Wiadomości / Bezpieczeństwo ruchu drogowego

W ile sekund stracił prawo jazdy ten kierowca? Zdążyłem doliczyć do dwóch

Wiadomości / Bezpieczeństwo ruchu drogowego 05.10.2022 93 interakcje
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 05.10.2022

W ile sekund stracił prawo jazdy ten kierowca? Zdążyłem doliczyć do dwóch

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz05.10.2022
93 interakcje Dołącz do dyskusji

Konkurs w kategorii najszybsza utrata prawa jazdy mamy już chyba rozstrzygnięty. Kierowca Mercedesa na pewno jest w czołówce.

Niedawno snuliśmy rozważania, jak łatwo jest obecnie stracić prawo jazdy. Nawet nie trzeba się rozpędzać, wystarczy trochę zagapić się w korku. Wzrosła maksymalna liczba punktów, jakie można otrzymać za pojedyncze wykroczenie. Dlatego łatwiej przekroczyć barierę 24 punktów, nawet nie trzeba zainkasować dwóch maksów. Daleki jestem od usprawiedliwiania łamiących przepisy ruchu drogowego, szczególnie tych, którzy nie zważają na przejścia dla pieszych, ale w tym przypadku popadłem w zadumę – czy na pewno złapano straszliwego, drogowego pirata? Jeśli kierowca tego Mercedesa stracił uprawnienia, to bardzo bliskich takiej samej przygody jest na pewno wielu kierowców, a jeszcze więcej na utratę zasługuje.

Najszybsza utrata prawa jazdy

Film śląskiej policji trwa trzy sekundy, ale dwie już wystarczą, żeby ukarać kierowcę. Tyska grupa Speed zatrzymała 33-letniego kierowcę Mercedesa za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych oraz przekroczenie prędkości.

Za ten brawurowy manewr kierujący otrzymał łącznie 26 punktów karnych. 15 za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych oraz 11 za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. To będzie do zapłaty 2,5 tys. zł. Prawo jazdy zostało zatrzymane.

Doskonała golarka do uprawnień

Przepisy stały się bezlitosne, więc kierowca na karę zasłużył, choć na jego miejscu mógłbym się trochę czuć systemem rozczarowany. Bezdyskusyjnie popełnił oba wykroczenia, ale czy stworzył zagrożenie, które zasługiwało na pozbawienie go uprawnień? Wydaje się, że widoczność była tam doskonała, a pieszych raczej nie było w pobliżu. Od ręki można przywołać przypadki z kroniki policyjnej, które wyglądały groźniej, a prawo jazdy zostało z jego właścicielem.

Policja z Podlasia informuje o wyprzedzaniu samochodem ciężarowym na skrzyżowaniu tuż przed wzniesieniem. Punktów przyznać się nie dało, bo kierowca był z Estonii, ale 4 tys. zł zmieniło właściciela. Prawo jazdy, nawet jakby nie było estońskie, też pewnie by zachował. Kilka osób mogło zginąć, bo kierowcy samochodów ciężarowych mało się przejmują ruchem z przeciwnej strony, gdy wyprzedzają na drodze jednopasmowej. No trudno, można się rozejść i latać dalej.

A tutaj, na policyjnym filmie, 5 tys. zł kary i 10 punktów, bo kierowca busa postanowił wyjść na czołowe zderzenie przy wyprzedzaniu w miejscu niedozwolonym. Do utraty prawa jazdy jeszcze trochę zabrakło.

Jeszcze więcej osób mogło zginąć, bo ktoś postanowił nie zastosować się do sygnalizacji na przejeździe kolejowym i w bonusie uszkodził rogatkę. 3 tys. zł mandatu przyjdzie zapłacić, 15 punktów karnych też się należy. Kto naraził więcej żyć, pan rogatka, czy pan z Mercedesa? Nie ma co za dużo dyskutować, tylko dalej obserwować kolejne rekordy. Kara się należy, gdy łamane są przepisy, ale te nowe zasady przyznawania punktów karnych to doskonały trymer do pieniędzy i uprawnień.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać