Wiadomości

Pojawi się nowy Land Rover Defender V8 w wersji krótkiej. Chcę go mieć

Wiadomości 19.12.2020 207 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 19.12.2020

Pojawi się nowy Land Rover Defender V8 w wersji krótkiej. Chcę go mieć

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk19.12.2020
207 interakcji Dołącz do dyskusji

W skali od 1 do 10 określającej to, jak bardzo chcę go mieć, Land Rover Defender V8 3d otrzymuje szesnaście i pół punktu.

Trzydrzwiowe terenówki? Kto by o nich pamiętał. Dziś klienci chcą mieć duże, przestronne SUV-y, którymi mogą wozić rodzinę. Nie ma już ani trzydrzwiowej G klasy, ani Nissana Patrola z takim nadwoziem. Land Cruiser? Nie w Polsce. Nawet Suzuki Jimny w wersji osobowej nie jest już dostępne.

Silniki V8? Kto by o nich pamiętał! Dziś klienci chcą mieć nieduże, zelektryfikowane jednostki, które mało palą. Nie ma już Land Rovera Discovery ani chociażby Volvo XC90 z takim motorem. Land Cruiser? Nie w Polsce. Nawet Maserati w wersji V8 nie są już dostępne

Połączenie trzydrzwiowego nadwozia, zdolności offroadowych i silnika V8 zupełnie się już nie zdarza. To relikt przeszłości, prawie taki sam, jak zbliżone kształtem do niektórych terenówek budki telefoniczne.

Wtem! Wjeżdża Land Rover Defender V8 w wersji krótkiej

Dokładniej: jeszcze nie wjeżdża do salonów, ale jest testowany. Fotografowie, którzy zarabiają na chleb polując na zamaskowane prototypy, najpierw przyłapali odmianę 5d, a później: 3d. Poznali, że to V8 między innymi po charakterystycznym, poczwórnym wydechu. Można się tylko domyślać, że w odmianie produkcyjnej będzie on nieco lepiej zakryty. Być może V8 otrzyma inne zderzaki.

Gdy Land Rover Defender V8 w wersji krótkiej trafi do salonów to będę się czuł trochę tak, jakbym dowiedział się, że przedwczoraj miały miejsce narodziny dinozaura. Ten gatunek miał już wyginąć, a jednak walczy. Narodziny Debiut zaplanowano na pierwszą połowę roku 2021.

land rover defender v8
Fot. Carscoops

Nie wiadomo tylko, jakiego V8 użyje Land Rover

Logicznie byłoby założyć, że Land Rover skorzysta z jednostki leżącej we własnych magazynach. Mowa o pięciolitrowym motorze osiągającym ok. 500 KM. Niektórzy zakładają jednak, że Land Rover Defender V8 będzie napędzany silnikiem 4.4 V8 z BMW.

Myślałem, że 400 koni w obecnym, topowym Defenderze R6 to już dużo. V8 będzie jeszcze mocniejsze. Oby taka wersja nadal sporo potrafiła w terenie. Wysokie, krótkie nadwozie, duży prześwit i niesamowicie mocny silnik: to brzmi jak przepis na niepowtarzalne wrażenia z jazdy. Będzie pewnie trochę jak w pontonie. Idealnie, poproszę dwie sztuki, tylko koniecznie ze stalowymi felgami. Jeszcze lepiej byłoby tylko ze zdejmowanym, brezentowym dachem.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać