Wiadomości

Hyundai Ioniq 6 ma polską cenę. Karta Dużej Rodziny mile widziana

Wiadomości 09.05.2023 81 interakcji

Hyundai Ioniq 6 ma polską cenę. Karta Dużej Rodziny mile widziana

Piotr Barycki
Piotr Barycki09.05.2023
81 interakcji Dołącz do dyskusji

Hyundai Ioniq 6 po długich miesiącach oczekiwania nareszcie wylądował w Polsce? Cena? Taka, że lepiej, żebyście mieli dużą rodzinę.

Albo firmę, bo wtedy możecie załapać się na najwyższy poziom dofinansowania z programu „Mój elektryk” i oszczędzicie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zresztą Hyundai na wszelki wypadek na swojej stronie podaje na wstępie właśnie cenę z maksymalną dopłatą – dopiero później dowiadujemy się, ile kosztuje Ioniq 6 bez niej.

Ale do rzeczy:

Hyundai Ioniq 6 – cena w Polsce

Hyundai ioniq 6 dane techniczne

Co najmniej 257 900 zł – ogłasza strona Hyundaia i pierwsza strona cennika. Tyle tylko, że jest to już cena po uwzględnieniu najwyższej możliwej dopłaty, więc realne, standardowe ceny prezentują się trochę mniej efektownie. Do wyboru są dwie wersje – z napędem na jedną oś i mocą 229 KM (7,4 s do setki), a także z napędem na obie osie i mocą na poziomie 325 KM (5,1 s do setki). W jednym i drugim przypadku akumulator ma pojemność 77 kWh.

Ile trzeba zapłacić za poszczególne wersje? Pełny cennik wygląda tak:

  • Hyundai Ioniq 6 77 kWh, 2WD, 229 KM – 284 900 zł
  • Hyundai Ioniq 6 77 kWh, 4WD, 325 KM – 304 900 zł

Wersji wyposażenia nie ma żadnych, a raczej jest tylko jedna – Uniq, oferująca właściwie wszystko, co Ioniq 6 może mieć na pokładzie, wliczając w to 5-letnią gwarancję bez limitu kilometrów i 5 lat assistance.

Oczywiście są pojedyncze opcje, które wymagają dopłaty, ale nie ma ich wiele. Za 8000 zł możemy dokupić imponująco brzmiący „pakiet Tech”, który w rzeczywistości nie jest do końca pakietem, bo uwzględnia tylko jeden dodatek – cyfrowe lusterka boczne. 4500 zł trzeba zapłacić za lakier matowy, natomiast 2900 zł – za lakier metaliczny. Za darmo dostaniemy natomiast specjalny lakier Byte Blue.

Cała reszta wyposażenia jest już uwzględniona w ramach wyposażenia standardowego, które obejmuje m.in. matrycowe reflektory LED, automatycznie wysuwane klamki zewnętrzne, felgi 20″ z oponami Pirelli P Zero, skórzaną tapicerkę (czarną albo szarą), podgrzewane przednie i tylne fotele, wentylowane fotele przednie z elektryczną regulacją i pamięcią dla fotela kierowcy, dwustrefową klimatyzację, pompę ciepła, HUD, system multimedialny i system audio Bose.

Nie jest to jednak prawdopodobnie koniec gamy Ioniqa 6. Na innych rynkach – np. niemieckim – oferowana jest m.in. odmiana z mniejszym akumulatorem (53 kWh), tańsza tam o około 10 000 euro. Zobaczymy, czy trafi i do naszego kraju, tym bardziej, że pewnie największy konkurent Ioniqa 6 – przynajmniej w oczach kupujących – czyli Tesla Model 3, startuje z poziomu 205 990 zł za bazową wersję, za 240 990 zł można już kupić odmianę Long Range, a 256 990 zł zapewni nam kluczyki do wersji Performance, która pierwszą setkę wyświetli na zegarach po zaledwie 3,3 s.

Czytaj również:

Oto Hyundai IONIQ 6. Widziałem go na żywo, jak zjadał upolowaną Teslę Model 3

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać