Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Kierowca BMW chciał zmylić policyjny pościg kierunkowskazem. Ależ on to wymyślił

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 17.02.2023 1107 interakcji

Kierowca BMW chciał zmylić policyjny pościg kierunkowskazem. Ależ on to wymyślił

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski17.02.2023
1107 interakcji Dołącz do dyskusji

Kierowca BMW postanowił użyć tajnej broni bawarskiej marki – chciał zmylić policyjny pościg kierunkowskazem.

Kierunkowskazy i BMW to temat żartów starszych niż internet. Jakoś tak się przyjęło, że jest to zbędny element wyposażenia bawarskich samochodów, a pracownik w fabryce, który je montuje, wykonuje najbardziej bezsensowny zawód świata. Żeby było śmieszniej, stereotyp obowiązuje w większości cywilizowanego świata, więc coś musi być na rzeczy. Moje drogowe obserwacje wskazują, że kierowcom aut tej marki czasem zdarza się zapomnieć kierunku. Jestem ekspertem od BMW, bo sam mam klasyczny samochód tej marki, ale u mnie kierunkowskazy działają. Jednak renoma marki sprawia, że mógłbym jeździć bez nich, a i tak nikt nie zatrąbiłby na mnie. Do tej pory nie sądziłem jednak, że kierunkowskazy mogą być bronią rodem z filmów o agencie 007.

Kierowca BMW chciał zmylić policyjny pościg kierunkowskazem

Policjanci z komendy we Wschowie zauważyli podczas patrolu kierowcę BMW, który przypominał im osobę poszukiwaną, więc postanowili go zatrzymać. Ten miał inne zdanie na ten temat i pojechał dalej. Funkcjonariusze ruszyli w pościg, co uwiecznili na poniższym filmie:

Uwagę zwraca, sytuacja, w której kierowca postanowił zmylić pościg korzystając z tajnej broni – kierunkowskazu. Widzimy, że policjanci wpadli w konsternację, czyli w tym szaleństwie była metoda. Pościg jednak trwał dalej, bo kierowca nie skręcił, podejrzewam że wtedy uciekłby, bo świat nie byłby na to gotowy.

kierowca bmw chciał zmylić policyjny pościg kierunkowskazem
Źródło: Lubuska Policja

Pościg został przerwany w pechowy dla uciekającego kierowcy BMW sposób. Otóż na poboczu stał zaparkowany biały bus (one są wszędzie), a z naprzeciwka jechał tir, który przytomnie zatrzymał się na wysokości busa, uniemożliwiając dalszą jazdę.

I wtedy wjechał standardowy zestaw polskiego kierowcy uciekającego przed policją

Okazało się, że 21-latek był faktycznie poszukiwany do odbycia kary 11 miesięcy pozbawienia wolności. Nie miał uprawnień do kierowania, a BMW nie miało ważnych badań technicznych. Do pełni szczęścia brakuje tutaj jakiegoś trzykrotnego zakazu prowadzenia samochodu. Teraz kierowcy grozi kara za niezatrzymanie się do kontroli w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Będzie miał czas przyswoić używanie kierunkowskazów i dopracować techniki ucieczki.

Czytaj również:

Policjant jechał 225 km/h po wsi, bo musiał robić pościg jak w filmie

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać