Wiadomości

Lamborghini Urus sprzedaje się znakomicie. Magia marki działa

Wiadomości 12.03.2018 129 interakcji
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 12.03.2018

Lamborghini Urus sprzedaje się znakomicie. Magia marki działa

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz12.03.2018
129 interakcji Dołącz do dyskusji

Pierwszy na świecie samochód typu Super Sport Utility Vehicle podbija rynek! Lamborghini Urus sprzedaje się o wiele lepiej niż przypuszczali jego twórcy.

Urus miał być odpowiedzią włoskiej marki na obecny trend w motoryzacji, czyli SUV-y. Wygląda na to, że się udało. I o ile poprzedni rok był dla Lamborghini bardzo udany – sprzedali o 10% więcej aut niż w 2016 roku – to ten może być jeszcze lepszy. Wszystko za sprawą SSUV-a.

Lamborghini Urus na fali

Dyrektor generalny Lamborghini Stefano Domenicali przyznał ostatnio, że sprzedaż Urusa już teraz przekroczyła oczekiwania. W dodatku kierowcy wydają na niego więcej niż zakładano. Podstawową wersję tego SUV-a można nabyć już a 200 000 dolarów, tymczasem średnia cena zakupy wynosi około 240 000 dolarów.

– Spodziewaliśmy się pozytywnych opinii od klientów, ale nie na poziomie, który otrzymujemy teraz. Reakcja klientów jest naprawdę fantastyczna – powiedział Domenicali.

Zapowiada się świetny rok

Dzięki Urusowi Lamborghini spodziewa się sprzedać w tym roku jeszcze więcej samochodów niż w 2017, który i tak już był niezły. Domenicali zakłada, że uda się sprzedać nawet 5000 pojazdów (w porównaniu do 3815 w roku ubiegłym). W tym ponad 1000 Urusów, co oznacza że miesięcznie na SUV-a Lamborghini decyduje się ok. 100 klientów. Ta liczba może wydawać się śmieszna gdy spojrzy się na wyniki innych producentów, ale przypomnijmy że mowa o Lamborghini, o producencie który od swojego założenia wytworzył zaledwie ok. 30 000 aut.

Lamborghini Urus w pełnej krasie

Kto kupuje Urusa?

Dla wielu kupujących Urus to pierwsze Lambo, na jakie się zdecydowali. Takich osób jest aż 70%, a to oznacza, że decyzja o wyprodukowaniu takiego modelu zaowocowała powstaniem szerokiego grona nowych klientów. W dodatku jest wśród nich bardzo dużo kobiet, czego też się nie spodziewano. Urus na razie dostępny jest tylko w jednej wersji silnikowej – z benzynowym 4.0 V8 biturbo. Mamy nadzieję, że diesel nie jest planowany.

Dużo nowych SUV-ów Lamborghini trafia też do krajów, które nie słyną z gładkich dróg, takich jak Rosja i Indie. Wysokość zawieszenia Urusa sprawia, że ​​powinien się sprawdzić na bardziej wyboistych asfaltach. Dlatego cieszy się aż taką popularnością w miejscach, gdzie supersportowe modele Lambo mogą się po prostu zawiesić. Poza tym jest to drugie w historii praktyczne Lamborghini: pierwszym było terenowe LM002.

Mercedes wyklucza SUV-y pod marką AMG. Tesla X jest bardzo szybka, ale nie jest sportowa i nie ma znaczka supersamochodu na masce. Próbę stworzenia samochodu tej klasy podjął kiedyś holenderski, efemeryczny wytwórca Spyker. Ciekawe, czy doczekamy się SUV-ów od Pagani i Koenigsegga.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać