Wiadomości

Rzecznik TSUE rzecze, że trzeba ubezpieczyć nieużywane auto. Niby tak, ale nie do końca

Wiadomości 15.12.2020 233 interakcje

Rzecznik TSUE rzecze, że trzeba ubezpieczyć nieużywane auto. Niby tak, ale nie do końca

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski15.12.2020
233 interakcje Dołącz do dyskusji

Nieużywany samochód musi mieć wykupione ubezpieczenie OC. Tak wynika z opinii rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jest to prawda, ale tylko częściowa, bo są przypadki, w których jak najbardziej legalny jest brak ubezpieczenia.

Rzecznik wypowiedział się w sprawie pytania prejudycjalnego, które skierował do TSUE Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim. Rozpatrywał on spór pomiędzy powiatem ostrowskim, a Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym dotyczący obowiązkowego ubezpieczenia OC od samochodu Renault Clio z silnikiem 1.5 dCi z 2001 roku, którego właścicielem stał się powiat na mocy prawomocnego wyroku sądowego. Wcześniej samochód został usunięty z drogi publicznej, gdzie stał, a następnie został przetransportowany na parking strzeżony. W ciągu 6 miesięcy nikt się po niego nie zgłosił, więc zgodnie z przepisami po przeprowadzeniu postępowania samochód stał się własnością jednostki samorządu terytorialnego. Wyrok w tej sprawie zapadł 6 lutego 2018 roku. Następnie powiat zwrócił się o nadanie klauzuli wykonalności w tej sprawie, którą otrzymał dopiero 20 kwietnia 2018 roku. Był to piątek. Klauzula wykonalności była formalnym dowodem przeniesienia własności.

nieużywany samochód ubezpieczenie OC

Powiat ubezpieczył samochód w poniedziałek 23 kwietnia. 2 maja obejrzał go rzeczoznawca, który orzekł, że samochód nadaje się tylko na złom, nie da się go uruchomić, a jego wartość rynkowa to 400 zł. Pojazd został zezłomowany oraz wyrejestrowany w dniu 28 czerwca 2018 r. Wszystko wydawało się proste, dopóki do powiatu nie zwrócił się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który naliczył opłatę za brak umowy ubezpieczenia OC za okres od 7 lutego, tj. dzień po wyroku do 22 kwietnia, tj. dzień przed faktycznym zawarciem umowy OC przez powiat. Jednostka samorządu terytorialnego uznała, że nie ma zamiaru płacić OC za unieruchomiony pojazd i sprawa skończyła w sądzie. Ten nie wiedział jak interpretować przepisy, więc zwrócił się do TSUE z prośbą o wykładnię.

Czy nieużywany samochód powinien posiadać ubezpieczenie OC?

Samorząd argumentował, że pojazd był nieużywany. Auto stało na parkingu strzeżonym. Nie było w stanie samodzielnie sie poruszać. Jego stan był tragiczny, więc trafiło na złom. Dlatego pojazd nie powinien być ubezpieczony, bo nie ma szans żeby wyrządził jakąkolwiek szkodę. Zgodnie z art. 3 dyrektywy 2009/WE z dnia 16 września 2009 r. państwa członkowskie mają obowiązek podjęcia działań mających na celu objęcie pojazdów normalnie przebywających na ich terytorium obowiązkowym ubezpieczeniem. Dyrektywa nie precyzuje kiedy pojazd może być zwolniony z ubezpieczenia, pozostawia to w gestii państw członkowskich. W polskim prawie zawarto zapis art. 23 ust. 1 ustawy o o ubezpieczeniach obowiązkowych, zgodnie z którym posiadacz pojazdu mechanicznego jest obowiązany zawrzeć umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dla omawianej sprawy istotny jest również przepis art. 31 ust. 3 tej samej ustawy, który mówi, że umowę ubezpieczenia w tym przypadku trzeba zawrzeć w dniu przeniesienia własności.

Istotny dla opinii rzecznika jest pewien wyrok

Rzecznik posiłkuje się wyrokiem Juliana. Chodzi o głośną sprawę z Portugalii. Pani Alina Antonia Juliana przestała jeździć samochodem ze względów zdrowotnych. Zaparkowała go na swojej posesji i nie wyrejestrowała. Nie przedłużyła również ubezpieczenia. Jakiś czas później jej samochód pożyczył sobie jej syn, który wybrał się ze znajomymi na przejażdżkę. Miał pecha i w czasie tej jazdy miał wypadek, w którym zginął on i dwoje pasażerów. Portugalski fundusz gwarancyjny wypłacił odszkodowanie spadkobiercom pasażerów, a później zwrócił się o regres do pani Juliany. Chciał odzyskać 437 tysięcy euro. Sprawa trafiła aż do TSUE, który orzekł, że z racji tego, że pojazd nadawał się do ruchu po drogach publicznych i nie został wycofany z ruchu, to istniała konieczność jego ubezpieczenia. Przyznał więc rację funduszowi gwarancyjnemu.

Podobne argumenty podnosi rzecznik

Rzecznik w swojej opinii pomija kluczowe dla tej sprawy pojęcie „zdolny do ruchu po drogach publicznych”. Samochód, który jest przedmiotem sporu nie jest w stanie samodzielnie poruszać się po drodze, co potwierdził rzeczoznawca. Dlatego wyrok Juliana nie znajduje tu uzasadnienia, ponieważ mówi wprost, ze samochód ma być zarejestrowany i zdolny do ruchu. Co więcej, sam rzecznik wskazuje ten punkt wyroku, ale twierdzi, że TSUE wcale nie miał tego na myśli, być może formułując taki zapis chciał po prostu opisać stan faktyczny. Rzecznik rzecze:

W mojej ocenie […] obowiązek ubezpieczenia pozostaje aktualny tak długo, jak długo utrzymywana jest rejestracja. Innymi słowy, dopiero w momencie, gdy pojazd zostanie oficjalnie wyrejestrowany (lub rejestracja zostanie zawieszona lub zostanie zastosowana jakakolwiek inna formalna procedura urzędowa przewidziana w prawie krajowym dla tego celu), ustanie także obowiązek ubezpieczenia.

Odsyłam do całej opinii rzecznika. Szczególnie polecam punkty 71 i 72, gdzie rzecznik zastanawia się, czy jeżeli skonstruuje sam w swoim garażu batmobil, to musi go ubezpieczyć. Wyborna lektura.

W Polsce istnieje jednak wyjątek od zasady, że nawet samochód nieużywany powinien posiadać ubezpieczenie OC

Zgodnie z treścią przepisu istnieją pojazdy, które nie muszą mieć ubezpieczenia OC. Są to pojazdy przed rejestracją, pojazdy historyczne oraz pojazdy wolnobieżne. Są one objęte obowiązkowym ubezpieczeniem dopiero od chwili wprowadzenia tych pojazdów do ruchu. Zgodnie z przepisami jest to wprowadzenie pojazdu na drogę publiczną. Dlatego samochody pełniące funkcję eksponatów nie muszą mieć ubezpieczenia. Taka sama sytuacja wystąpi przy pojazdach historycznych. Dlatego nie można używać twierdzenia, że każdy pojazd musi mieć ubezpieczenie OC. Ponadto nadarza się właśnie doskonała okazja do zmiany przepisów w zakresie obowiązku ubezpieczenia złomu.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać