Wiadomości / TechMoto

Obraz z kamery na „zegarach” – pomysł Kii na rozwiązanie problemu „martwego pola”

Wiadomości / TechMoto 08.05.2020 85 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 08.05.2020

Obraz z kamery na „zegarach” – pomysł Kii na rozwiązanie problemu „martwego pola”

Adam Majcherek
Adam Majcherek08.05.2020
85 interakcji Dołącz do dyskusji

Kia Sorento zadebiutuje w Polsce z rozwiniętym systemem ostrzegania o przeszkodach na sąsiednim pasie ruchu, dzięki któremu martwe pole przestanie być problemem.

Tzw. martwe pole, czyli obszar wokół samochodu, którego nie obejmują nawet prawidłowo ustawione lusterka zewnętrzne, od lat jest zmorą kierowców. Japończycy radzili sobie z nim montując lusterka na nadkolach – daleko przed szybą kierowcy. To rozwiązanie również miało wady, bo przy zachowaniu sensownej wielkości lusterek, niewiele było w nich widać, przez co nie przetrwało do dziś.

Toyota Century

Powszechnie stosowanym rozwiązaniem są dziś światełka ostrzegawcze.

Diody zatopione w szkle lusterka, albo w przednim słupku świecą, gdy czujniki dostrzegą pojazd doganiający nasze auto na sąsiednim pasie. I to rozwiązanie zasadniczo rozwiązuje problem. Choć można pozbyć się go w bardziej kreatywny sposób.

Martwe pole można zlikwidować wymieniając lusterka na kamery. 

Obraz z obiektywu trafia na ekrany umieszczone w aucie. Widzieliśmy to już w VW XL1, ostatnio auta z takim rozwiązaniem zaczęło sprzedawać Audi w e-tronie, niebawem dołączy do niego np. Honda z modelem e.

Bruksela salon samochodowy

Jednak zastąpienie lusterek kamerami nie zawsze się sprawdza.

Mikołaj mocno narzekał na to rozwiązanie testując e-trona. Poza tym, że trudno było się do niego przyzwyczaić, to w słoneczny dzień nie sposób było cokolwiek zobaczyć w ekranach zamontowanych w narożnikach drzwi. Na szczęście w Audi nie jest to obowiązkowy element wyposażenia, można pozostać przy zwykłych lustrach.

audi etron lusterka

Kia proponuje hybrydę – w Sorento będzie montować lusterka i kamerę jednocześnie.

Za kierownicą nowego Sorento zamiast zegarów znajdzie się ekran o przekątnej 12,3 cala i rozdzielczości 1920×720 pikseli. Na co dzień będzie można na nim oglądać oczywiście prędkościomierz i obrotomierz, albo np. mapę. 

Kia Sorento 2020 premiera

Ale jeśli kierowca zasygnalizuje, że chce zmienić pas, a system stwierdzi, że w martwym punkcie znajduje się pojazd, którego kierowca może nie widzieć, szybko podmieni prędkościomierz na obraz z kamery pod lusterkiem. Ma to wyglądać tak:

Kia Sorento martwe pole

Niestety, nie będzie to element wyposażenia seryjnego. Ma to być część składowa pakietu wyposażenia obejmującego układ kamer 360 stopni i nagłośnienia Bose Performance. Ile będzie kosztował – tego jeszcze nie wiemy. Podobnie jak nie znamy daty wprowadzenia do sprzedaży ani ceny nowego Sorento – to wciąż pieśń przyszłości. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać