Tak wygląda Kia EV5. Nie będziesz chciał już Sportage’a

Fantastyczny projekt zewnętrzny Kii EV9 najwyraźniej elegancko skaluje się w dół – pokazana dziś Kia EV5 może swoim wyglądem sprawić, że jednak na chwilę zapomnicie o tym, że nie lubicie aut elektrycznych. 

Kia EV5 – na razie w postaci modelu studyjnego – wygląda bowiem tak:

W normalnych warunkach można byłoby napisać, że jasne, ładnie wygląda, ale to tylko model studyjny, więc pewnie finalna wersja będzie wyglądać zwyczajnie, ale skoro Kia EV9 mogła wyglądać niemal tak, jak na szkicach, to dlaczego Kia EV5 ma nie pójść jej drogą. Tym bardziej, że przyjęcie większego modelu było raczej pozytywne.

Ok, niektóre elementy mogą nie przejść do wersji produkcyjnej:

Ten stolik w bagażniku i roślinka w schowku bagażnika też raczej nie wytrzymają próby czasu i księgowych.

Ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że Kia EV5 przynajmniej z zewnątrz będzie wyglądać niemal tak, jak prototyp. A to już bardzo dużo.

Kia EV5 – co wiemy w tej chwili?

Niestety – niezbyt wiele. Biorąc pod uwagę numerację, można spokojnie założyć, że będzie to model mniejszy niż EV9 i pewnie wymiarami zbliży się do spalinowego Sportage’a, czyli okolic 4,5 m, aczkolwiek jeśli porównamy oba modele na zdjęciach…

… to można obstawiać, że EV5 będzie jednak trochę większa. Z drugiej strony – powrót do pudełkowatej sylwetki zdecydowanie sprawia, że auto wydaje się większe, niż w rzeczywistości. Ciekawostka: klasa G jest krótsza niż Skoda Superb.

Nie wiadomo też, na jakiej platformie powstanie EV5, ale tutaj też można przyjąć, że będzie to E-GMP, czyli tak samo, jak w przypadku EV9.

Na resztę detali trzeba będzie niestety poczekać, choć…

… jest jeden haczyk.

I tym haczykiem jest to, że nie wiadomo czy i kiedy EV5 trafi do Europy i Polski. Model studyjny został zaprezentowany dziś podczas Kia Chinese EV Day i producent wprost zapowiedział, że produkcyjna wersja trafi w pierwszej kolejności na rynek chiński, a dopiero potem… potem to się zobaczy.

Pozostaje więc trzymać kciuki, żeby EV5 trafiło także do Polski. W końcu jeśli wszystko na ulicach ma być SUV-ami, to niech chociaż wyglądają właśnie tak.