Wiadomości

Land Rover Discovery: lifting oznacza „miękkie hybrydy” i… nowy kluczyk

Wiadomości 10.11.2020 30 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 10.11.2020

Land Rover Discovery: lifting oznacza „miękkie hybrydy” i… nowy kluczyk

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk10.11.2020
30 interakcji Dołącz do dyskusji

To oczywiście jeszcze nie koniec zmian, jakie lifting przyniósł Discovery. Na szczęście Land Rover nie zdecydował się na zmianę charakteru tego modelu. Nadal pozostaje lekko niedzisiejszy – i dobrze.

Gdybym chciał zacząć ten tekst od małego clickbaitu, napisałbym, że NOWY LAND ROVER DISCOVERY NIE BĘDZIE MIAŁ SILNIKÓW DIESLA. Szokujące w tak dużym SUV-ie. I prawdziwe – tyle że na rynku amerykańskim. W Europie diesle zostają. W takim razie zaczynamy tradycyjnie. Czyli od zmian na zewnątrz.

Land Rover Discovery: co zmienił lifting?

land rover discovery lifting

Przednie i tylne lampy, grill i zderzaki: to zmieniono na zewnątrz, ale żeby to zauważyć, najlepiej byłoby mieć „stare” Disco w garażu. Lifting jest dyskretny. Co ciekawe, nie zmieniono asymetrycznej klapy z tyłu. Rejestracja nadal jest po lewej stronie. Niektórym klientom przeszkadzało to do tego stopnia, że firma Startech mogła zarobić na sprzedawaniu „poprawionych” klap. Jak widać, nie było ich jednak na tyle dużo, by ich głosy oburzenia dotarły do Land Rovera.

Trochę więcej zmian przeprowadzono w środku

Nowy system multimedialny – tutaj nazwany Pivi Pro (ta nazwa może się miło kojarzyć ze smacznym napojem… chyba że to tylko ja myślę o tym we wtorek o 9, co może być oznaką problemu) – to jedna z nich. Ekran w Discovery ma teraz 11,4 cala. To prawie o połowę więcej niż wcześniej. Co ważniejsze, Pivi Pro ma być łatwiejsze w obsłudze od poprzednika. System powinien się też szybciej uruchamiać i będzie mógł pobierać aktualizację z chmury.

land rover discovery lifting

Kolejna zmiana – i to widoczna na pierwszy rzut oka – to nowa kierownica. Pożegnaliśmy też wybierał przełożeń w formie pokrętła. Jeszcze niedawno był znakiem rozpoznawczym Jaguarów i Land Roverów.

Aby dostrzec kolejne zmiany, należy przesiąść się do tyłu. Siedzenie w drugim rzędzie ma być wygodniejsze dzięki lepszemu wyprofilowaniu kanapy. Przeprojektowano znajdujące się tam nawiewy i przyciski do obsługi klimatyzacji. Oprócz tego, w Discovery pojawi się Activity Key nowej generacji. Mowa o kluczyku, który można nosić w formie wodoodpornej opaski na rękę. Marzyłem o czymś takim za każdym razem, gdy w zeszłym roku kąpałem się w jeziorze. Czyli raz.

Lifting objął także silniki. Land Rover Discovery: co ma pod maską?

land rover discovery lifting

Pojawienie się miękkich hybryd to najważniejsza nowość w odświeżonym „Disco”. Jedyny silnik, który nie ma takiego układu to bazowy benzyniak o mocy 300 KM. Ma pojemność 2.0 i cztery cylindry.

Wszystkie mocniejsze jednostki mają już trzy litry, sześć cylindrów i dodatkową instalację określaną literami MHEV. Mowa o benzynowym silniku o mocy 360 KM, a także o dieslach (pozdrowienia dla USA). Słabszy ma 250 KM, a mocniejszy: 300. Mają być znacząco lżejsze od poprzednich dzięki szerszemu zastosowaniu aluminium w konstrukcji. Zdaniem producenta, Discovery jest pierwszym siedmioosobowym SUV-em tej wielkości, który z nawiązką spełnia nowe, surowe regulacje dotyczące spalania i emisji CO2.

Inne nowości, które lifting przyniósł w przypadku Discovery, to m.in. pojawienie się systemu kamer znanego z Defendera, tworzącego efekt „przezroczystej maski”. Nie zmieniły się imponujące możliwości holownicze Land Rovera, który uciągnie nawet 3,5 tony. Wyjątkowo często bywa zresztą wybierany do tego celu, co widać nawet na zdjęciach prasowych.

land rover discovery lifting

Na szczęście lifting nie zmienił tego, jakim Land Rover Discovery jest samochodem

land rover discovery lifting

Chodzi mi o to, że Disco nie stało się typowym SUV-em. Jest wielkie i wysokie. Radzi sobie w terenie. Siedzi się w nim o wiele wyżej niż w większości konkurencyjnych modeli, a przyspieszanie sprawia, że przód mocno się unosi. Ten Land Rover ma swój niepowtarzalny klimat. I za to go bardzo lubię.

Gdy bardzo groźny wodny stwór się skrada, należy uciekać.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać