Ciekawostki

Utrata wartości – 20 modeli, które szczególnie opłaca się kupić, bo tracą najmniej

Ciekawostki 19.03.2021 724 interakcje

Utrata wartości – 20 modeli, które szczególnie opłaca się kupić, bo tracą najmniej

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski19.03.2021
724 interakcje Dołącz do dyskusji

Podobno klientom, którzy chcą kupić nowe auto sen z powiek spędza rozterka jaki model kupić, żeby utrata wartości była jak najmniejsza. Służymy pomocą w tej kwestii.

Wszyscy znamy kogoś, kto twierdzi, że nowe samochody kupują tylko frajerzy i ludzie, którzy nie potrafią liczyć pieniędzy. Bo przecież sam wyjazd za bramę salonu nowym samochodem powoduje, że auto traci 20 proc. wartości. Każdy kolejny kilometr obniża wartość w zastraszającym tempie. Dlatego Księga Mądrości Biesiadnych mówi w wersach 19 i 20, że najlepsze auta to takie 5-letnie używki, z przebiegiem mniejszym niż 100 000 km. Dodatkowo nie mogą pochodzić z najmu, bo najmowanych to nikt nie szanuje. Uzbrojeni w taką wiedzę możemy wyszukiwać okazji na portalach ogłoszeniowych, których pozbywają się ci frajerzy, którzy kupują nowe auta.

najmniejsza utrata wartości

Dlatego, żeby nie być frajerem trzeba przechytrzyć wytrawnych łowców okazji i kupić modele, które charakteryzuje najmniejsza utrata wartości. Dzięki badaniu firmy Info-Ekspert wiemy jakie modele nadają się do tego najlepiej. Firma zajmuje się tworzeniem programów, które są używane do wyceny pojazdów, więc ma całkiem przyzwoitą bazę danych potrzebną do przeprowadzenia takiej analizy. Założeniem zestawienia było przedstawienie jak wygląda utrata wartości po 5 latach od wyjechania z salonu. Przy obliczeniach przyjęto, że auto przejeżdżało rocznie 15 tysięcy kilometrów. Przyjrzyjmy się jak wygląda 20 modeli, które najlepiej wypadają pod tym względem

Najmniejsza utrata wartości: miejsca od 20 do 11

Zestawienie otwiera Skoda Fabia, która po 5 latach będzie warta tylko 52 proc. początkowej wartości. Nieznacznie lepiej od niej wypada Volkswagen Golf, który będzie wart 52,2 proc. wartości. Dla uzmysłowienia sobie ile to pieniędzy weźmy do obliczeń Golfa za 200 tysięcy złotych, którym jeździł Mikołaj. Po 5 latach będzie warty 104 400 zł. Stracimy prawie 96 tysięcy złotych przez 5 lat, czyli prawie 20 tysięcy złotych rocznie. 18 miejsce zajął Fiat 500, który będzie warty 52,4 proc. pierwotnej ceny. Kolejne miejsca należą do Suzuki Vitary (52,5 proc.), Renault Clio (52,6 proc.), Kia Sportage (52,7 proc.). Na 14 miejscu uplasowało się jedyne auto z segmentu premium w zestawieniu czyli Volxo XC60. Po 5 latach będzie warte 52,9 proc. ceny początkowej. 13 miejsce należy do VW T-Roca z wynikiem 53,1 proc. Kolejna Skoda Octavia będzie warta 53,4 proc. Na 11 miejscu uplasował się Nissan Qashqai z wynikiem 53,5 proc. wartości początkowej.

najmniejsza utrata wartości
To Qashqai, ale nie ten z zestawienia, ten dopiero wejdzie do sprzedaży

Najmniejsza utrata wartości: miejsca od 10 do 4

Pierwszą dziesiątkę dumnie otwiera Skoda Kamiq, która będzie warta około 53,7 proc. Na następnym miejscu uplasowała się Toyota RAV4 z wynikiem 53,8 proc. Tak swoją drogą, myślałem, że pójdzie jej znacznie lepiej. Następne miejsce należy do Corolli (53,9 proc.). 7 miejsce kompletnie mnie zaskoczyło. Okazuje się, że jednym z aut najlepiej trzymającym wartość jest Mitsubishi ASX, które średnio jest warte 54,3 proc. ceny początkowej. Jestem zszokowany. 6 miejsce należy do Toyoty Yaris z wynikiem 54,5 proc. Kolejne zajął Volkswagen Tiguan, który będzie wart 54,7 proc. tego co zapłaciliśmy w salonie. Na czwartym miejscu uplasował się samochód idealny, czyli Dacia Duster, która będzie warta 55,2 proc. Fanfary.

dacia duster z gazem
Tekst bez zdjęcia Dustera jest niekompletny

Najmniejsza utrata wartości: TOP 3

Przejdźmy do czołówki rankingu. Miejsce trzecie zajął jeden z najbardziej popularnych SUV-ów w Polsce, czyli Hyundai Tucson z wynikiem 55,3 proc. Można powiedzieć, że wyprzedził Dustera o włos. Na drugim miejscu znalazł się ulubiony obiekt spekulacji ostatnich lat, marzenie leśników i ludzi, którzy chcą jeździć w teren, czyli Suzuki Jimny warte 56,4 proc. tego, co nowe. Pierwsze miejsce zajął samochód, który do dzisiaj budzi kontrowersje za sprawą swojego wyglądu. Jeżeli chcecie mieć auto, na którym najmniej stracicie to wybór jest tylko jeden. Jakby to powiedział pan Zientarski: tylko Toyota, a konkretnie Toyota C-HR. Pięcioletnie auto będzie warte 56,9 proc. tego co zapłaciliście w salonie.

samochody Turcja

Wniosek z badania?

Ostatnie miejsce od pierwszego dzieli zaledwie 4,9 punktów procentowych. To naprawdę niewiele. Pozwala to sądzić, że dużo ważniejszy będzie faktyczny stan pojazdu używanego, a nie kolejność w tym rankingu. Wiemy tylko, że najwięcej tracą auta z segmentu premium, bo w zestawieniu znalazł się tylko jeden model należący do tego segmentu. Popularne auta nie tracą tak dużo. Ale najważniejszy wniosek z rankingu jest inny. Brzmi on następująco: Kupcie to co wam się podoba, bo auto kupujecie dla siebie, a nie dla następnego właściciela. Dbajcie o nie, to będziecie mogli sprzedać je za większą kwotę. I nie przejmujcie się tym, co o was sądzą ludzie, którzy raczej nigdy nie pójdą kupić nowego auta.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać