Wiadomości / Ciekawostki

Mansory stuningowało najmocniejszego Mercedesa. Teraz stał się najbrzydszy

Wiadomości / Ciekawostki 11.03.2023 47 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 11.03.2023

Mansory stuningowało najmocniejszego Mercedesa. Teraz stał się najbrzydszy

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk11.03.2023
47 interakcji Dołącz do dyskusji

Mercedes-AMG GT63 E-Performance w standardzie ma ponad 800 KM i wygląda całkiem zgrabnie. Po tuningu Mansory rozwija niemal 900 KM i wygląda… całkiem odrażająco.

Mercedes-AMG GT63 E-Performance to wóz, który wielu nazwałoby kompletnym. Jest niewyobrażalnie szybki, precyzyjny, ostry, a przy tym dość przestronny, nadal nadający się na co dzień i relatywnie dobry „wizerunkowo”, bo to hybryda. Inni powiedzą, że owszem, jest… kompletnie bez sensu. Bo za wielki, za twardy, za niski, za drogi. Tak czy inaczej, ze swoim wynikiem na poziomie 639 KM z silnika spalinowego i jeszcze 204 KM z elektrycznego i momentem obrotowym 900 Nm (i dodatkowe 300 Nm „z prądu”), GT63 E-Performance robi się najmocniejszym seryjnym Mercedesem, nie licząc hipersamochodu One.

Mercedes-AMG GT63 E-Performance osiąga 100 km/h w 2,9 s

mercedes amg gt63 e-performance mansory

Ktokolwiek czuje usilną potrzebę poprawienia wypisanych wyżej danych i wyników, najwyraźniej cierpi na gigantomanię. Tacy ludzie mają w telefonie „na szybkim wybieraniu” firmę Mansory. Powstała po to, by spełniać ich wymagania i zachcianki.

mercedes amg gt63 e-performance mansory

I właśnie dlatego Mercedes-AMG GT63 E-Performance też nie uniknął tuningu tej firmy. Mansory jeszcze bardziej wzmocniło układ napędowy tego długiego i niskiego wozu, windując absurdalne wartości do zupełnie kosmicznych wartości. Teraz E-Performance osiąga 880 KM zamiast 831. Moment obrotowy wzrósł do łącznych 1490 niutonometrów. Czy to przełożyło się na poprawę osiągów? Owszem, ale przy takich wynikach trudno uzyskać i poczuć różnicę. To tak, jakby chcieć dosolić sól. Setka: w 2,8 s, czyli o jedną dziesiątą sekundy szybciej. Przerobiono też zawieszenie, by uzyskać lepsze prowadzenie i „maksymalną dynamikę”.

mercedes amg gt63 e-performance mansory

Niestety, Mansory zajęło się też wyglądem

Powiedzieć o modyfikacjach tej firmy, że są „kontrowersyjne” to tak, jakby powiedzieć o podwójnych frytkach z bekonem, serem i majonezem, że są „umiarkowanie dietetyczne”. Tyle że frytki są smaczne, a Mansory wyjątkowo często wywołuje niesmak.

Mercedes-AMG GT63 E-Performance ma wszystkie elementy, które sprawiają, że o Mansory jest głośno. Wielki, szeroki bodykit i spojlery? Są. Więcej karbonu niż na wystawie drogiego sklepu rowerowego? Oczywiście. Ogromne, 22-calowe felgi? Owszem. Do tego rzucający się w oczy lakier zestawiony z akcentami w niepasującym kolorze. Tyle na zewnątrz, a w środku? Pikowana skóra z żółtymi akcentami nie każdemu się spodoba, zwłaszcza że gryzie się z zielenią karoserii.

Ile kosztuje Mercedes-AMG GT63 E-Performance Mansory? Ceny jeszcze nie podano, ale skoro seryjny Mercedes kosztuje ponad milion złotych, wypowiedzenie ceny odmiany po modyfikacjach będzie wymagało wzięcia głębokiego oddechu. Wiem, co chcecie teraz napisać. Owszem, gustu nie da się kupić za żadne pieniądze. Ale może lepiej być bogatym miłośnikiem Mansory niż biednym koneserem minimalizmu?

Czytaj również:

Mansory zrobi połączenie Mercedesa klasy G z Syreną. Na szczęście tylko w 8 sztukach

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać