Ciekawostki

John Cena sprzedał swojego Forda GT. Teraz przyjdzie mu za to zapłacić

Ciekawostki 20.06.2018 236 interakcji
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 20.06.2018

John Cena sprzedał swojego Forda GT. Teraz przyjdzie mu za to zapłacić

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz20.06.2018
236 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie tak dawno temu pisaliśmy, że John Cena sprzedał Forda GT przed upływem 2 lat od chwili zakupu.  A umowa tego zabraniała. Sportowiec i firma doszli już do konsensu. Warunki ugody nie zostały ujawnione, ale wybrana organizacja charytatywna powinna być zadowolona.

Aby nabyć Forda GT, trzeba było podpisać kontrakt, w którym kupujący zobowiązuje się m.in. do niesprzedawania auta przez 2 lata. John Cena sprzedał Forda GT niedługo po jego zakupie, więc tego warunku nie dotrzymał. Firma skierowała sprawę do sądu.

W pozwie Ford domagał się od zapaśnika zapłaty kary w wysokości pół miliona dolarów, czyli wartość samochodu x 110%. Cena odpowiedział pozwem przeciwko Fordowi o stosowanie niedozwolonych klauzul i zapisów w umowach.

Teraz podpisano ugodę

Jak donosi Jalopnik, Cena i Ford zdecydowali się podpisać ugodę.

Przepraszam Forda i zachęcam innych, którzy są właścicielami samochodu, by szanowali kontrakt – powiedział Cena.

Zapaśnik będzie musiał zapłacić odszkodowanie, ale trafi ono na konto organizacji charytatywnej.

Cieszę się, że mogliśmy rozwiązać tę kwestię poza sądem, a godna organizacja skorzysta z na tej sytuacji – dodaje.

Nie podano, o jakiej kwocie mowa w ugodzie, ale możemy się spodziewać, że nie jest ona niska.

Samochody dla wybranych

Ford produkuje w tej chwili 250 sztuk modelu GT na rok. Auto ma 3,5-litrowy silnik Ecoboost V6 z dwiema turbosprężarkami, rozwija 640-650 KM i rozpędza się do 100 km/h w trzy sekundy.

Nie każdy też może taki samochód kupić. Trzeba wypełnić aplikację, wpłacić z góry połowę wartości Forda GT (czyli ok. 220-250 tys. dolarów) i czekać na odbiór. Oczywiście należy także podpisać kontrakt i zobowiązać się do wielu rzeczy, m.in. nie sprzedawania auta przez 2 lata. W ten sposób Ford chce walczyć z osobami, które kupują GT i od razu sprzedają. Oczywiście ze sporym zyskiem.

Można się kłócić, czy takie rozwiązanie jest w porządku, ale sama idea wydaje się być słuszna. W tym konkretnym przypadku zyskała praktycznie każda ze stron – Ford i John Cena dostali trochę rozgłosu, a potrzebujący solidną dawkę pieniędzy na podstawie ugody.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać