Wpadł przez niezapięte pasy. Teraz ma do zapłacenia mandaty na ponad 12 tys. zł i sprawę w sądzie

Jaki mandat zapłacimy za niezapięte pasy? W tym przypadku kierowca będzie musiał zapłacić niemal 13 000 zł i jeszcze stawić się w sądzie, który może nawet zadecydować o zamknięciu go za kratkami. 

Niezapięte pasy (i braki w oświetleniu zewnętrznym), które zwróciły uwagę policjantek, były bowiem jedynie początkiem przewinień kierowcy Volkswagena Golfa. Zamiast zatrzymać się do kontroli, zdecydował się na ucieczkę przed patrolem, popełniając przy tym szereg innych wykroczeń. Przekraczanie podwójnej linii ciągłej, brak sygnalizowania zmiany kierunku jazdy, niedostosowanie się do obowiązku jazdy prawą stroną, wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu… w sumie uzbierało się tego 15 mandatów o łącznej wartości 12 600 zł.

To jednak nie koniec, bo okazało się, że kierowca nie zatrzymał się nie dlatego, że nie chciał płacić kilkuset złotych za niezapięte pasy albo tłumaczyć się z niesprawnego oświetlenia. Jak to często w takich przypadkach bywa – nie dość, że był pijany (1,3 promila), to jeszcze nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Nie podano niestety, czy nigdy ich nie posiadał, czy zostały one cofnięte.

W rezultacie kierujący odpowie nie tylko za niebezpieczną jazdę, ale i za jazdę po pijanemu i ucieczkę przed policją. I tutaj może się okazać, że te mandaty na niecałe 13 000 zł to nic.

Co grozi za ucieczkę przed policją?

W sytuacji, kiedy kierujący nie zatrzyma się do kontroli, a policja podejmie pościg – robi się już naprawdę źle. Nie jest to bowiem w większości przypadków wykroczenie (to by był artykuł 92 z Kodeksu wykroczeń), tylko przestępstwo (artykuł 178b Kodeksu karnego).

Co ważne, żeby artykuł 178b mógł zostać uruchomiony, zatrzymujący musi nie tylko mieć uprawnienia do kontroli ruchu drogowego, ale i użyć sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Policjanci takie uprawnienia mają, a policja na swojej stronie wspomina o tym, że zostały użyte sygnały uprzywilejowania, więc można założyć, że wszystkie te warunki zostały spełnione.

Co grozi za niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę? Kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Za jazdę w stanie nietrzeźwości (artykuł 178a) groziłoby natomiast maksymalnie 2 lata pozbawienia wolności, natomiast w przypadku jazdy bez uprawnień wszystko zależy o tego, czy te uprawnienia w ogóle były. Jeśli były, ale zostały cofnięte, to maksymalna kara pozbawienia wolności to 2 lata. Jeśli natomiast kierujący miałby sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, górna granica wyroku zatrzymuje się na 5 latach. Przy braku-braku prawa jazdy prawdopodobnie skończyłoby się na mandacie.

A jaki mandat grozi za same niezapięte pasy?

100 zł. Tyle wynosi kara za ignorowanie tego podstawowego systemu bezpieczeństwa. Dodatkowo 100 zł możemy zapłacić, jeśli nie dopilnowaliśmy, żeby pasażerowie zapięli pasy – chyba że poinformowaliśmy ich o tym obowiązku, a oni zignorowali nasze polecenie albo rozpięli pasy bez naszej wiedzy. Wtedy to oni muszą zapłacić po 100 zł.

Wnioski są dwa. Po pierwsze – lepiej zapinać pasy, dbać o oświetlenie, nie jeździć po alkoholu i mieć uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Brzmi dość prosto, ale niektórych najwyżej przerasta. Po drugie – nie ma co uciekać przed policją. Szanse, że nam się to uda, są mikroskopijne, a samo podjęcie próby ucieczki sprawia, że stajemy się przestępcami i grozi nam do 5 lat więzienia.

Chyba nie warto ryzykować.