Samochody używane

Nowy Mercedes-AMG C 63 będzie mieć 4 cylindry. Może lepiej kupić 6-cylindrowe C 36 z 1996 r.?

Samochody używane 24.10.2019 283 interakcje
Piotr Szary
Piotr Szary 24.10.2019

Nowy Mercedes-AMG C 63 będzie mieć 4 cylindry. Może lepiej kupić 6-cylindrowe C 36 z 1996 r.?

Piotr Szary
Piotr Szary24.10.2019
283 interakcje Dołącz do dyskusji

Wiecie już, że Mercedes planuje ograniczenie liczby cylindrów w nowym C 63 do zaledwie 4. A skoro tak, to czemu nie rzucić tego wszystkiego i nie wyjechać w Bieszczady i nie kupić pierwszej C-klasy AMG w historii – modelu C 36?

Mercedes klasy C pierwszej generacji – czyli W202 – to auto, które niemal poznikało już z polskich ulic. Gdzieniegdzie przemieszczają się jeszcze pojedyncze egzemplarze, ale w wielu przypadkach mają jedną wspólną cechę – znaczny stopień zaniedbania, obejmujący też zresztą poważną korozję.

Mercedes C 36 AMG
fot. The_mabman_20, BringaTrailer.com

Ale są też ciekawsze egzemplarze, takie jak ten Mercedes C 36 AMG z 1996 r.

C-klasa w wydaniu AMG pojawiła się na rynku w 1995 r., stanowiąc mercedesowską wizję sportowego sedana. Auto miało stanowić konkurencję dla 4-drzwiowej wersji BMW M3 (E36), która pojawiła się w sprzedaży rok wcześniej. Szkoda tylko, że odpowiedź  była chyba odrobinę za mało dobitna, przynajmniej jeśli porównamy suche dane techniczne: Mercedes dysponował rzędową, 3,6-litrową jednostką M104 o mocy 280 KM (według niektórych źródeł, w tym BringaTrailer.com: 271 KM), a BMW 3-litrową, 286-konną.

Mercedes C 36 AMG
fot. The_mabman_20, BringaTrailer.com

Był też jeszcze jeden kłopot: już w 1995 r. Bawarczycy wymienili silnik na większy, 3,2-litrowy, osiągający aż 321 KM. O takim wyniku Mercedes C 36 AMG mógł pomarzyć, ale na otarcie łez oferował zauważalnie większy maksymalny moment obrotowy, wynoszący 385 Nm (BMW: 320-350 Nm).

To oczywiście i tak nie wystarczało do postawienia M3 w kącie: BMW przyspieszało do 100 km/h w ok. 5,5-6 s, podczas gdy Mercedes – w 6,7 s. Prędkość maksymalna? Ograniczona do 250 km/h. Tyle dobrze, że w USA BMW M3 nie miało nawet cienia świetności wersji europejskiej. Moc ledwo przekraczająca 240 KM, brak indywidualnych przepustnic dla każdego cylindra… Tak, w USA Mercedes był bardziej łakomym kąskiem, zwłaszcza po wprowadzeniu do sprzedaży 8-cylindrowego C 43 AMG.

Mercedes C 36 AMG
fot. The_mabman_20, BringaTrailer.com

Jednak w praktyce można by rzec, że oba modele kierowano do nieco innych grup klientów. Mercedes chciał trafić do tych ceniących sobie luksus i sprawne przemieszczanie się – niekoniecznie sportowe. Nie dziwi więc, że trafiała tu choćby automatyczna skrzynia biegów, podczas gdy BMW seryjnie dysponowało „manualem”.

No dobra, układ napędowy mamy za sobą. Co jeszcze zmieniło się w C 36 względem innych wersji?

3,6-litrowa klasa C nie była jeszcze produkowana od podstaw przez Mercedesa. Auta te zaczynały swój żywot jako zwykłe, niespełna 200-konne modele C 280, a potem trafiały do zakładów AMG. Tam instalowano m.in. obniżone zawieszenie (o 25 mm w wersjach europejskich, odrobinę wyższe w amerykańskich). Auta wyposażano w sztywniejsze amortyzatory i stabilizatory, a układ kierowniczy miał krótsze przełożenie.

Mercedes C 36 AMG
Podobno po zdjęciu ogranicznika C 36 AMG było w stanie przekroczyć 270 km/h. Prędkościomierz nie był na to gotowy. / fot. The_mabman_20, BringaTrailer.com

Inny był też układ hamulcowy. Opierał się co prawda na elementach z innych Mercedesów, ale nie byle jakich: na przedniej osi pracowały tarcze i klocki z modelu SL 600, a na tylnej: „heble” z E 420.

A co się nie zmieniło? Rdza.

Oczywiście łatwiej jest trafić na ładną klasę C AMG niż na jakieś bazowe C 180, ale problemy z korozją dotykają także i tych najbardziej pożądanych odmian. Także i egzemplarz oferowany przez sprzedawcę z Chicago jej nie uniknął – rdza zaatakowała błotniki. I tak dobrze, że tylko tyle.

Mercedes C 36 AMG
Felgi sprzedawanego egzemplarza pochodzą z modelu CLK. / fot. The_mabman_20, BringaTrailer.com

Z drugiej strony, podoba mi się fakt, że kolejni właściciele ot tak jeździli sobie takim autem na co dzień. Stan licznika to 137 tys. mil, czyli ok. 220 tys. km. Mercedes pokonywał więc rocznie blisko 9,5 tys. km – nieźle!

Przez rdzę i relatywnie spory przebieg, czarne C 36 AMG zapewne nie osiągnie zbyt wysokiej ceny. Do końca trwania aukcji pozostał 1 dzień, a Mercedes kosztuje obecnie tylko 3 tys. dol. (11,5 tys. zł).

Powiem szczerze: Mercedes C 36 AMG nie chwyta mnie za serce.

Ale gdybym miał wybierać, czy jeździć bardzo szybko, słuchając 4 cylindrów w C 63 AMG i wydać na to pewnie ponad 400 tys. zł, czy po prostu sprawnie, ale mając ścieżkę dźwiękową 6 cylindrów w klasycznym już C 36 i wydać kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt razy mniej, to wolałbym to drugie. A różnicę w cenie wydałbym na jakieś głupoty.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać