zasadzie, tylko w tym scenariuszu niewidocznym uczestnikiem ruchu jest pieszy. Jego lokalizację można ustalić na podstawie jego smartfona lub smartwatcha, wystarczy, że mają kartę sim lub e-sim. Dzięki temu samochód Nissana nie rozjedzie go przy skręcie.

Wizja jest całkiem intrygująca, ale jak wspomniałem wcześniej, to pieśń odległej przyszłości. Zanim będziemy w stanie efektywnie korzystać z takich rozwiązań minie jeszcze wiele lat. Ponadto, żeby system miał rację bytu, trzeba w nim uwzględnić wszystkie marki samochodów i wszystkich operatorów komórkowych. No i pozbyć się z ulic i chodników ludzi niekorzystających z komórek oraz starych samochodów, które nie odbierają i nie wysyłają danych o jeździe, prędkości i lokalizacji. Inaczej system będzie dziurawy. Dokładnie tak samo jak teraz w częściowo analogowym ruchu ulicznym. Nie mówiąc już o tym, że jeszcze żaden kraj nie jest gotowy na pełne przejście na 5G. I co ciekawe — Polska jest w awangardzie postępu. Natomiast Stany Zjednoczone, gdzie testują rozwiązania Nissana, są pod względem technologii łączności gdzieś w okolicach 1955 roku. Dobrze, że przestali używać gołębi pocztowych.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać