Wiadomości

Saudyjscy inwestorzy hojnie wspierają Lucid Motors – konkurenta Tesli

Wiadomości 22.08.2018 11 interakcji
Piotr Szary
Piotr Szary 22.08.2018

Saudyjscy inwestorzy hojnie wspierają Lucid Motors – konkurenta Tesli

Piotr Szary
Piotr Szary22.08.2018
11 interakcji Dołącz do dyskusji

W ostatnich latach na rynku jest istne zatrzęsienie startupów zajmujących się projektowaniem nowych samochodów elektrycznych. Wśród nich znajduje się między innymi amerykańskie Lucid Motors, przez niektórych uznawane za jednego z najpoważniejszych konkurentów Tesli.

Lucid Motors, a właściwie ich pierwszy produkt – samochód o nazwie Lucid Air (co można dosłownie przetłumaczyć jako „przejrzyste powietrze”) – mierzy wysoko. Startup pochodzący ze Stanów Zjednoczonych chce pokonać Teslę w grze, w której to Elon Musk rozdaje karty. O ile jednak słuch o większości podobnych projektów ginie najdalej po roku czy dwóch, w przypadku Lucid Motors sytuacja wygląda zgoła inaczej.

Lucid Motors wywodzi się z powstałej w 2007 roku firmy Atieva, specjalizującej się w technologiach stosowanych w pojazdach elektrycznych.

Co ciekawe, wielu spośród pracowników tej firmy to byli pracownicy Tesli i Mazdy. Spółka od czterech lat pracuje nad swym pierwszym modelem, który pierwotnie znany był jako Atieva Atvus. Podobnie jak ma to miejsce w większości samochodów Tesli, elektryczny Lucid ma dysponować dwoma silnikami – po jednym na każdą oś. Sumaryczna moc ma dochodzić do tysiąca koni mechanicznych. Cena bazowych wersji powinna oscylować wokół 60 tysięcy dolarów, a tych mocniejszych i lepiej wyposażonych – 100 tysięcy.

By Smnt [CC BY-SA 4.0 ], from Wikimedia Commons

Problemem w tym wszystkim jest to, że firma nie ma funduszy, by ruszyć z budową fabryki wartej 700 milionów dolarów.

Lucid Motors ma co prawda odpowiednio dużą działkę, ale wysoce wątpliwe jest, by podążono drogą wytyczoną przez Muska i zamiast hal produkcyjnych z prawdziwego zdarzenia postawiono namiot. Brak linii produkcyjnej jest o tyle kłopotliwy, że produkcja modelu Air miała się rozpocząć już pod koniec bieżącego roku. Oliwy do ognia dolewa fakt, że ponad 20% akcji spółki posiada założyciel konkurencyjnej firmy Faraday Future, Jia Yueting. Jak można się spodziewać, powodzenie Lucid Motors jest ostatnim, na czym Yuetingowi zależy, wobec czego nie jest on zbyt chętny by odsprzedać posiadane przez siebie udziały.

Od roku Lucid Motors poszukiwało funduszy na dalszy rozwój.

W międzyczasie prowadzono rozmowy z wieloma podmiotami, w tym podobno z samym Fordem – nie udało się jednak wypracować żadnego porozumienia. Sprawa jest na tyle poważna, że Atieva dwukrotnie w 2017 roku zawarła umowy pożyczek, gdzie zabezpieczeniem jest wiele spośród licznych patentów przedsiębiorstwa.

Obecnie toczą się rozmowy z saudyjskim państwowym funduszem majątkowym, które wydają się zmierzać ku szczęśliwemu końcowi.

Lucid Motors i wspomniany fundusz PIF podpisały tak zwany term sheet, czyli rodzaj listy warunków, jaką gotowa jest zaakceptować sporządzająca ten dokument strona – na ogół inwestor. Zgodnie z poczynionymi zapisami, amerykański startup miałby otrzymywać pomoc w transzach. Wartość pierwszej z nich miałaby wynosić 500 milionów dolarów. Kolejne miałyby zostać wypłacone w przypadku, gdy spółka będzie osiągać założone cele produkcyjne. Sumaryczna pomoc finansowa miałaby przekraczać miliard dolarów.

Głównym powodem, dla którego Saudyjczycy chcą zainwestować w taki projekt, jest dywersyfikacja ich portfela inwestycyjnego. Pozwoli to również bardziej uniezależnić się od ropy naftowej.

Fundusz miałby też docelowo objąć większość udziałów w Lucid Motors. Informatorzy przestrzegają jednak, że jeszcze nic nie jest pewne. Na chwilę obecną pozostaje więc tylko czekać. Może i monopol ze strony Tesli nam nie grozi, ale skoro wybór może być kiedyś większy… to czemu nie?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać