Ciekawostki

Mercedes twierdzi, że jest jedyną marką z kobiecym imieniem

Ciekawostki 08.04.2020 1585 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 08.04.2020

Mercedes twierdzi, że jest jedyną marką z kobiecym imieniem

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski08.04.2020
1585 interakcji Dołącz do dyskusji

Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie – i co z tego?

Nie od dziś wiemy, że Mercedes poza robieniem całkiem niezłych samochodów, robi też zadziwiające manewry z dziedziny public relations. Można by wręcz pomyśleć, że ktoś tam w centrali jest radykalną feministką, która ze wszystkiego musi wykręcić coś o kobietach, tak jakby sprawy tożsamości płciowej były kluczowe w sprzedaży samochodów. Ciekawe czy sama na imię Mercedes. Markę Mercedes założyli mężczyźni i mężczyźni głównie kupują jej produkty, ale po co o tym mówić, to niedobra jest – lepiej zróbmy akcję że kobiety płacą mniej, bo mniej zarabiają (i dlatego stać je na Mercedesy?), albo że serwis Mercedesa jest przyjazny kobietom. Byłem jakiś czas temu w serwisie Mercedesa i byłem zszokowany brakiem parytetu płciowego na hali warsztatowej. Chciałem to nawet zgłosić w polskiej centrali.

Tymczasem mamy nowy komunikat – imię Mercedes jest używane od 120 lat

Mercedes świętuje 120. urodziny jako jedyna marka, która nazywa się kobiecym imieniem. Na wszelki wypadek przypomnę, że imię Mercedes przyjęto po córce austriackiego importera aut Daimler, Emila Jellinka. Ale czy naprawdę to jedyna marka nazwana kobiecym imieniem? Oczywiście nie. Zapewne ta, która to sprawdzała, zrobiła tak: no BMW nie, Lexus nie, Audi nie, hej Halinka, jakie znasz jeszcze marki samochodów? Opel! Volkswagen! No to też nie. Dobra, to napiszemy że to jedyna marka nazwana kobiecym imieniem. Dobra gotowe, chodźmy na kawusię. A potem mężczyźni muszą pracować i to poprawiać. Oto 6 popularnych, lub nieco mniej popularnych marek, także nazwanych kobiecymi imionami. I jedna bonusowa.

Ariel

Ariel to imię, które może być i męskie, i żeńskie. Ale ponieważ mała syrenka Disneya miała na imię Ariel, to uznaję że jest żeńskie. Oczywiście Ariel to marka niezwykłego, superlekkiego samochodu sportowego Atom. Ariel Atom wygląda jak wyścigówka i do tego w sumie tylko służy, trochę nie wyobrażam sobie jeżdżenia nim po ulicy. Do napędzania tego dziwadła służą najczęściej silniki Hondy albo General Motors. Każdy egzemplarz jest trochę inny, taki jak zamarzył sobie klient… albo klientka.

mercedes imię

Minerva

Marka belgijska, która przed wojną była znana ze stosowania silników z bezzaworowym rozrządem suwakowym Knighta. Dzięki temu auta Minerva, wielkie i drogie, były też niesłychanie ciche. W latach 20. czy 30. do normy należało, że silnik klepał zaworami jak opętany, bo i precyzja pasowania była średnia, i oleje nędzne, i na to wszystko pani hrabina wjeżdża nowiutką Minervą, która chodzi tak szuszuszuszu zamiast klapklapklapklap i wszyscy mdleją z prestiżu. Niestety, po II wojnie światowej Minerva nie przetrwała, choć zmontowano jeszcze trochę licencyjnych Land Roverów pod tą marką.

mercedes imię
Z pewnością co najmniej na poziomie Mercedesa, lub wyższym.

Ginetta

Ginetta to zdrobnienie od Gina, co samo w sobie jest zdrobnieniem od Giannina, czyli ogólnie jest to marka Janeczka albo Janinka. Ginetta pochodzi z Wielkiej Brytanii i produkowała nadzwyczaj popularne w tym kraju kit-cars, czyli samochody do samodzielnego złożenia. Ostatnio próbuje się przebranżowić na supersamochody, pokazała nawet koncept pod nazwą Akula, ale nie wiadomo co z tego wyniknie. Ginetty miały swój styl, nie wyglądały jak zlepek przypadkowo znalezionych części, więc i sprzedawały się nieźle. Silniki pochodziły z różnych źródeł – od Forda, od Rovera, a jak ktoś chciał, to i coś mocniejszego się trafiło.

Stella

Trochę naciągane, bo marka jest dawno zapomniana, ale po prostu lubię to imię. Stella to marka szwajcarska, istniała w początkach XX wieku i wytwarzała ręcznie bardzo ładne, doskonale wykonane i luksusowe pojazdy wzorowane na francuskich Hotchkissach. Ogólnie szwajcarski przemysł samochodowy w początkach rozwoju motoryzacji radził sobie wspaniale. Takie samochody jak Turicum, Picard-Pictet czy Saurer były znane z solidności, precyzji wykonania i estetycznego wyglądu, tyle że były potwornie drogie i dlatego przegrały walkę z producentami z Francji czy Niemiec. Ale szwajcarskich marek motoryzacyjnych było sporo, pewnie kiedyś coś jeszcze o tym napiszę.

Monica

Efemeryczna francuska marka samochodów luksusowych stworzona przez Jeana Tastevina, który nazwał ją na cześć swojej żony. Samochód Monica był w pewnym sensie ostatnim francuskim autem luksusowym, mentalnym spadkobiercą aut Facel-Vega. Wyglądał znakomicie, pod maską miał wielkie V8 od Chryslera, ale proces projektowy zajął strasznie dużo czasu i zakończył się powstaniem niezbyt nowoczesnego samochodu na ramie rurowej, do której zamocowano panele nadwozia. Dużo skóry, drewna i elektrycznych gadżetów nie uratowało tego wozu, zwłaszcza że premiera zbiegła się w czasie z kryzysem paliwowym i nikogo nie interesowały wtedy wozy, które palą 25 l/100 km. Rozbabraną linię produkcyjną po prostu porzucono, powstało 6 gotowych aut i ponad 30 w różnym stadium niedokończenia.

fot. Buch-t wikipedia

Łada

Tylko jako umyślne działanie mogę zakwalifikować pominięcie marki Łada w komunikacie prasowym Mercedesa. Samej marki Łada przedstawiać Wam nie muszę, ale jej nazwa w stu procentach pochodzi od kobiecego imienia Leda – postaci z mitologii greckiej. Według mitu Ledzie, królowej Sparty, bóg Zeus objawił się pod postacią łabędzia, a z tego objawienia Leda urodziła Kastora (brata Polluksa, ale Polluks był z innego ojca – w innych źródłach nazywał się Polideukes) oraz Helenę Trojańską, przez którą potem wybuchła wojna trojańska. Do łabędzia nawiązuje logo Łady, jak mu się przyjrzycie to jest to łabędź zrywający się do lotu z uniesionymi skrzydłami. Serio Mercedes nie wiecie tak oczywistej rzeczy i nie chciało się wam sprawdzić tego w 5 sekund w Wikipedii?

imię mercedes
Łada 110.

No i na koniec:

Syrena

imię mercedes

W sumie to nie imię. I nie kobieta, a zaledwie pół kobiety, pół ryby. No i też nie ustają dyskusje, czy Syrena to na pewno samochód. A poza tym czy to marka? W końcu marka Syreny to FSO, a Syrena to nazwa modelu. No bo jeśli przejdziemy do nazw modeli kojarzących się z kobiecymi imionami, to ten wpis nigdy się nie skończy. Renault Clio (imię muzy), VW Santana (Santa Ana – święta Anna), Toyota Carina, Nissan Silvia, Ford Crown Victoria, Opel Olympia, Lancia Aurelia, Subaru Stella… a ile modeli nazwanych imionami kobiet ma Mercedes?

Żadnego. Tak myślałem. Chyba, że ktoś gdzieś nazwał dziewczynkę GLA.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać