Kia zasypuje SUV-ami kolejne rynki. Wkrótce się spod nich nie wygrzebiemy. Oto Sonet

Moda na wszelkiej maści SUV-y trwa w najlepsze, a Kia chce z niej wycisnąć maksimum zysków. Jednocześnie nie zapomina o swoich minivanach. Na rynek indyjski właśnie wszedł model Carnival, jednocześnie zapowiedziano zupełnie nowego małego crossovera o nazwie Sonet.

Indie to duży, ale specyficzny i rozwijający się rynek. Kia jest tam obecna dopiero od dwóch lat i intensywnie walczy o zwiększenie swojego udziału. Właśnie rozpoczęła się sprzedaż modelu Carnival, klasycznego minivana, który dobrze radzi sobie m. in. w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach. Hindusi mogą zamawiać to auto z jednym układem napędowym, składającym się z wysokoprężnego silnika 2.2 i ośmiobiegowej skrzyni automatycznej. Choć w Europie minivany są raczej wymierającym segmentem, to w Indiach Carnival błyskawicznie znalazł tysiące nabywców.

Kia Sonet

Dopiero co pisaliśmy o zbliżającej się premierze Kii Sorento, a tymczasem w Indiach Koreańczycy zaprezentowali zupełnie nowego małego SUV-a. Ofensywa podwyższonych aut z tej gorszej Korei trwa w najlepsze i niedługo nikt już nie będzie w stanie spamiętać wszystkich modeli.

Świeżo zaprezentowany w formie konceptu Sonet to crossover opracowany specjalnie pod wymogi indyjskiego rynku, z uwzględnieniem tamtejszego prawa. To oznacza, że konstruktorzy pamiętali by auto nie miało więcej niż 3,99 m długości, bo wiązałoby się to z wyższymi opłatami na rzecz państwa. Efekt pracy projektantów wygląda zadowalająco. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że to auto ładniejsze od dostępnego w Europie Stonica. Sonet to proporcjonalne, nowoczesne auto z charakterystycznym przodem oraz interesująco rozwiązanym tyłem. Dobre wrażenie robi zwłaszcza logo Kii wpasowane w blendę łączącą światła. Całość została oparta na platformie Hyundaia Venue.

Jak podaje CarToq, nowa Kia ma być oferowana z trzema silnikami. Dwa z nich są benzynowe, to wolnossące 1.2 o mocy 83 KM oraz turbodoładowane, trzycylindrowe 1.0 wypluwające 120 KM. Jeśli ktoś woli klekot bocianów, to będzie mógł zamówić turbodiesla 1.4 o mocy 90 KM. Wszystkie jednostki w standardzie będą spinane ze skrzyniami manualnymi. Klienci zamawiający motor 1.0 będą mieli możliwość dokupienia dwusprzęgłowego, siedmiobiegowego automatu.

Zapowiada się ważny gracz na indyjskim rynku.

Auta krótsze niż cztery metry są najpopularniejszym segmentem indyjskiego rynku. Choć konkurencja jest duża, Kia Sonet ma wszystkie zalety potrzebne by przekonać do siebie klientów poszukujących samochodów tej klasy. Wygląda modnie i nowocześnie, ma oszczędne, ale nie za słabe silniki i prawdopodobnie będzie przyzwoicie wyposażona. Jej ceny powinny zaczynać się w okolicach 38 tys. zł, a topowe odmiany prawdopodobnie osiągną pułap 55-60 tys. zł. Planuje produkować 10 tys. Sonetów miesięcznie w swojej nowej fabryce w Indiach.

Czy Sonet spełni oczekiwania Hindusów dowiemy się dopiero za jakiś czas. Podejrzewam, że tak, ale mnie bardziej interesuje co innego. Czy Kia nie mogłaby go oferować w Europie zamiast Stonica? Najlepiej z indyjską ceną. To byłoby doskonałe. Szkoda, że pewnie nie będzie spełniać norm bezpieczeństwa albo innych ważnych wymogów obowiązujących w UE.