Opel Grandland X Hybrid4 – elektryczny kiedy chcesz, spalinowy kiedy potrzebujesz

Tak wygląda praktyczna strona elektryfikacji.

Range anxiety, czyli lęk przed ograniczonym zasięgiem, to jedna z najczęstszych przyczyn, które wymieniają ludzie zapytani o to, dlaczego nie przesiadają się do samochodów elektrycznych. Coraz więcej osób chciałoby mieć takie auto – bo elektryki są szybkie, ciche i ekologiczne. Niestety nawet te najdroższe rzadko kiedy są na tyle uniwersalne, by mogły być jedynym samochodem w rodzinie. Brak odpowiedniej infrastruktury sprawia, że każdą podróż trzeba planować z dokładnym uwzględnieniem umiejscowienia ładowarek. Tymczasem da się „jeździć na prądzie” bez obaw o unieruchomienie pojazdu z powodu braku energii w akumulatorach.

Taką swobodę daje hybryda typu plug-in.

Plug-in, to znaczy ładowana z gniazdka, wyposażona w akumulatory na tyle pojemne, by mogła poruszać się na prądzie dłużej niż przez krótką chwilę. Czyli ile?

Nie widziałem wyników podobnych badań w Polsce, ale w Niemczech 80 proc. użytkowników samochodów nie przejeżdża dziennie więcej niż 50 km. To by oznaczało, że na co dzień powinien im wystarczyć samochód elektryczny zdolny do przejechania takiego dystansu. Hybryda typu plug-in to potrafi. Nie tylko pozwala na poruszanie się na co dzień w trybie całkowicie elektrycznym, ale nie ogranicza nas również w przypadku dłuższych wyjazdów w trasy. 

Przykład takiego rozwiązania przedstawił Opel wprowadzając do oferty model Grandland X Hybrid4.

Grandland X to spory SUV z niemal 4,5-metrowym nadwoziem, przestronną kabiną, wyposażeniem godnym modeli marek premium i bagażnikiem o pojemności ponad 400 litrów. Duży, wygodny SUV, który dzięki hybrydowej technologii jest do tego superoszczędny.

Superoszczędny, a przy tym zaskakująco dynamiczny – jego układ napędowy generuje moc 300 KM i 450 Nm momentu obrotowego! W świecie kompaktowych SUV-ów popularnych marek takie osiągi to rzadkość, a Oplowi bliżej w tej kategorii do dużo droższych modeli marek premium. A jeśli dodamy do tego średnie zużycie paliwa wynoszące według nowej normy WLTP 1,6 l/100 km i oszczędności wynikające np. ze zmniejszonego zużycia elementów takich jak tarcze i klocki hamulcowe (hamowanie rekuperacyjne) może się okazać, że trudno na rynku o samochód równie uniwersalny i tani w eksploatacji. 

Hybrydowy Opel Grandland X – jak to działa

Na układ napędowy Grandlanda X Hybrid4 składa się turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra oraz dwa silniki elektryczne i zestaw litowo-jonowych akumulatorów. Silnik benzynowy o mocy 200 KM już sam z siebie zapewnia bardzo sensowne osiągi, ale w połączeniu z elektrycznymi jest jeszcze efektywniejszy.

Silniki elektryczne o mocy 109 KM każdy, zasilane są energią elektryczną z akumulatora o pojemności 13,2 kWh. Jeden zamontowany jest nad tylną osią, a drugi – z przodu i sprzężony ze sterowaną elektrycznie ośmiobiegową przekładnią automatyczną. To zestaw, który pozwala Grandlandowi X na przejechanie w trybie elektrycznym do 52 km.

Z założenia silnik spalinowy ma być wykorzystywany przy średnich i wysokich prędkościach, a w czasie jazdy z niską prędkością o napędzanie kół dbają jednostki elektryczne.

To oznacza, że na co dzień Grandland X Hybrid4 może właściwie cały czas jeździć w trybie bezemisyjnym. Potrzebuje do tego tylko dostępu do zwykłego gniazdka elektrycznego – akumulator naładuje się z niego do pełna w 8 godzin. Podłączony do ładowarki o mocy 7,4 kW naładuje się w zaledwie godzinę i 50 minut.

W trybie elektrycznym auto porusza się jak najdłużej korzystając wyłącznie z energii zmagazynowanej w akumulatorach. W trybie hybrydowym komputer sam dobiera najbardziej efektywny sposób napędu w zależności od warunków na drodze i prędkości, z jaką porusza się auto. W Grandlandzie X są jeszcze dwa dodatkowe tryby – AWD i sportowy. Mają one za zadanie gwarantować jak najlepszą przyczepność na każdym rodzaju nawierzchni i maksymalne możliwe do uzyskania osiągi.

To oznacza, że wybierając hybrydę typu plug-in dostaje się w zasadzie dwa w jednym.

Na co dzień – do dojazdów do pracy, na zakupy i do odwożenia dzieci do szkoły – ciche, nowoczesne auto elektryczne. Takie, które będzie sprawnie poruszać się po mieście, a przy tym okaże się zaskakująco tanie w eksploatacji, bo przy dziennych przebiegach na poziomie 50 km może poruszać się wyłącznie na zatankowanym z domowego gniazdka prądzie. Natomiast gdy będzie trzeba pojechać dalej, szybciej – ten sam samochód wykaże się komfortem podróżowania i osiągami wygodnego SUV-a z 300-konnym układem napędzającym cztery koła.