Wiadomości

Zwykłemu chłopaczkowi z Radomia psuje się Kia. Mamy oświadczenie Piotra „KęKę” Siary

Wiadomości 27.06.2022 58 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 27.06.2022

Zwykłemu chłopaczkowi z Radomia psuje się Kia. Mamy oświadczenie Piotra „KęKę” Siary

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz27.06.2022
58 interakcji Dołącz do dyskusji

Kękę mówi Kia arrivederci za pomocą swoich mediów społecznościowych. Wiemy, co o jego kłopotach sądzi Kia Polska. Z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia.

Raper Kękę, czyli zwykły chłopaczek z Radomia, trochę namieszał w internecie. Jego fanom niezwykle spodobał się post o przygodach artysty z samochodem marki Kia. Nietrudno zgadnąć, że nie były wesołe. Jest ubaw, ale czy będzie jakiś pozytywny efekt?

Presja

Wpis teoretycznie nie ma ukrytej agendy, nie bardzo wiadomo jaką presję autor miałby tu wywrzeć na markę Kia. Rozpoczyna się pytaniem:

Hej Kia Polska czy istnieje jakiś limit awarii, po przekroczeniu którego , klientowi przysługuje namiot, materac i karimata aby mógł zamieszkać w serwisie, skoro i tak jest tam częściej niż w domu ?

Marce raczej trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Dalej następuje długi opis powracających kłopotów z AdBlue, czy tak naprawdę z układem selektywnej redukcji katalitycznej, który wykorzystuje roztwór mocznika (AdBlue) do oczyszczania spalin ze szkodliwych tlenków azotu. (Trzeba kliknąć w zdjęcie, żeby pokazała się treść.)

W pojeździe artysty miał urwać się wtrysk AdBlue. Skutek był taki, że nawet po jego wymianie wielokrotnie pojawiała się ostrzegawcza kontrolka sygnalizująca błąd układu. Usterkę udawało się usunąć wyłącznie na chwilę. Winny miał być czujnik tlenków (zapewne azotu), potem moduł dozujący i oprogramowanie sterownika. Dlatego przez ostatnie 6 miesięcy auto było w serwisie łącznie przez ponad 3 miesiące. Nie były to jedyne usterki pojazdu, od 2019 auto rapera odwiedzało serwis 9 razy. To trochę kłopotliwe dla człowieka, który jeździ zarabiając na życie.

Na chacie jak cesarz

Kękę mógłby teraz siedzieć na chacie jak cesarz i pisać teksty z synem, ale nie może, bo koncertuje. Żeby jeździć w trasę, potrzebuje sprawnego samochodu. Raz na odbiór samochodu czekał dwa miesiące. Musiał więc korzystać z samochodów zastępczych. Niestety limit użyczeń dostępny w polisie ubezpieczeniowej szybko się kończy, a serwis nie zawsze oferował auto zastępcze. Większy kłopot może pojawić się niedługo, bo wyczerpuje się również limit kilometrów, w którym obowiązuje gwarancja. Za kolejne naprawy artysta będzie musiał płacić sam.

Na końcu wpis autor przeprasza. W swoich piosenkach wymienił nazwę marki, z której samochodu korzysta. Ktoś na tej podstawie mógł podjąć decyzję zakupową, stąd przeprosiny.

To znowu ja

Fani Kękę atakują, ciągle zamieszczają kąśliwe wpisy na profilu Kia Polska. Zapytaliśmy więc, co na to Kia, czy w ogóle czują się stroną w tej sprawie. Oto odpowiedź:

Kękę Kia

Kia ma być w kontakcie z artystą, a jej eksperci sprawdzać jego samochód. Na pewno uda się go naprawić, w końcu za każdym razem się udawało, przynajmniej na jakiś czas. Kękę nie do końca zgadza się z tym, że marki nie informował, w końcu dzwonił na infolnię się wyżalić.

Kękę wspomina, że kiedyś miał propozycję współpracy reklamowej z Kia. To już na pewno do niej nie dojdzie, chyba ostatecznie powiedział tej marce arrivederci. Jego profil obserwuje 434 tys. fanów, wśród których post zyskał niezwykłą popularność. Dla marki nie ma dobrego wyjścia, ewentualny ukłon w stronę artysty tylko naraziłby ją na kolejne oskarżenia, że prawdziwy zwykły chłopaczek nie miałby szans na żadne względy. Jeździłby i zostałby mu jedynie smutek. Kękę ma już zamówiony inny samochód. Ciekawe, czy znowu będzie to Nissan Qashqai, którym wcześniej przemierzał Polskę?

Aktualizacja z 17:15 – napisał do nas Piotr „Kękę” Siara z oświadczeniem dla Kia Polska

Po raz kolejny Kia, tym razem ustami Pani rzecznik, zasłania się datą wysłania formularza do centrali, całkowicie ignorując
wielokrotne rozmowy z serwisantami, rozmowę z konsultantem na infolinii czy opinie przekazaną telefonicznie osobie odpowiedzialnej za badanie „ zadowolenia klienta po pobycie w serwisie”
Rozumiem, że żadna z tych dróg dla Kii nie jest wystarczająco oficjalna. Producent w ten sposób zdaje się przyznawać, że nie istnieje żadna komunikacja miedzy ASO a centralą, a 6 razy ta sama kontrolka w pół roku, to za mało żeby zwrócić uwagę na problem.
Uszkodzenie mechaniczne które sam opisywałem jako początek  przygód zostało „naprawione” odpłatnie  w ASO w Poznaniu. Jeśli wiec tam tkwi przyczyna problemów to nie ono jest odpowiedzialne a nieskuteczna próba jego naprawienia.
Dla klienta to jednak bez znaczenia czy winny jest producent czy serwis. 5 kolejnych kontrolek to stracony czas, nerwy i pieniądze. Swoją droga zastanawia fakt, że raz Kia mówi ze za wcześnie aby cos stwierdzić, a chwile potem pokazuje PRAWDOPODOBNĄ przyczynę. 
Najsmutniejsze w całej sprawie jest to że nie usłyszałem ani jednego „przykro nam” czy przepraszamy, a jedyne czego żałuje Kia Polska, to nagłośnienia sprawy.
Co zresztą potwierdzili  zarówno na moim FP jak i w korespondencji prywatnej. A co upewnia mnie ze zrobiłem dobrze ją nagłaśniając bo to jedyne co „rusza” markę.

Jako ciekawostkę podam fakt że odpowiedz na oficjalnego maila otrzymałem wczoraj później niż odpowiedz na komentarz. Droga Kio, też ubolewam że najpierw odpowiadasz publicznie

Z poważaniem
Piotr Siara

Czytaj więcej, ale to wcześniejsza generacja niż auto Kękę: Używana Kia Sportage III (2010-2017): silniki, skrzynie biegów, wersje napędu, co wybrać?

Zdjęcie główne: Facebook – Kękę.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać