Tak wygląda nowe Mitsubishi Airtrek. Zapomnijcie o tankowaniu, ale ładować będzie trzeba

Japończycy odkopali nazwę sprzed 20 lat. Oto nowe Mitsubishi Airtrek, które pokazano właśnie w Chinach. I które Chińczycy tak naprawdę znają już od roku.

Jeśli nie kojarzycie nazwy Airtrek – to niedobrze, bardzo niedobrze. Nie no, dobra, żartuję – macie prawo, bo Mitsubishi Airtrek nigdy nie było na naszym rynku oferowane. A przynajmniej nie pod tą nazwą – samo auto znamy bowiem całkiem nieźle, bowiem mowa po prostu o Outlanderze pierwszej generacji.

Ten dość nietypowy wizualnie crossover jest po latach kojarzony głównie przez fanów marki, do czego zapewne przyczynia się fakt, że takiego Outlandera można sobie było zamówić z 2-litrowym silnikiem turbo – tym samym co w Lancerze Evolution, tyle że w wersji o mocy obniżonej do 202 KM (na rynku japońskim 240 KM).

Nowe Mitsubishi Airtrek ma ze starym jedną wspólną cechę – wyższy prześwit

O ile jednak 20-letni model był crossoverem, to nowe auto nabrało stylistycznych cech SUV-a. Mimo wszystko nadal bliżej mu pod względem wyglądu do minivana niż terenówki.

Wspólna ze starszym samochodem nie jest z pewnością koncepcja układu napędowego. Airtrek 1. generacji oferowany był wyłącznie z silnikami benzynowymi o pojemności 2 lub 2,4 l, a napęd kierowany był – zależnie od wersji – na oś przednią lub na wszystkie cztery koła. Mitsubishi Airtrek Anno Domini 2021 dostał napęd elektryczny.

Byłoby nad wyraz dziwne, gdyby się tak nie stało, bo elektryczny jest też model, na którym Mitsubishi bazuje

Nie bez powodu we wstępie wspomniałem, że Chińczycy znają to auto już od roku. W maju 2020 r. pokazano bowiem pojazd o nazwie Aion V, za którego produkcję odpowiada GAC Motor (z którym Mitsubishi w Chinach współpracuje). Producent z trzema diamentami w logo dość mocno zmienił stylistykę, ale po linii nadwozia widać, że to w zasadzie to samo auto. Można więc oczekiwać, że nowy Airtrek powinien mieć ok. 4,6 m długości (Aion V ma 4586 mm). Rozstaw osi? Naprawdę przyzwoite 2,83 m.

Dokładnych danych technicznych Mitsubishi jeszcze nie podało, ale pewnie będą się pokrywać z tym, co można dostać w Aionie. Mowa więc o silniku elektrycznym o mocy 135 kW (184 KM) napędzającym przednie koła, który czerpie energię elektryczną z akumulatora litowo-jonowego. W Aionie może on mieć pojemność 52,4, 70 lub 80 kWh – być może Mitsubishi zrezygnuje z tej pierwszej.

Na jednym ładowaniu auto powinno być w stanie pokonać 500 km przy akumulatorze 70 kWh lub 600 km przy największym. Powinno, ale nie pokona, bo typowo dla rynku chińskiego wartości te zostały podane zgodnie z nieaktualną już normą NEDC, a nie nowszą WLTP.

Nas zapewne i tak nie będzie to jakoś szczególnie obchodzić

Wszystko dlatego, że obecnie nic nie wskazuje na to, by Mitsubishi Airtrek miało być oferowane gdziekolwiek poza Chinami. Choć kto wie – może Mitsubishi nas zaskoczy i wprowadzi Airtreka do oferty obok nowego Outlandera? Jeśli tak się stanie – z pewnością o tym u nas przeczytacie.