Na przejściach ginie znacznie więcej pieszych. Nowe przepisy zadziałały na odwrót
Felietony / Bezpieczeństwo ruchu drogowego 04.10.2022Zamiast poprawy bezpieczeństwa pieszych mamy więcej wypadków z udziałem pieszych na przejściach, więcej ich śmierci i więcej rannych. Mniej jest tylko winnych wśród pieszych. Wygląda to fatalnie, ale trzeba bronić tej reformy.
Ponad rok temu wprowadzono nowe przepisy dotyczące pierwszeństwa pieszych, którzy mają zamiar skorzystać z przejścia dla pieszych. Dzięki ich przyjęciu miał wzrosnąć poziom bezpieczeństwa pieszych w pobliżu przejść. Policyjne statystyki wskazują, że stało się odwrotnie. Ten audyt na żywo wypada bardzo niekorzystnie.
Co zmieniono w przepisach?
1 czerwca 2021 roku rozszerzono przepisy. Wcześniej pieszy miał pierwszeństwo, gdy już był na przejściu, od tej pory ma je wchodząc.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.
Kontrowersje budziło sformułowanie wchodzącemu na to przejście. Zarzucano mu brak precyzji i pozostawianie zbyt dużego pola do interpretacji. Kto wchodzi na przejście, ten kto faktycznie robi już krok, czy oczekuje na możliwość jego zrobienia? Praktyka pokazała, że policja surowo karała mandatami kierowców w sytuacjach, gdy pieszy stał, a nawet gdy dopiero do pasów się zbliżał.
Był jeszcze jeden ważny argument, który podnoszono. Pojawiały się głosy, że piesi masowo będą wchodzić pod samochody, mimo że kodeks drogowy wyraźnie im tego zabrania. Dane z policji zdają się potwierdzać, że coś jest na rzeczy, ale czy na pewno?
Wzrost liczby wypadków, rannych i zgonów wśród pieszych na przejściach
W pierwszym półroczu 2022 roku liczba zabitych w wypadkach drogowych spadła i to o 10 proc. Sukces jest pozorny, bo tego samego nie można powiedzieć o wypadkach z udziałem pieszych na przejściach. sięgnął do danych z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Wyszło mu, że liczba wypadków na przejściach wzrosła o 38 proc., a zgonów nawet o więcej.
Porównał dane z okresu od stycznia do końca maja z lat 2021 i 2022, żeby było czysto i przejrzyście. Pięć miesięcy poprzedzających wprowadzenie przepisów i pięć tych samych miesięcy w roku następnym. Bezpieczeństwo pieszych w tym porównaniu wypadło bardzo słabo.
- wypadki na przejściach dla pieszych – 732 w 2021 roku, 1010 w 2022 roku, co daje wzrost o 38 proc.,
- ofiary śmiertelne – 45 osób w 2021 roku, 60 w 2022 roku, co daje wzrost o 33 proc.
- ranni – 707 osób w 2021 roku, 982 w 2022 roku, co daje wzrost o 39 proc.
Zmiana jest kompletnie odwrotna od celów reformy przepisów. Prawie 40 proc. rannych na przejściach więcej to prawdziwy cios. Do myślenia daje również to, że mimo spadku ogólnej liczby wypadków na drogach i zgonów w ich wyniku, na przejściach dla pieszych jest niebezpieczniej niż przed wprowadzeniem przepisów.
Kto jest winny?
Kierowcy, bez dwóch zdań. To był jeden z zarzutów do zmiany przepisów, że teraz będzie bardzo trudno przypisać winę za zdarzenie komukolwiek innemu niż kierowcy. Paweł Rygas pisze o statystycznym cudzie. Po 1 czerwca 2021 roku piesi przestali wchodzić pod koła, zawsze winni są kierowcy. Czy tak jest w rzeczywistości?

w 2021 roku, KGP
Reformy trzeba bronić, ale z głową
Czytaj również: Guru dobrych mord pojmany. Troszkę za szybko to badanko przyklepał