To wszystko bez dopłaty: przedstawiamy ciekawe elementy z wyposażenia standardowego Mazdy 3

Lista wyposażenia standardowego nowej Mazdy 3 to całkiem porządna, długa lektura. Kryje się na niej sporo interesujących elementów. Pora o nich opowiedzieć.

Zdarzają się samochody kompaktowe, w których lista wyposażenia seryjnego w najtańszej wersji obejmuje niewiele więcej niż cztery koła i kierownicę. Alufelgi? Lepsze reflektory niż halogenowe? Wyświetlacz we wnętrzu? Nic z tego: trzeba słono dopłacać albo wziąć drogą, wyższą odmianę.

Tymczasem nowa Mazda 3 ma to wszystko – i wiele innych gadżetów – w standardzie. Nie trzeba tu dopłacać nawet za elementy, które wymagają sięgnięcia do kieszeni przy kupowaniu dwukrotnie droższych aut klasy wyższej. Po lekturze listy wyposażenia standardowego „Trójki” jej cena naprawdę nie wydaje się przesadzona nawet o złotówkę. Sami sprawdźcie!

Head-up display

Oto technologia, która trafiła do motoryzacji prosto z lotnictwa. Wyświetlacze przezierne najpierw ułatwiały pracę pilotom myśliwców. Teraz pomagają też w samochodzie. Dzięki nim kierowca widzi podstawowe dane dotyczące jazdy, takie jak prędkość czy ograniczenie prędkości, na przedniej szybie. Nie musi odrywać wzroku od drogi. Takie rozwiązanie szczególnie cenią sobie osoby noszące okulary, ponieważ ich wzrok nie musi akomodować się najpierw na drodze, a później na klasycznych wskaźnikach.

Warto zauważyć, że w odróżnieniu od wielu konkurencyjnych aut tej klasy, head-up display w Maździe 3 naprawdę wyświetla wskazania na przedniej szybie, a nie na wysuwanej płytce z pleksi na podszybiu. A najciekawsze jest to, że taki gadżet nie wymaga w Maździe żadnej dopłaty.

Aktywny tempomat

Aktywny tempomat to coś, co doceni każdy, kto jeździ swoim autem w długie trasy. Specjalny radar mierzy odległość od poprzedzającego pojazdu i utrzymuje ją na stałym poziomie. Nie tylko bezpieczne, ale i przede wszystkim bardzo wygodne. Zresztą, taki gadżet przydaje się nie tylko w trasie: w egzemplarzach z automatyczną skrzynią biegów samochód może się sam zatrzymać, a później jeszcze ułatwić kierowcy ruszanie. Wystarczy musnąć pedał gazu. Doskonałe i relaskujące w miejskich korkach!

Inteligentny asystent hamowania w ruchu miejskim

Skoro jesteśmy już przy ruchu miejskim… Mazda przygotowała coś jeszcze dla tych kierowców, którzy jeżdżą głównie w terenie zabudowanym. Inteligentny asystent hamowania (niezależnie od typu skrzyni biegów) na bieżąco monitoruje ruch przed autem. Jeśli wykryje, że przed nami jest przeszkoda, a my nie reagujemy, najpierw zaalarmuje nas dźwiękowo. Jeśli to nie pomoże, do akcji wkroczą hamulce. Przydatne – bo komu nie zdarzyło się nigdy zamyślić?

System monitorowania martwego pola

Chyba każdemu kierowcy zdarzyło się również nie zauważyć jadącego obok samochodu i zacząć zmieniać pas, jednocześnie zajeżdżając mu drogę. Pół biedy, jeśli skończyło się tylko na klaksonie. Gorzej, gdy doszło do kolizji. System monitorowania pasa ruchu chroni przed takimi sytuacjami. Czujniki na bieżąco monitorują sytuację obok samochodu, a lampki w lusterkach bocznych ostrzegają kierowcę, kiedy lepiej powstrzymać się przed zmianą pasa.

System monitorujący ruch poprzeczny przy cofaniu

Nowa Mazda 3 ma szerokie słupki C – to fakt. Widać to od razu na zdjęciach. Na żywo można zauważyć, że taki wygląd auta nieco utrudnia zadanie podczas obserwacji drogi przy cofaniu. Na szczęście konstruktorzy Mazdy o tym pomyśleli. W standardzie „Trójka” ma system, który sam monitoruje drogę za autem i daje znać, kiedy można jechać, a kiedy trzeba poczekać. Do tego seryjne są też tylne czujniki parkowania, a w bogatszych wersjach także kamery pokazujące widok z tyłu, z przodu i dookoła auta.

Adaptacyjne reflektory diodowe

Reflektory samochodowe to dziedzina, w której postęp jest naprawdę szybki. I całe szczęście – bo im są lepsze, tym bezpieczniej jeździ się w nocy. Te z Mazdy 3 wykonano w technologii LED. Zapewniają więc dobry zasięg i odpowiednią temperaturę barwy, dzięki której nasze oko wolniej się męczy. Są też adaptacyjne – czyli dostosowują się na bieżąco do warunków na drodze. Podnoszą snop światła na autostradzie. Jeśli jedziemy „na długich”, a z przeciwka pojawił się samochód, wcale nie trzeba sięgać do manetki. Samochód sam przygasi którąś z 20 części z diodami, z których składa się reflektor, aby nikogo nie oślepiać. To naprawdę działa. Takie reflektory, jak opisane (czyli adaptacyjne LED-y) trafią na listę wyposażenia standardowego Mazd z silnikiem Skyactiv X.

System wykrywający znużenie kierowcy

Nawet gdy jedziemy sami, w Maździe ktoś nad nami czuwa. Specjalna kamera monitoruje zachowanie kierowcy i wykrywa (zarówno w dzień, jak i w nocy), kiedy jest zmęczony i zdekoncentrowany. Daje mu wtedy dyskretnie znać – na zegarach i wyświetlaczu head-up – że nadszedł czas na przerwę. Spokojnie: miejsce na gorącą kawę też się tu znalazło.

System multimedialny z nawigacją

Monochromatyczny ekran wielkości dwóch znaczków pocztowych? Nawet w 2019 roku zdarzają się auta, które oferują tylko takie „multimedia”. Mazda do nich nie należy. W standardzie kupujący Mazdę 3 dostają kolorowy wyświetlacz o przekątnej 8,8 cala. Można wyświetlać na nim wskazania nawigacji albo kilka rzeczy naraz, ponieważ może być dzielony.

W standardzie są tu: radio cyfrowe, a także systemy Apple CarPlay czy Android Auto. Co ciekawe, ekran nie jest jednak dotykowy. Dlaczego? To bardzo proste: dla Mazdy najważniejsze jest, by we wnętrzu kierowca miał wszystko pod ręką. Nie trzeba więc sięgać do ekranu. Wystarczy skorzystać z umieszczonego niedaleko dźwigni zmiany biegów pokrętła. Liczy się też to, by nic nie odciągało uwagi kierowcy od drogi. A ślady odciśniętych palców na ekranie też potrafią rozpraszać…

Wymienione elementy wyposażenia (oprócz reflektorów adaptacyjnych) można mieć w bazowej Maździe 3, dostępnej za 94 900 zł. Podobnie wyposażeni konkurenci są o wiele drożsi: zwłaszcza jeśli mówimy o kompaktach marek premium. One kosztują więcej już w wersjach bazowych, z felgami stalowymi, halogenowymi reflektorami i często nawet bez czujników cofania. Gdy doposażymy takie auta do poziomu bazowej Mazdy, ich cena przyprawi o zawroty głowy.

Tymczasem jeżeli ktoś życzy sobie mieć w aucie jeszcze więcej gadżetów, wyposażenie kolejnych odmian Mazdy na pewno go zadowoli. Projektowany od zera do Mazdy 3 (z uwzględnieniem akustyki jej wnętrza), 12-głośnkowy system audio Bose? Dostęp bezkluczykowy? Skórzana tapicerka wysokiej jakości? System kamer 360? Żaden problem – i to nadal w atrakcyjnej cenie. W dodatku w każdej wersji w standardzie występuje jeszcze jeden, istotny element. Przyjemność z prowadzenia!

Materiał powstał we współpracy z firmą Mazda.