Historia / Klasyki

Łada-Porsche 2103: niechciane dziecko radzieckiego AwtoWAZ i inżynierów z Zachodnich Niemiec

Historia / Klasyki 05.12.2019 719 interakcji
Michał Koziar
Michał Koziar 05.12.2019

Łada-Porsche 2103: niechciane dziecko radzieckiego AwtoWAZ i inżynierów z Zachodnich Niemiec

Michał Koziar
Michał Koziar05.12.2019
719 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie ma chyba auta bardziej kojarzącego się z Rosją niż kanciaste Żiguli. W latach 70. mało brakowało, by do produkcji weszła jej zmodernizowana wersja opracowana przez Porsche.

AwtoWAZ, producent Ład, podobnie jak FSO był uzależniony od dopływu zachodniej waluty. Wymienialne pieniądze były niezbędne do zakupu wielu maszyn i materiałów, niezbędnych przy produkcji samochodów. Produkowany od 1970 r. model 2101 i wprowadzona w 72 r. luksusowa wersja o oznaczeniu 2103 szybko się starzały. Produkując auta na rynek wewnętrzny ZSRR można było sobie pozwolić na archaiczną stylistykę, ale fabryka w Togliatti potrzebowała solidnego towaru eksportowego. W związku z tym radzieckie kierownictwo szukało sposobu na unowocześnienie swojego auta, budowanego na licencji Fiata 124. Jednocześnie inżynierowie ZSRR od kilku lat pracowali nad zupełnie nowym, przednionapędowym modelem, który w przyszłości ewoluował w Ładę Samarę.

Rosjanie, podobnie jak później Polacy, modernizując swoje auta osobowe szukali pomocy na zachodzie. Oczywiście tej z rodzaju płatnych. Tak się złożyło, że akurat Porsche było bardzo chętne, by przyjąć trochę marek od kolegów zza Żelaznej Kurtyny. Szef legendarnej niemieckiej  marki Ernst Fuhrmann i komandir AwtoWAZ Wiktor Poljakow spotkali się w 1975 r. Ten drugi w tym samym roku został ministrem przemysłu motoryzacyjnego i już jako członek rządu podpisał trzyletni kontrakt z Porsche opiewający na pół miliona ówczesnych marek niemieckich. Na jego mocy inżynierowie z zachodu wzięli udział w tworzeniu Samary, a także w pewnym stopniu Nivy. Jednak pierwszym efektem kooperacji stał się facelifting łady 2103, który był… dość dziwny.

Ciekawe…

Rosjanie jak już wspomniałem potrzebowali zmodernizowanej wersji Łady 2103 by utrzymać pozycje na zachodnich rynkach eksportowych. Radziecki sedan oparty na Fiacie 124 wymagał przede wszystkim dostosowania do europejskich norm bezpieczeństwa. Nie bez znaczenia było także uaktualnienie przestarzałej, ociekającej chromem stylistyki. Inżynierowie Porsche błyskawicznie wzięli się do roboty i dość szybko przygotowali dla wschodnich towarzyszy coś takiego.

porsche lada 2103
Jakiś dziwny ten Wartburg.

Wyszło delikatnie mówiąc średnio. Chromowane zderzaki i detale zniknęły lub zostały zastąpione plastikiem pomalowanym w kolor nadwozia. Takie modyfikacje nie tylko unowocześniły Ładę stylistycznie, ale pozwoliły poprawić bezpieczeństwo oraz obniżyć hałas podczas jazdy. Niestety, zapędy projektantów były ograniczane przez konieczność maksymalnej redukcji kosztów wprowadzenia nowego modelu do produkcji. Dlatego Żiguli od Porsche zachowało swoją zasadniczą formę. Przeróbki objęły także nieznaczną modernizację zawieszenia oraz według niektórych źródeł również pewne ulepszenia silnika.

Największe zmiany można było zobaczyć w środku. Niemcy stworzyli zupełnie nowe wnętrze, z oble ukształtowaną deską rozdzielczą pokrytą miękkim tworzywem. Zaprojektowali od podstaw konsolę środkową i system wentylacji. Kierownica, którą zaproponowali, zaskakująco mocno przypomina tą znaną z Porsche 928. Zmieniło się w zasadzie wszystko i nie da się ukryć, że względem 2103 to byłby skok o lata świetlne.

porsche lada 2103

…ale za drogie.

Zmodernizowana przez Porsche Łada 2103 wyglądała dość kontrowersyjnie. Przywodzi nieco na myśl umiarkowanie udany lifting Wartburga 353. Za to wnętrze zapowiadało się rewelacyjnie jak na tanie auto produkowane w latach 70. Niestety, nigdy nie zobaczymy tego dziwoląga na drogach, bo kierownictwo AwtoWAZ uznało projekt Porsche za zbyt drogi, zwłaszcza, że pod ręką mieli już rodzimy kosmetyczny lifting pod nazwą Łada 2106. Co stało się z pojazdem/pojazdami ze zdjęć? Podobno prototyp znajduje się w prywatnej kolekcji jednego z byłych pracowników Porsche.

Co ciekawe, choć Rosjanie odrzucili niemiecki projekt, pewne jego elementy wykorzystali w kolejnych autach. Modele 2105 i 2107 we wnętrzu podążają ścieżką wytyczoną przez Porsche. Zwłaszcza deska siemiorki zdaje się być bardziej kanciastą i archaiczną wariacją na temat dzieła inżynierów z RFN. Zwróćcie uwagę na rozmieszczenie zegarów i panelu sterowania wentylacją. Także czteroramienna kierownica mogła być inspirowana projektem Porsche.

porsche lada 2103
Łada 2107 była prześmiewczo nazywana radzieckim Mercedesem. Pewnie dlatego podobnie do marki ze Stuttgartu AwtoWAZ niechętnie decydował się na odważne zmiany stylistyki.

Trudno powiedzieć czy Łada-Porsche 2103 to prawdziwa stracona szansa. Choć niewątpliwie znacznie nowocześniejsza od 2106, byłaby o wiele kosztowniejsza w produkcji. Tymczasem szestiorka i tak utrzymała się w ofercie AwtoWAZ aż do 2006 r. Trudno powiedzieć jak niemiecko-radziecki pojazd poradziłby sobie na rynkach eksportowych. Niemalże futurystyczne wnętrze mogłoby nie wystarczyć, by uratować dość paskudnie unowocześnioną zewnętrzną stylistykę.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać